W co gracie w weekend? #345
Dobre gry na licencji
Żywy spoiler – liczne ekranowe zgony Seana Beana
"Beren i Luthien" - pierwsze informacje na temat fanowskiego filmu osadzonego w Śródziemiu (Prima Aprilis)
Czy film może być jednym, wielkim punktem kulminacyjnym? Zapytajcie Bagginsa.
Śródziemie jakiego (raczej) nie znacie
Są takie soundtracki, które zaczynają żyć własnym życiem – i to pomimo wielkości samych filmów, którym towarzyszyły. Takim dziełem są bez wątpienia soundtracki z Gwiezdnych Wojen, gdzie każdy bez problemu rozpozna Imperial March czy główny motyw pojawiający się na początku przy znanych wszystkim żółtych napisach, podobnie jest w przypadku dzieł Howarda Shore’a związanych z Władcą Pierścieni i Hobbitem. Zapraszam na przegląd muzyki towarzyszącej nam przy każdej okazji odwiedzin Śródziemia!
Rok po premierze filmu "Hobbit: Niezwykła podróż" Peter Jackson ponownie zaprasza nas do kina na kolejną porcję przygód Bilba i trzynastu krasnoludów. "Jedynka" niestety nie spełniła moich, trochę wygórowanych, oczekiwań. A jak było z "dwójką"?
Są już pierwsze recenzje filmu "Hobbit: Pustkowie Smauga" i w większości przeważają opinie pozytywne, stwierdzające jednoznacznie, że druga część jest lepsza od "Niezwykłej podróży". W ramach wspólnego nakręcenia się przed kolejną wyprawą do Śródziemia, zapraszam do szybkiego odświeżenia sobie najlepszych scen zarówno z "Władcy Pierścieni" jak i pierwszej części "Hobbita".
Tydzień temu fsm opublikował listę 10 najważniejszych książek, jakie przeczytał w ciągu swego życia. Zapowiedział również, że i ja zmierzę się z zadaniem. Problem polega na tym, że początkowo gorączkowo szuka się w zakamarkach pamięci książek, do których pasowałby przymiotnik "najważniejszy". Gdy zaczynają się pojawiać pierwsze pozycje, lista zaczyna rosnąć i rosnąć, i szybko okazuje się, że 10 to zdecydowanie za mało. Postanowiłam obrać ścieżkę chronologiczną, w trakcie której chyba się okaże, że nie ogranicza mnie żaden gatunek literacki.
Ciężko jest mi wybrać najlepszą spośród trzech części Władcy Pierścieni, ale jedno jest pewne: jako trylogia, dzieło Petera Jacksona nie ma sobie równych. Mógłbym oglądać każdą odsłonę w wersji reżyserskiej niezliczoną ilość razy, a mimo to po każdym skończonym seansie zachwycałbym się tym, co zobaczyłem na ekranie. Równie dobrze zapowiada się Hobbit, którego trailer pojawił się właśnie w Sieci.
Dekadę temu, a dokładniej pod koniec 2001 roku, na ekranach kin zadebiutowała jedna z największych produkcji filmowych w historii. Adaptacja Drużyny Pierścienia - pierwszej części Władcy Pierścieni - wywołała na całym świecie słuszny szał porównywalny do Gwiezdnych Wojen, a jej dwie kontynuacje debiutujące dokładnie rok i dwa lata później wniosły to szaleństwo na kolejny poziom. Powrót do tych filmów po latach potwierdza, że są to ekranizacje najwyższej próby.
Jest młoda, piękna i utalentowana, a Internet oszalał na jej punkcie. Myślicie: kolejna pop-gwiazdka? Ha! Nic bardziej mylnego! To skrzypaczka! I to naprawdę wspaniała! Panie i panowie, przed państwem historia Lindsey Stirling!