Kingsman: Złoty krąg odbieram jako przykład filmu, który powstał z zaskoczenia. Zaskoczeniem było niezwykle pozytywne przyjęcie pierwszej części, która pojawiła się znienacka i z miejsca zostałą okrzyknięta jednym z najlepszych rozrywkowych filmów roku. Niespodzianka była spora, bo jeszcze 3 lata temu wulgarny, krwawy, niegrzeczny film na bazie komiksu nie musiał oznaczać murowanego sukcesu. Ale tak się stało i teraz Złoty krąg ma trudne zadanie, bo musi się z tego zaskoczenia otrząsnąć i pokazać, że poprzednia produkcja nie była wypadkiem przy pracy.
Matthew Vaughn jako reżyser ma na swoim koncie same porządne produkcje. Druga część Kingsmana to jego pierwszy sequel i przy okazji pierwszy film, do którego można mieć więcej niż jedno "ale". Złoty krąg śmiało podąża ścieżką wytyczoną przez niezliczone kontynuacje przed nim - ma być głośniej, szybciej, śmieszniej, wulgarniej, bardziej efektownie. I faktycznie jest dokładnie tak, chociaż gdzieś w tym kolorowym chaosie utracony został niewymuszony luz Tajnych służb, a całość sprawia wrażenie filmu, którego twórcy starali się tak bardzo, że momentami przedobrzyli.
Opowiadający o podstarzałym koniu-byłej gwieździe telewizyjnej animowany serial Netfliksa BoJack Horseman w szybkim tempie zdobywa coraz większą popularność, stając się jednym z cichych hitów amerykańskiej platformy filmowej i serialowej. Tryumfalny pochód antropomorficznego konia nie zostanie w najbliższym czasie zatrzymany – twórcy produkcji otrzymali zamówienie na piąty sezon.
25 września nastąpi ponowny rozruch medialnej machiny o nazwie Avatar. Tego dnia James Cameron i spółka rozpoczną zdjęcia do kontynuacji najbardziej dochodowego filmu w dziejach. Jednocześnie pomysłodawca, reżyser i scenarzysta cyklu zacznie przymiarki do kolejnych trzech sequeli, mających powstawać równolegle z dwójką.
Kingsman: Złoty krąg
Kingsman był filmem, który wziął widzów z zaskoczenia. Nieszczególnie oczekiwana sensacyjna komedia biorąca na warsztat kino szpiegowskie okazała się być jednym z lepszych rozrywkowych filmów 2014 roku. Reżyser Matthew Vaughn idzie za ciosem i zebrawszy bardziej imponującą obsadę zabiera krwawą i nieco wulgarną wersję przygód Jamesa Bonda za ocean. Złoty krąg skupi się na próbie zniszczenia organizacji Kingsman, co wymusza na Brytyjczykach współpracę z amerykańskimi braćmi, co przysporzy wszystkim dużo zabawy. Cel: schwytać złoczyńcę odpowiedzialnego za atak. W filmie gra śmietanka aktorstwa, wszystkiego jest więcej, ale podobno końcowy efekt nieco zawodzi. Zbyt mocno chciano przebić oryginał i koniec końców wyszło gorzej. Sprawdzicie to?
Jak donosi serwis Deadline, wytwórnia Warner Bros. prowadzi zaawansowane rozmowy z Taiką Waititi w sprawie objęcia stanowiska reżysera aktorskiej adaptacji Akiry – jednego z najważniejszych dzieł z gatunku mangi i anime. Fani twórczości Katsuhiry Otomo wyrażają nadzieję, że negocjacje potoczą się w dobrym kierunku i prace nad ekranizacją wreszcie ruszą z miejsca.
Ledwie przed tygodniem poznaliśmy nazwisko reżysera szóstego Terminatora, a już pojawiła się kolejna istotna dla fanów kultowej serii wiadomość. Jak donosi The Hollywood Reporter, do obsady produkcji dołączyła Linda Hamilton, która przed dwudziestoma pięcioma laty wcieliła się w rolę Sary Connor.
Firmy MGM i Warner Bros. udostępniły oficjalny plakat najnowszego filmu o przygodach Lary Croft. Niestety, znajdująca się na nim odtwórczyni głównej roli, Alicia Vikander, została zaprezentowana w wyjątkowo niekorzystny sposób. Po części jest to winą dziwacznej kolorystyki i popularnej ostatnimi czasy pozy (tzw. over the shoulder”), a po części niedbale naniesionych poprawek w Photoshopie. W efekcie aktorka dorobiła się monstrualnej szyi, a plakat dziesiątek zabawnych przeróbek.
Tegoroczną, 69. galę Annual Primetime Emmy Awards zdominowały dwie produkcje Opowieść podręcznej (ang. The Handmaid’s Tale) oraz Wielkie kłamstewka (ang. Big Little Lies). Obie pozycje, które w Polsce można obejrzeć za pośrednictwem odpowiednio platformy Showmax oraz stacji HBO, zdobyły po pięć statuetek. Wydarzeniem było zwycięstwo Nicole Kidman w kategorii Najlepsza aktorka w miniserialu lub filmie telewizyjnym.
To, tegoroczna ekranizacja powieści Stephena Kinga z 1986 roku, okazała się wielkim sukcesem komercyjnym i artystycznym. Historia grupki dzieciaków odkrywających makabryczną tajemnicę stojącą za częstymi zaginięciami dzieci w małym miasteczku Derry, nie należy do najkrótszych, gdyż trwa dwie godziny i piętnaście minut. Nie przeszkadza to jednak producentom w jej wydłużeniu o dodatkowy kwadrans w zapowiedzianej wersji reżyserskiej.
Postać zawodowego mordercy to jeden z najbardziej wyrazistych wizerunków filmowego protagonisty (lub antagonisty). Co sprawia, że przedstawiciele tej specyficznej… profesji tak fascynują widownię? Oto odpowiedź zawarta w subiektywnym wyborze najciekawszych postaci tego typu.
Samotny mężczyzna pośrodku wielkiego miasta. Wiemy o nim niewiele. Niepozorny, niewyróżniający się z tłumu, ale jednocześnie tajemniczy, o nieodgadnionym wyrazie twarzy. Trzyma w ręku walizkę. Co się w niej znajduje? Idzie kilka przecznic dalej. Wchodzi do budynku i dalej po schodach na dach. Wyjmuje z walizki części, z których składa karabin snajperski. Przyjmuje pozycję… Namierza cel…
Powyżej rozpisany zarys sceny pasowałby do wielu filmów, w których występuje postać zawodowego zabójcy. Oczywiście nie musi być snajperem. Może posługiwać się nożami, bądź ładunkami wybuchowymi. Jednak zawsze aura tajemniczości i niebezpieczeństwa związana z jego osobą będzie podobna. Będzie nas fascynował, wzbudzał respekt, a może także lęk. W zależności od budowy scenariusza może być bowiem postacią negatywną, lub pozytywną. Obserwacja tego typu bohaterów skłania do refleksji – dlaczego właściwie nas ciekawią? Czy ich specyficzny magnetyzm wskazuje na naszą fascynację złem i przemocą? A może w tych postaciach pociąga nas coś zupełnie odmiennego?