Netflix na gameplay.pl

Koń, jaki jest, każdy może zobaczyć - Jak Netflix mnie przykuł do ekranu pewną pozycją

Miłość, śmierć + roboty. Oficjalna antologia

Wszystko, co ostatnio obejrzałem - minirecenzje filmów i seriali

Korporacja Konspiracja, czyli Netflix i teroie spiskowe

Horrorowa trylogia na Netfliksie - recenzja Ulicy strachu

Ziemski chaos, czyli recnzja II części 5 sezonu serialu Lucyfer

CYBERPUNK 2077 przesunięty - Dlaczego powinniśmy się cieszyć z tego powodu?

Jestem fanem gier CD PROJEKT RED od momentu wyjścia pierwszych przygód zabójcy potworów z Rivii w 2007 roku. Z zaciekawieniem obserwuję, jak rozwija się ich nowe dziecko, znane nam wszystkim jako CYBERPUNK 2077, którego premiera miała się odbyć w kwietniu tego roku.

czytaj dalejImprobite
22 stycznia 2020 - 15:50

Sabrina od Netflix to serial idealny na Halloween

Jakiś czas temu miałem przyjemność skończyć pierwszą część Chilling Adventures of Sabrina produkcji platformy Netflix, a fakt, że Halloween tuż za rogiem, postanowiłem napisać o tym kilka słów, które zachęcą, byście sprawdzili ten serial.

czytaj dalejImprobite
31 października 2019 - 10:27

Recenzja filmu Pralnia - Netflix bawi, uczy i wychowuje kolejne pokolenia

Mimo tego, że najprostsze skojarzenia bywają krzywdzące, to ta krótka recenzja zacznie się właśnie od czegoś takiego. Pralnia to krótszy, prostszy i gorszy Big Short. Zapewne pamiętacie niespodziewany hit w reżyserii Adama McKaya ze Stevem Carellem, Christianem Bale'em, Ryanem Goslingiem i Bradem Pittem. Twórcy w dynamiczny, efektowny i śmieszno-przerażający sposób rozprawili się w tym filmie ze światowym kryzysem finansowym z 2008 roku.

Pralnia idzie podobnym torem - podstawą dla scenariusza są prawdzie wydarzenia (tzw. kwity z Panamy, ujawniające istnienie tysięcy firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, które były powiązane z jedną panamską kancelarią prawniczą), obsada jest równie efektowna, a na reżyserskim stołku siedzi podobnej klasy profesjonalista, Steven Soderbergh, znany m.in. z Ocean's 11, Erin Brokovich i Magic Mike. I wszystko tu jest ok, ale pod każdym względem trochę gorzej niż w Big Short.

czytaj dalejfsm
22 października 2019 - 18:52

Netflix – najciekawsze horrory

Październik znany w niektórych kręgach jako Straszdziernik to miesiąc, w którym fani grozy oglądają całą masę horrorów. Z tego powodu w przeciągu tego miesiąca na DVD i platformy streamingowe wypuszczana jest cała masa filmów mających zarobić na miłości do oglądania jak giną ludzie (na niby). Większość z tych filmów to kiepskie, niskobudżetowe śmiecie, które są jedną wielką trata czasu. Jednak od czasu do czasu pośród odpadów znajdzie się coś ciekawego. Nie każdy ma jednak czas przekopać się przez to wszystko by wybrać najciekawsze filmy. Dlatego ja zdecydowałem się przebić przez wszystkie horrory w ofercie Netflix w Polsce i wskazać wam te najciekawsze.

czytaj dalejDanteveli
11 października 2019 - 14:59

Rick and Morty - Kilka przemyśleń przed IV sezonem

                Kiedy Rick & Morty byli na ustach wszystkich moich znajomych, którym nie jest obca platforma Netflix, wiedziałem, że to może być coś dobrego, skoro ciągle o tym słyszę. Jednak wtedy nie miałem do tego głowy, ale dziś coś mnie ruszyło, aby napisać o tej produkcji kilka słów.

czytaj dalejImprobite
8 sierpnia 2019 - 18:40

Recenzja filmu Wędrująca Ziemia. Chiny ratują świat na Netfliksie

Chińska kinematografia poza swoją ojczyzną to głównie historyczne produkcje pełne rozmachu, z okazjonalną dawką fantastyki. Czasem dramat albo kino walki. Ale w zasadzie nie słyszało się o wysokobudżetowym sci-fi "made in China", stąd tak dużym rozgłosem może pochwalić się film Wędrująca Ziemia. Zdecydowanie pomógł w tym również fakt, że produkcja ta jest absolutnym kasowym sukcesem, któremu na lokalnym rynku nie dał rady nawet tytan w postaci Avengers: Koniec gry - Chińczycy zapewnili producentom 700 milionów dolarów przychodu z biletów. Netflix zwęszył niezły interes i postanowił zaoferować wszystkim innym krajom dostęp do Wędrującej Ziemi na swojej platformie.

Film niespecjalnie doświadczonego Franta Gwo jest adaptacją opowiadania znanego również w Polsce Liu Cixina pod tym samym tytułem. Oryginału nie znam, zaś o samym filmie wiedziałem tylko tyle, że jest to bardzo efektowna chińska wersja Armageddon i spróbowałem adekwatnie nastawić się do domowego seansu.

czytaj dalejfsm
12 maja 2019 - 18:50

Premiery kinowe w domu. Moje mini marzenie...

Jakiś czas temu pisałem jaką męczarnią są dla mnie wyjścia do kina. Mój pogląd na ten temat nie uległ zmianie, natomiast zacząłem się zastanawiać, czy kina mają szansę wymrzeć? I jaka miała by to być śmierć? Naturalna, czy może zabójstwo? Kto i w jaki sposób może im zagrozić?

czytaj dalejStaniu
5 maja 2019 - 15:29

Miłość, śmierć i roboty - Netflix, zachwyt i recenzja

Łatwo być złośliwym wobec polityki Netfliksa, by zalewać rynek niezliczonymi produkcjami oryginalnymi, z których większość nie wybija się ponad przeciętniactwo. Ale jeśli dzięki zarabianiu kasy na takich "5 na 10" gigant może sobie pozwolić, by raz na jakiś czas zaoferować rzecz niezwykle interesującą, całkiem odważną, niesłychanie satysfakcjonującą i do tego prześliczną, to ja nie narzekam. Zestaw animowanych historii zebrany pod tytułem Miłość, śmierć i roboty to prawdziwa perła.

czytaj dalejfsm
22 marca 2019 - 19:44

Krótka recenzja serialu Kingdom - Korea, zombie i Netflix!

Koreańskie kino, mimo swoistej egzotyki, wydaje się być łatwo przyswajalne przez zachodnich widzów, co z kolei powoduje, że sporo produkcji z tego kraju pojawia się także u nas. Zajechany na śmierć motyw żywych trupów został przez koreańskich twórców skutecznie odświeżony w słynnym Zombie expressie, czy też mniej znanym filmie Lament. Nie powinno zatem dziwić, że pierwszym zaprezentowanym na Netfliksie koreańskim serialem jest Kingdom - produkcja opowiadająca o zombiakach.

czytaj dalejfsm
27 lutego 2019 - 17:04

Recenzja serialu Russian Doll - Netflix o życiu, śmierci i wszystkim pomiędzy

Możesz strasznie dużo gadać, dużo palić, być duszą towarzystwa. Możesz być przesadnie pedantycznym mrukiem. Możesz być lesbijką, żebrakiem, twórcą gier, ojcem, panią psycholog. W gruncie rzeczy nie jest to ważne, bo w końcu umrzesz. Bywa, że odchodzisz z tego świata przypadkiem, zdecydowanie zbyt szybko. Tak, jak Nadia. A potem wracasz do określonego momentu w swoim życiu, zdecydowanie nie martwa. Ale pamiętasz swoją śmierć. Tak, jak Nadia, bohaterka netfliksowego serialu Russian Doll.

O Russian Doll przed premierą słychać było niewiele. Dopiero w okolicach debiutu (ten miał miejsce 1 lutego) udało mi się znaleźć kilka bardzo pozytywnych recenzji, a jedna z nich posiadała myśl przewodnią, została ze mną aż do ostatniego odcinka. Russian Doll to jeden z pierwszych rewelacyjnych seriali tego roku. O tak!

czytaj dalejfsm
9 lutego 2019 - 21:12
nowsze postystarsze posty