Nie milkną echa po wczorajszej konferencji największego rodzimego wydawcy i dewelopera gier, która to poświęcona była zaplanowanej na sam środek wiosny premierze Wiedźmina 2 na konsolę Xbox 360. CD Projekt udowodnił po raz kolejny, że w obecnych czasach pazerności przemysłu rozrywkowego, lichych wydań pudełkowych i dodatków DLC w cenie gier można dać graczom więcej, niż pragnęliby otrzymać.
Jakiś czas temu pisałem o zacnej inicjatywie jaką jest pub dla graczy w Lublinie. Tutaj znajdziecie artykuł. Fajne miejsce, w którym można było wypić piwko albo drinka i wspólnie pograć na konsolach. No właśnie - można było, bo już teraz jest to nielegalne. Przynajmniej według policji. Władzy nie interesuje to, że producenci gier sami przysyłali właścicielom nowe gry, by ci udostępniali je w pubie. Władza wie swoje. To tak jakbym pożyczył koledze rower, a policja oskarżyła go o kradzież. Bareja wiecznie żywy.
Społeczność graczy jest czymś, co fani konsoli Microsoftu wymieniają jako jedną z jej największych zalet. Gdyby ktoś zapytał mnie o pierwsze skojarzenie powiedziałbym, że składa się ona głównie z miłośników gier akcji i strzelanin przeznaczonych raczej dla dorosłego odbiorcy, grających razem przez sieć. Tymczasem gigant z Redmond po raz kolejny dowodzi, że jego obecnym priorytetem są portfele graczy niedzielnych.
Na tegoroczne święta postanowiłem się przemóc i w końcu kupić sobie Xboxa. Jako że moje dotychczasowe doświadczenia z tego typu urządzeniami ograniczały się do okazyjnych partyjek Mortal Kombat u znajomych, świat gier konsolowych był mi niemal całkiem obcy. Wynikało to nie tyle z jakiejś mojej niechęci do konsoli, co raczej z braku środków na jej zakup. Dlatego też, skoro mam już za sobą operację rejestracji na Xbox Live i kilkadziesiąt godzin grania, mogę się już chyba podzielić swoimi pierwszymi wrażeniami z obcowania z nowym obiektem kultu. Zaznaczam przy tym, że nie mam tu na celu żadnego hejtowania. Chcę tylko opisać swoje odczucia – a więc zatwardziałego (jak dotąd!) pecetowca.
Alan Wake – bo o nim mowa, ukaże się na komputerach osobistych w pierwszym kwartale przyszłego roku. Studio Remedy tłumaczy swoją decyzję tym, że nie planowało wypuścić owej gry na PC, lecz nagle dostało strzałą w kolano...
Obchodzący niedawno pierwsze urodziny kontroler Kinect znalazł do dziś przynajmniej dwa bardzo popularne zastosowania. Sprzęt Microsoftu nie dość, że jest chętnie kupowany z myślą o dzieciach, to stanowi jeszcze popularny temat hejterskich komentarzy, często pisanych przez osoby, które widziały to urządzenie tylko w klipach na Youtube. Kilka miesięcy temu wspominałem o udostępnieniu narzędzi pozwalających na wykorzystanie Kinecta w środowisku Windows. Dzisiaj wracam na krótko do tego tematu w zw. z konkursem ogłoszonym przez Microsoft.
Microsoft zaprasza imprezowiczów do udziału w konkursie Kinect Party, w którym można wygrać świetne nagrody: imprezę zorganizowaną przez ekipę Xboksa i Radia Eska, a także konsolę Xbox 360 z sensorem Kinect i grą Dance Central 2. Jak dołączyć do zabawy?
Wiele osób przed kupnem gry, na którą czekali dosłownie lata, tradycyjnie staje przed trudnym wyborem - na którą platformę kupić grę, aby cieszyć się jak najlepszymi detalami graficznymi. Mam nadzieję, że film zamieszczony w tej wiadomości pozwoli Wam podjąć decyzję związaną z The Elder Scrolls V: Skyrim. Autorem tego fajnego porównania jest jeden z użytkowników youtube o ksywce Robbaz.
Halloween to zwyczaj kojarzony zwykle jako amerykańska wersja Wszystkich Świętych (czy też Święta Zmarłych). Pomijając fakt, że nie jest to do końca prawda, sama maskarada, jak to u Amerykanów, jest maksymalnie pokręcona. Od kilku dobrych lat niektórzy próbują przeszczepić Halloween na polski grunt, jak dotąd jednak z mizernym skutkiem. Co nie znaczy, że pomysł przebierania się w różne kostiumy, sępienia cukierków od sąsiadów i obrzucania ich zgniłymi jajkami jest zły. Jest po prostu nieco… hmm... oryginalny. Choć może za jakiś czas – kto wie? Przecież sam wielki Fulko lubi się przebierać. Ale jeśli nie chcecie już dłużej czekać, zagrajcie w Costume Quest.
"Skyrim" jest niewątpliwie jednym z najbardziej oczekiwanych tytułów tej jesieni, a kolejne zwiastuny i zapowiedzi zdają się potwierdzać, że warto o nim pamiętać. Bethesda zaszokowała graczy podaniem bardzo niskich wymagań sprzętowych, w których wiele kontrowersji wzbudziła wartość wymaganej pojemności dyskowej wynosząca jedynie 6 GB. Pojawiły się złośliwości na temat domniemanego krótkiego czasu rozgrywki - twórcy zapewniali natomiast, że będzie to wynikać z dobrej kompresji danych. Dziś ujawniono ilośc przestrzeni dyskowej, którą zajmie zainstalowana gra w wersji na konsolę X360. I jest ona jeszcze mniejsza niż w przypadku PC...