fsm

/ Hammerzeit

najnowszepolecanepopularne

Filmowo-serialowe podsumowanie roku 2021 - najlepsze rzeczy, które widziałem

Muzyczne podsumowanie roku 2021 - najlepsze albumy!

Abradab + Coma = Kashell. Recenzja debiutanckiej płyty

Wszystko, co ostatnio obejrzałem - minirecenzje filmów i seriali

Limp Bizkit wraca po 10 latach. Recenzja albumu Limp Bizkit Still Sucks

Recenzja albumu Sleep Token - This Place Will Become Your Tomb. MNIAM!

Wiecie, że Guano Apes wydali nową płytę?

No to jak... Znacie? Pamiętacie? Śpiewaliście Łyz de lords of de bords? Bo to było bardzo dawno temu, ponad 15 lat minęło... A teraz niemiecki kwartet przygotował kolejne wydawnictwo - Offline. Zanim jednak o nim napiszę, nieco wodolejstwa. Zespół Guano Apes pojawił się w świadomości ludożerki w roku 1998 za sprawą singla Lords of the Boards. Ja kończyłem wówczas podstawówkę i GA stali się jednym z najpopularniejszych zespołów wśród moich rówieśników gustujących w gitarowych brzmieniach (taką samą sympatią darzyli też The Prodigy czy The Offspring). Hymn snowboardzistów był żelazną pozycją "alternatywnych" zabaw tanecznych, a krzyczany w refrenie tytuł znali wszyscy (z resztą tekstu było oczywiście dużo gorzej).

czytaj dalejfsm
31 maja 2014 - 18:27

Krótki ale dziki ten Zachód. Recenzyjka Call of Juarez: Gunslinger

fsm ocenia: Call of Juarez: Gunslinger
80

Żadna z części Call of Juarez nigdy nie przyciągnęła mnie na dłużej (nawet zacna dwójka, w którą pograłem z przyjemnością, ale w końcu odstawiłem na wieki wieków). Tymczasem chwalony przez wielu Gunslinger tego dokonał. Gra jest bardzo dobra, grywalna, dająca frajdę = czyli przyciągnęła mnie. Ale żeby od razu na dłużej? Świetnie pomyślaną kampanię ukończyłem w 5 godzin, więc wszystko zależy od tego, jak definiujecie słowo "dłużej". Jakkolwiek by nie było, Gunslinger zasługuje na pochwałę. Krótką i treściwą, jak sama gra.


czytaj dalejfsm
24 maja 2014 - 18:18

"Zelig" Krzysztofa Zalewskiego. Ja bardzo przepraszam...

...że nie odkryłem tej płyty jesienią zeszłego roku, gdy pojawiła się na rynku. Gdyby tak się stało, to Zelig na pewno wylądowałby wysoko w moim muzycznym podsumowaniu poprzednich 12 miesięcy, bo jest zaskakująco dobrym, ciekawym i wymagającym wielu odsłuchów materiałem, mimo faktu, że trwa tylko 32 minuty. Krzysztof Zalewski dojrzewał długo, ale w końcu mu się udało, a jego artystyczny wyziew wart jest Waszej uwagi, co postaram się poniżej udowodnić.

czytaj dalejfsm
21 maja 2014 - 19:54

Godzilla - recenzja premierowa

Mogliście już przeczytać mocno przedpremierową recenzję Godzilli autorstwa bukinsa, ale on ma różne tajne prasowe przepustki, więc jego tekst się nie liczy :). Mój oczywiście się liczy, bo powstał na bazie pokazu dla ludożerki, który odbywał się wczoraj we wszystkich Imaksach. Okazji do nowego przywitania się z panem Godzillą nie mogłem przepuścić, a jednym z efektów przeżytego seansu jest ten tu oto tekst. Innym efektem jest (spoiler!) zadowolenie.


czytaj dalejfsm
16 maja 2014 - 18:23

Recenzja Sąsiadów. Ciało Zaca Efrona to jedna wielka strzałka wskazująca jego...

...przyrodzenie. A jak! Przynajmniej tak stwierdził Seth Rogen w jednej z bardzo sympatycznych scen tego zabawnego filmu. A w zasadzie to strasznie śmiesznego. Sąsiedzi okazali się być tacy, jakimi rysowały ich opinie recenzentów i widzów z zachodu. Dobrze wykonaną, wulgarną komedią made in USA, ze zdolną obsadą, masą nie pokazanych w zwiastunie żartów i zaskakującą, jak na tak durnowaty film, dawką głębi. Jeśli tak jak ja lubicie 21 Jump Street, To już jest koniec, Chłopaki też płaczą, Idola z piekła rodem, Wpadkę, 40-letniego prawiczka, Zacka i Miri (który nakręcili porno z Kevinem Smithem) i tego typu humor, to zapraszam dalej. W sumie to wszystkich pozostałych też zapraszam. Taki jestem gościnny.

- Joł, broł. - Joł, joł. - Totalnie.
czytaj dalejfsm
14 maja 2014 - 19:33

Spoorloos / The Vanishing / Zniknięcie - znakomity thriller po holendersku

Największe hity filmowe roku 1988? Rain Man, Szklana pułapka, Sok z żuka, Bliźniaki... A teraz przyznać się, ilu z Was słyszało o filmie Spoorloos (czyli po naszemu Zniknięcie)? Zapewne niewielu. Ja też należałem do tej grupy, bo europejskie kino sprzed kilku dekad nie należy do najpopularniejszego zbioru filmów, o których myśli przeciętny filmożerca. Ale dzięki wirtualnym kontaktom np. na forum GOLa można wyłapać kilka ciekawych rekomendacji, obejrzeć, ocenić, a potem polecać dalej. I tak też będzie w tym wypadku, bo Zniknięcie to oryginalny, zacny dreszczowiec, który warto (po)znać.

Sielanka. A potem już jakby mniej (pożyczone z alsolikelife.com)
czytaj dalejfsm
10 maja 2014 - 19:57

Recenzja Reaper of Souls. Diablo III stało się jeszcze lepsze.

fsm ocenia: Diablo III: Reaper of Souls - Ultimate Evil Edition
95

Każdy szanujący się serwis stara się opublikować rzetelną recenzję nowej gry najszybciej, jak to tylko możliwe. Każdy szanujący się gracz stara się oceniać produkt po zaliczeniu odpowiedniej liczby godzin/dni/tygodni zabawy. Dodatek do Diablo III - Reaper of Souls - pojawił się na rynku ponad miesiąc temu, ale na wylanie wiadra pozytywów w temacie nowego dzieła Blizzarda zebrało mi się dopiero teraz. Ale przynajmniej ograłem "Kosiarza dusz" na tyle dokładnie, by móc uzasadnić widniejącą obok ocenę. Do dzieła zatem!

Skuteczniejszy w krzewieniu wiary niż ci państwo od "Strażnicy".

czytaj dalejfsm
4 maja 2014 - 12:50