Pierce Brosnan w roli Cable'a w Deadpool 2? - Gameplay - 18 stycznia 2017

Pierce Brosnan w roli Cable'a w Deadpool 2?

Wizualizacja Pierce'a Brosnana w roli Cable'a. Źródło: BossLogic/Twitter

Wkrótce minie rok, od kiedy do kin trafił Deadpool. Hit z Ryanem Reynoldsem w roli głównej spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem i zarobił krocie, dzięki czemu w niezbyt odległej przyszłości doczekamy się kontynuacji. W niej u boku Deadpoola pojawi się m.in. Cable. Istnieje szansa, że w mutanta podróżującego w czasie wcieli się… Pierce Brosnan.

Skąd ten pomysł? Ryan Reynolds zamieścił na swoim Instagramie zdjęcie, na którym widać go w towarzystwie Hugh Jackmana (filmowy Wolverine, z którym Reynolds jako Deadpool zmierzył się już w X-Men Geneza: Wolverine) oraz byłego odtwórcy roli Jamesa Bonda. Aktorzy odgrywają na nim słynne japońskie przysłowie „nie widzę nic złego, nie słyszę nic złego, nie mówię nic złego”. Wniosek jest jasny: panowie mają do wyjawienia pewien sekret, jednak chwilowo nie zamierzają się o nim nawet zająknąć.

Hugh Jackman, Pierce Brosnan i Ryan Reynolds. Źródło: Ryan Reynolds/Instagram

O ile obecność Hugh Jackmana na zdjęciu w miarę łatwo wytłumaczyć (aktor promuje debiutującego w marcu Logana, względnie prowadzi rozmowy z Reynoldsem o ewentualnym nowym filmie z udziałem Wolverine’a i Deadpoola), o tyle Pierce Brosnan to nie lada zagadka. Oczywiście, nie dla fanów – ci bowiem od razu rozpętali w sieci burzę, dochodząc do wniosku, że oto poznaliśmy odtwórcę roli Cable’a. Trzeba przyznać, że jest to kusząca propozycja, a Brosnan wiekowo pasuje idealnie. Informacja oczywiście nie została w żaden sposób potwierdzona, a jedynym dodatkowym śladem w tej sprawie jest kolejne, tym razem roześmiane zdjęcie, opublikowane na twitterze Jackmana. Przypominam, że wcześniej w kontekście roli Cable’a wymieniało się dwóch aktorów: Liama Neesona i Kyle’a Chandlera. Część fanów widziałaby w tej roli także Stephena Langa.

Reynolds odniósł się również do ostatnich rewelacji związanych z licznymi nominacjami do prestiżowych nagród dla Deadpoola. Aktor sądził, że „cała ta afera” skończy się na nagrodach w kategoriach pokroju „Najlepszy pocałunek”, ale rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. Film  otrzymał dwie nominacje do Złotych Globów („Film komediowy lub musical”, „Aktor w komedii lub musicalu”), ale ostatecznie nie zdobył żadnej statuetki. Natomiast zwyciężył w dwóch kategoriach Critics Choice Awards („Najlepszy aktor w komedii”, „Najlepsza komedia”). Wyróżniono również reżysera Tima Millera (nominacja do Director's Guild of America Award), scenarzystów Rhetta Reese’a i Paula Wernicka (Writers Guild of America Award) oraz ekipę producencką (Producers Guild of America Award).

Nic dziwnego, że Deadpoolowi daje się spore szanse w wyścigu po tegoroczne Oscary. Nadzieję na sukces ma Ryan Reynolds, który wytrwale agituje na rzecz ubiegłorocznego hitu w mediach społecznościowych i na różnorakich imprezach branżowych. W rozmowie z The Hollywood Reporter stwierdził nawet, że jeśli Deadpool otrzyma nominację, to on sam przygotuje na galę coś specjalnego – w stylu pojawienia się na scenie w filmowym kostiumie.

Pierwszy filmowy Deadpool zadebiutował w kinach w lutym 2016 roku. Filmowa adaptacja przygód Deadpoola wygenerowała przychód rzędu 780 milionów dolarów, przy budżecie 60 mln dol. Jest to jeden z najlepszych rezultatów w historii wśród filmów z rankingiem R. Nie dziwi więc, że wstępne prace nad kontynuacją trwają, a zdjęcia mają ruszyć jeszcze w tym roku. Niestety, sequela nie wyreżyseruje Tim Miller, który poróżnił się z Reyndoldsem i opuścił ekipę. Zastąpi go David Leitch, współtwórca filmu John Wick z Keanu Reevesem w roli głównej. Odpowiednią jakość Deadpool 2 ma zapewnić budżet na poziomie identycznym z jedynką - według autorów, wyższy mógłby zabić ducha oryginału.

Gameplay
18 stycznia 2017 - 21:37