Ostatnimi czasy mogliśmy zaobserwować nowy trend w kategorii filmowej. Superbohaterowie zawładnęli Hollywoodem i nie zamierzają odpuścić. Filmy Marvela biją rekordy popularności, stając się jednymi z najbardziej dochodowych produkcji wszech czasów. Dlaczego tak się dzieje? Co sprawia, że umięśnieni mutanci w lateksie rozpalają nasze serca?
Po pierwsze wciąż obecne i tworzone na bieżąco komiksy. O ile w Polsce jest to raczej średnio spotykane hobby, to w Stanach Zjednoczonych komiksy wpisały się w kanon kultury. Tam nikt nie wstydzi się, że czyta tego typu literaturę. Kwestią czasu było więc przeniesienie kart komiksu na wielki ekran. I o ile starsze produkcje przyjmowane były dość sceptycznie, to dzisiaj w filmowych superbohaterach zakochany jest cały świat.
To chyba trochę tak, że sami chcielibyśmy posiadać super moce. Nie przejmować się niczym przyziemnym i ratować świat przed złoczyńcami. Jedynie lateksowe wdzianka mogą trochę odrzucać, ale czego się nie robi w imię większego dobra! Starszych widzów z komiksowymi bohaterami wiąże sentyment. Superman, Spiderman, Batman, to ikony i nasi idole z dzieciństwa. Teraz możemy cieszyć nimi oczy w dojrzalszych produkcjach. Radujemy się tym bardziej, gdy widzimy jak historie wielu postaci przeplatają się w kolejnych filmach. The Avengers są tego idealnym przykładem. A czeka nas Avengers: Infinity War, gdzie od ilości znanych postaci zakręci nam się w głowie. To długa i zawiła historia trzyma nas w napięciu od początku, do końca. Końca, który jeszcze raczej długo nie nastąpi.
Miłość do herosów przez różne pokolenia sprawia, że do kin zawitają zarówno dzieci, jak i ich opiekunowie. Jedni i drudzy wyjdą z seansu zadowoleni, bo każdy znajdzie tam coś dla siebie. Z takiego obrotu sprawy cieszą się również producenci kinowych hitów, twórcy zabawek, gadżetów itd. Nie zapominajmy bowiem, że filmy to tylko malutka zębatka w wielkiej machinie. Interes kwitnie i wszyscy to widzą. Tym prostym sposobem my mamy zapewnioną rozrywkę na wiele lat, a twórcy filmów nie muszą obawiać się finansowej klapy. Osobiście nie przypominam sobie, żeby któraś z niedawnych superbohaterskich produkcji cierpiała na brak zainteresowania i małe przychody.
Lateksowa moda trwa i nie zwalnia tempa. Przed nami dziesiątki filmów ze stajni Marvela, DC Comics itp. Kto wie, być może doczekamy się ekranizacji jakiegoś polskiego komiksu. Co by to mogło według Was być?