Potworna Kolekcja – 'Opowieści z krypty' w genialnej oprawie - Nato - 10 grudnia 2020

Potworna Kolekcja – "Opowieści z krypty" w genialnej oprawie

Gdy tylko dowiedziałem się, że "Potworna Kolekcja" ma zostać u nas wydana po prostu zachorowałem na ten komiks. Straciłem apetyt, nie mogłem spać, ani myśleć o niczym innym. W dodatku za sprawą samych ilustracji, bo nie wiedziałem jeszcze czego spodziewać się po fabule...

...tymczasem, Steve Niles nie zawiódł. Dostarczył dokładnie tego, co od lat nakręca wszystkich miłośników tzw. "weird tales", "pulp fiction" czy "penny dreadful". Zgodnie z tradycją gatunku wziął na warsztat wszelkie kurioza jak wielkie insekty, paskudne wiedźmy czy szalonych naukowców. Doprawił to wszystko znakomitym humorem, groteską, makabreską i szczyptą erotyki. Wszystko w gęstym sosie kryminału noir...

...który doskonale oddał Bernie Wrightson. Nie ma wątpliwości, że choć Niles sprawił się znakomicie, to on jest tu główną gwiazdą. Bernie rysuje jakby sam szatan wręczył mu pędzel i rzekł: "namaluj mi tu zaraz najlepszy komiks na świecie". Jego plansze są rozbuchane barokową obfitością, a kadry przesycone do granic obłędu. Ten komiks sprawia olbrzymią frajdę już na etapie wstępnego przeglądania. Czytanie go to ekstaza.

Olbrzymie gratulacje należą się wydawnictwu Kboom. Komiks wydano z rozmachem na miarę dzieła. Pokaźny format, twarda oprawa, gruby, matowy papier i co najważniejsze... strony wypchane po brzegi. Żadnych tam zbędnych marginesów! "Potworna Kolekcja" to nie "jakieś tam czytadło" tylko pozycja, którą wyciąga się gdy przychodzą znajomi, żeby pokazać czym może być komiks!

Gdybym miał znaleźć jakieś wady, wspomniałbym, że nie każda strona wygląda tak samo dobrze. Wydawnictwo nie dołożyło starań, by ujednolicić kontrasty. Czasami klimatyczne, brudne biele zdradziecko rozświetla śnieżnobiały dymek. Innym razem widzimy całą stronę w zupełnie innej tonacji. To drobiazg, ale przy pozycji takiego kalibru szkoda, że został pominięty.

Komiks robi piorunujące wrażenie na każdej płaszczyźnie. W swojej pulpowej kategorii zdobywa wszystkie szczyty. Jest świetnie napisany, zjawisko narysowany i fenomenalnie wydany. Dla fanów gatunku pozycja absolutnie obowiązkowa, a dla stroniących od literatury grozy conajmniej warta rozważenia.

Józek Śliwiński

Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik 

Format: 205x305 mm

Liczba stron: 200

Oprawa: twarda

Polski wydawca: KBoom

Data wydania: październik 2020

Data oryginalnego wydania: listopad 2011

Nato
10 grudnia 2020 - 12:40