The Goon 4 – Śmieszno-smutna opowieść o przyziemnych marzeniach - Nato - 28 stycznia 2021

The Goon 4 – Śmieszno-smutna opowieść o przyziemnych marzeniach

Czy nieśmiertelny Sęp może zostać zamordowany? W jaki sposób potężna matka Zbira poznała jego przystojnego ojca? Czwarty tom mistrzowskiej serii Powella stawia na retrospekcje. Parodiuje superbohaterszczyznę, wyśmiewa współczesne wampiry oraz rozlicza się z kapitalizmem

Główną zaletą "The Goon" jest olbrzymi wachlarz środków wykorzystywanych przez autora. Od najróżniejszych styli i technik w warstwie graficznej po pełną gamę środków wyrazu na poziomie scenariusza.

Czytelnik znajdzie tu absolutnie wszystko; od motywów smutnych, wzruszających i refleksyjnych przez wątki mroczne, pełne pasji i przygód po gagi rubaszne, tandetne i głupawe.

Zaleta ta bywa także wadą. Rozpiętość stylowo – gatunkowa nie sprzyja spójności odbioru. W stosunku do dwóch poprzednich tomów, ten posiada mniej dłuższych historii, co w moich oczach jest raczej minusem.

Z wielkim zadowoleniem patrzyłem, jak seria ewoluuje i dojrzewa. Tym razem Powell zdaje się czynić krok wstecz. Daje się ponieść mrocznym pokusom undergroundowego twórcy i nieco rozmienia się na drobne.

Jest to niewielki przytyk, bo w ostatecznym rozrachunku seria stanowi perłę komiksowych zbiorów. Także za sprawą wydania. Non Stop Comics nie berze jeńców: wysokiej jakości papier zdobny w twardą oprawę z obwolutą przekłada się na niemal półtorakilogramową cegłę. Ta w kompanii trzech poprzednich tomów zjawiskowo prezentuje się na półce.

"The Goon 4" trzyma poziom, rozbudowuje uniwersum i dostarcza pokaźnej dozy znakomitej rozrywki. Drobnym minusem jest mniejszy udział osi fabularnej w poszczególnych epizodach. Olbrzymi prezent dla fanów pulpy, komedii, horroru czy po prostu świetnych komiksów.

Józek Śliwiński

 

Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik 

Seria: The Goon

Format: 170x260 mm

Liczba stron: 416

Oprawa: twarda w obwolucie

Polski wydawca: Non Stop Comics

Data polskiego wydania: listopad 2020

Oryginalna publikacja: październik 2016


Nato
28 stycznia 2021 - 19:07