Russel ma już swoje lata. Wie, że dla cowboyów nastały ciężkie czasy. Postanawia wykonać ostatnie zlecenie, kupić działkę, odwiesić ostrogi na kołku i zostać farmerem. Ma u boku wiernego przyjaciela, a pod opieką sierotę. W sam raz do pomocy przy gospodarstwie. Beztroskie plany przekreśla tragedia, która zmienia Russela w zwierze żądne krwi.
"Do Ostatniego" to dojrzały, wytrawny western. Nie ma wiele wspólnego z cukierkowymi przygodówkami, ani akcyjniakami, w których rewolwerowcy naprawiali świat kilkoma naciśnięciami spustu. To raczej dość brudna historia człowieka doprowadzonego do ostateczności. Bliżej jej do "Gran Torino", niż spaghetti westernów Sergio Leone, w których Eastwood grał niemal pół wieku wcześniej.
Największą wadą, a dla niektórych zaletą, jest koncentracja treści. Ten osiemdziesięcio stronicowy album z powodzeniem posłużyłby za scenariusz pełnometrażowego filmu, jeśli nie miniserialu. Postacie są tak intrygujące, że prosiłoby się o ich rozbudowę, wątki poboczne, romans, który już był w zarysie, ale nie starczyło dlań czasu i miejsca...
"Do Ostatniego" to "western w pigułce". Wysoko kaloryczny one-shot ze świetnie napisanym scenariuszem i postaciami, które z miejsca zdobywają sympatię. Jest zbyt krótki, co czyni go jednocześnie świetną opcją dla zabieganych. Fanom westernu polecam bezdyskusyjnie, sceptykom polecam dać szansę.
Józek Śliwiński
Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik
Format: 215x290 mm
Liczba stron: 80
Oprawa: twarda
Polski wydawca: Taurus Media
Data wydania polskiego: sierpień 2021
Data oryginalnego wydania: październik 2019