Dołączenie do potężnego kościoła, który troszczy się o swoją trzódkę, wydaje się niezłym pomysłem w niegościnnej, marsjańskiej kolonii karnej. Tym bardziej, gdy jest się byłą policjantką ściągającą na siebie wzrok licznych gangów. Gorzej, jeżeli za fasadą miłości i dobroci deklarowanych przez sektę, odkryjemy cele zgoła odmienne.
Sylvain Runberg poustawiał na planszy wszystkie pionki i zdawać by się mogło, że w drugim tomie fabuła nabierze wiatru w żagle. Tymczasem seria wyraźnie straciła impet. Zupełnie jakby pomysły scenarzysty skończyły się, w głównej mierze, na settingu. Główna bohaterka otrzymuje sporą swobodę, przez co rozmywa się także klaustrofobiczna aura, która bywa atutem utworów osadzonych w więziennych realiach.
Nie w tym rzecz, że dzieje się mało. W albumie nie brakuje akcji. Problem w tym, że zbyt mały nacisk na rozwój postaci i rozbudowanie świata przedstawionego sprawia, że w fabułę trudno się zaangażować, a z bohaterami utożsamić. Nie pomaga fakt, że choć rysownik Grun maluje imponujące przestrzenie, to z postaciami radzi sobie gorzej. Ciężko odrzucić wrażenie sztuczności, jakby większość sylwetek i twarzy przerysowywał ze zdjęć.
Drugi tom "On Mars_" ostudził ciepłe odczucia, które miałem wobec serii po pierwszej odsłonie. W wielu obszarach zaprzepaszczono spory potencjał. Z serii ulotnił się klimat, bohaterowie nie dali okazji lepiej się poznać, a marsjańskie realia nie zaoferowały nam wiele nowego. Nadal widzę w tytule potencjał i na pewno sięgnę po trzeci album, ale ze znacznie niższymi oczekiwaniami.
Józek Śliwiński
Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik
Format: 215x290 mm
Liczba stron: 64
Oprawa: twarda
Polski wydawca: Taurus Media
Data wydania polskiego: wrzesień 2022
Data oryginalnego wydania: marzec 2019