"O, ja już go gdzieś słyszałem!" Jeżeli zdarza Ci się tak pomyśleć oddając się swojej ulubionej rozrywce, jeżeli usłyszysz znajomy głos, który jest znajomy nie-do-końca-wiadomo-skąd, to prawdopodobnie ten cykl artykułów jest dla Ciebie. Jeżeli nie, ale chcesz przyjrzeć się gdzie jeszcze użyczyli swego głosu znani polscy dubbingowcy - także zapraszam. Jako gracze czasami narzekamy, że polska wersja nie dorównuje angielskiej. Bywa, że wydaje nam się, że nie oddaje klimatu świata przedstawionego. Ale bywają przecież także bardzo udane lokalizacje. Lepsze, czy gorsze - otwierają drogę do zabawy także tym, którzy angielskim posługują się nieco słabiej. Stoją za tym pewni ludzie. Należy docenić trud, jaki w to wkładają, szanować trudną pracę, w której trzeba artykułować setki tysięcy słów, zdzierać struny głosowe, nadwyrężać język. W tym cyklu przedstawiam dorobek polskich aktorów dubbingowych. Te bardzo znane twarze, jak i te znane nieco mniej. Odsłona dwunasta – Krzysztof Banaszyk.
Krzysztof Banaszyk na świat przyszedł w 1970 roku, w Poznaniu. W 1993 roku ukończył PWST w Warszawie, a w 1997 zdał eksternistyczny egzamin aktorski. Współpracował z Teatrem Polskim w Poznaniu (1995-1998), także z Teatrem Nowym w Łodzi (1998-1999). Obecnie nie jest na stałe związany z żadnym teatrem.
Dorobek aktora w filmach nie jest szczególnie bogaty, dla przykładu można wymienić takie obrazy, jak: Pułkownik Kwiatkowski, Sezon na Leszcza, Prymas: Trzy lata z tysiąca, Zamiana. Więcej razy występował w serialach, do jego dorobku zaliczają się m.in. Klan, Przeprowadzki, Miasteczko, Samo Życie, 39 i pół. Co nie powinno dziwić, więcej pracy miał przy dubbingowaniu różnych filmów i seriali. Pracował na przykład przy następujących produkcjach: Batman: 20 lat później, Liga Sprawiedliwych, Hannah Montana, Avengers: Potęga i moc, Król Lew II: Czas Simby, Shrek, Gdzie jest Nemo?, Mój brat niedźwiedź, Fantastyczna czwórka, Karol – człowiek który został papieżem, Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy – Złodziej Pioruna, Kung Fu Panda 2.
Krzysztof Banaczyk dubbingiem w grał zaczął parać się stosunkowo późno, bo 5 lat temu, za sprawą gry Gothic 3, gdzie jego głosem mówił szereg postaci, m.in. Anog, Roland czy Shakyor Lew. Także w 2006 roku pracował przy Heroes of Might & Magic V: Kuźnia Przeznaczenia, jako Duncan. Powrócił do tej roli rok później w kolejnym dodatku do HoMMV – Dzikich Hordach. W 2007 pracował również przy Mass Effect. Jego postaci to Ian Newstead oraz Chellick.
W 2008 aktor powrócił do postaci Anoga w grze Gothic 3: Zmierzch Bogów. Inną kreacją z tego roku był Wally Mack w Falloucie 3. Główna rola przyszła w roku 2009, gdy Banaszyk podkładał głos postaci Cole’a MacGrath’a w dobrze przyjętym inFamous.
Najbardziej dorodnym rokiem w dubbingowym dorobku Krzysztofa Banaszyka był ten ubiegły, 2010. Były dwie gry z serii God of War – w God of War III aktor pracował jako Helios, w God of War: Duch Sparty jako Laneusz. W Mass Effect 2 grał jako Kroganin Grunt, w Heavy Rain jego postacią był Carter Blake, a w Tom Clancy’s H.A.W.X. – Crenshaw. Jednak najważniejszy był udział w polonizacji gry StarCraft II: Wings of Liberty, gdzie aktorowi przypadła w udziale główna rola Jima Raynora.
Rok 2011 także wydaje się być mocnym w wykonaniu bohatera tego odcinka. W Crysis 2 był wprawdzie tylko jednym z żołnierzy C.E.L.L., jednak dwie kolejne postaci są o wiele bardziej istotne. W grze Wiedźmin 2: Zabójcy Królów jego głosem mówił Vernon Roche, a w nieSławnym: infamous 2 ponownie Cole MacGrath.
W przypadku Krzysztofa Banaszyka warto zwrócić uwagę na jedną rzecz: pomimo relatywnie niedługiego stażu jako aktor dubbingujący gry, dorobił się już szeregu całkiem ciekawych i co ważne, pierwszoplanowych postaci. Jim Raynor i Cole MacGrath to najważniejsi aktorzy swoich gier, a także Vernon Roche (za którego Banaszyk jest szczególnie chwalony) jest jedną z ważniejszych postaci w produkcji CD Projekt Red. Głosu aktora, z którego robi dobry użytek, słucha się całkiem przyjemnie, a zważając na jego młody wiek, usłyszymy go zapewne jeszcze nie raz i nie dwa.
Waszym zdaniem najlepsza rola Krzysztofa Banaszyka, to… ?
Królowie dubbingu: