Przed premierą //13// Resident Evil: Operation Raccoon City - RazielGP - 17 marca 2012

Przed premierą //13// Resident Evil: Operation Raccoon City

Ostatnio na sklepowych półkach zawitała najnowsza produkcja spod znaku Silent Hill. Zatem dzisiejszym tematem będzie przedpremierowy Resident Evil: Operation Raccoon City, który na rynku pojawi się lada chwila, bo już za kilka dni. Pecetowcy jednak muszą uzbroić się w cierpliwość, ponieważ komputerowa edycja ma się ukazać dopiero w połowie maja.

Co łączy obie marki, oprócz zbliżonego gatunku? Nadmierna eksploatacja przez wielkie korporacje, mające do nich prawa oraz przekazywanie pałeczki podrzędnym producentom. W przypadku najnowszej odsłony Silet Hill, nowi twórcy nie zdołali podbić serc graczy, więc u Resident Evil może być podobnie. Szczególnie zważywszy na fakt, iż omawiane dzieło ma odbiegać w znacznym stopniu od znanej z głównej osi serii rozgrywki. Twórcy zaserwują nam typową strzelankę w tym uniwersum. Akcja tego tytułu ma toczyć się w czasach drugiej oraz trzeciej części tego cyklu, co niewątpliwie wpłynie na nasze sentymentalne uczucia.

Trailery kuszą, ale tak samo było w przypadku Silent Hill: Downpour. Niestety jak się później okazało, sama gra nie miała zbyt wiele do zaoferowania. Czy to samo czeka Operation Raccoon City? O tym przekonamy się 20 marca, czyli za równe 3 dni. Najbardziej cenionymi przez graczy odcinkami jest pierwsza trójeczka. Spin-offy, do których należy również omawiana produkcja, nie przypadły do gustu ani fanom, ani recenzentem. No może z paroma wyjątkami. Także rewolucyjna względem poprzedników czwórka miała pod górkę, ale ta zdołała się z czasem wybronić. To samo dotyczy także piątki. Oprócz rozgrywki zmienił się także klimat, który nie każdemu odpowiadał. Tak już niestety bywa, gdy producent zdecyduje się na poważne zmiany w swoim dziele.

Dla wielu osób, nowsze przygody mogłyby nosić zupełnie inną nazwę. Moim zdaniem, jest to typowy zabieg unowocześnienia starych, oldschoolowych marek, które potrafią sprzedać się samą nazwą. Capcom bacznie obserwuje sytuację, spoglądając na wyniki sprzedaży, więc jakiekolwiek zażalenia powinniśmy kierować w stronę nas samych - graczy. To my decydujemy w jakim kierunku pójdzie dana seria. Czy będzie miała mnóstwo odsłon, czy też nie. Czasem jednak z braku wersji demonstracyjnej oraz dużemu uwielbieniu danej marki, mimowolnie ulegamy i kupujemy takie dzieło. Następnie z wielkim zapałem otwieramy pudełko z zawartością, wrzucamy do nośnika, uruchamiamy i... czujemy się oszukani. Dlatego należy ostrożnie podchodzić do wydatków, ponieważ firmy produkujące gry nie mają skrupuł, bo gdyby je mieli, to już dawno by zbankrutowali.

Operation Raccoon City ma ściśle konkurować z Left 4 Dead. W obu przypadkach mamy zombie oraz tryby kooperacji. Ten dziwny zabieg, będący notabene naśladewnictwem wielu innych gier jest dla mnie najpodlejszym żerowaniem na fanach Resident Evil. Oglądając filmy prezentujące rozgrywkę, czuję niemałe rozgoryczenie. Mimo, iż do fanów nie należę. Prawdę powiedziawszy, Silent Hill: Downpour prezentował się o kilka klas lepiej od tego tworu. Przynajmniej w moim odczuciu.

A wy? Czekacie na kolejna odsłonę Resident Evil? A może zmieniliście obóz? Która odslona tej znakomitej niegdyś serii najbardziej przypadła Wam do gustu? I dlaczego? Czy zmiana producenta przez właściciela marki okaże się słuszną decyzją? Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie oraz zapraszam także do wzięcia udziału w ankiecie, którą poniżej widzicie.

RazielGP
17 marca 2012 - 14:01

Czekasz na RE: Operation Raccoon City?

Tak! Uwielbiam tę serię! 31,2 %

Nie, wolę Silent Hill 12,5 %

To zależy od wielu czynników 56,2 %