Grand Theft Auto V - jedyny pewniak tego roku - RazielGP - 4 maja 2013

Grand Theft Auto V - jedyny pewniak tego roku

Obecny rok obfituje w wiele nowości, ale ile z nich jest stuprocentowymi pewniakami? Najwyżej garstka. Jednak są gry oraz producenci, którym możemy zaufać. Dla mnie taką marką jest Grand Theft Auto oraz jej właściciel, czyli Rockstar Games. Poniżej dowiecie się dlaczego.

Niektórzy mogą posądzić mnie o fanbojstwo, jednak w szybki i sprawny sposób ostudzę takowym delikwentom zapał. Midnight Club II uważam za crapa, zaś izometryczne odsłony GTA niezbyt mnie interesowały oraz interesują. Nie lubię także olewactwa ze strony R* wobec komputerowych graczy. Jednak jest coś, czego zarzucić tej firmie nie potrafię. Bo i nie mam ku temu podstaw, prawdę mówiąc.

Rockstar dba o swoje marki, wypuszczając je w odpowiednich odstępach czasowych. Nie idzie na łatwiznę jak to robią inni producenci, pamięta o swoich starych produkcjach, stara się oddać graczom dodatki stojące na odpowiednim poziomie oraz o to, aby ich gry zmiotły konkurencję z powierzchni ziemi.

Wiadomo, każdemu zdarzają się wpadki jak wyżej wspomniany Midnight Club II oraz Grand Theft Auto IV w wersji pecetowej. Jednak warto zaznaczyć, iż druga pozycja, pomimo problemów wynikających ze złej optymalizacji oraz ogromu zbędnych aplikacji w tle okazywała bardzo przyjemną rozgrywkę, dzięki której byliśmy w stanie zapomnieć o wszelkich niedogodnościach.

Twórcy GTA w przeciwieństwie do wielu innych wielkich firm, nie idą na ilość. Niezależnie od tego, czy mam tu na myśli liczbę dostępnych marek, czy też ich odsłon. Woląc skupić się na ich ogólnym dopracowaniu. Max Payne 3, choć nie do końca w moim typie, przypadł mi do gustu. Tak samo jak Bully, czy ciepło przyjęte Red Dead Redemption.

Ja jednak wolę skupić się w niniejszym tekście na samym Grand Theft Auto. Jeśli chodzi o jej trójwymiarowe odsłony, wielokrotnie podkreślałem, iż ukończyłem je na 100%. Wliczając w to wszelkie dodatki. Według mnie każda część oferuje ogrom zabawy, choć jak wiadomo, są lepsze jak i gorsze odcinki tego cyklu. Czwórka okazała się dla mnie mało rozbudowana, ale za to piątka zapowiada kolejny przełom w tej serii. Co prawda niektóre zmiany mogą wywołać kontrowersje, ale jak już wspomniałem na wstępie, ufam Rockstarowi i wiem, że wyda on grę roku.

Polub, zaćwierkaj lub wykop Raziela oraz jego wpisy, jeśli przypadły ci do gustu. Z góry dziękuję za klik.

RazielGP
4 maja 2013 - 15:31