Razielowa piwoteka | KOZEL 11° MEDIUM | Cz.57

Razielowa piwoteka to cykl opowiadający o rozmaitych browarach, które miałem okazję posmakować. W każdej części, oprócz suchych danych, poznacie również moje odczucia względem nich, zaś na samym końcu recenzji możecie także wziąć udział w dostępnej tu ankiecie. Niniejszym zapraszam wszystkich zainteresowanych do zapoznania się z treścią oraz do komentowania.

Gościem dzisiejszego dnia będzie czeski Kozel, a więc popularne piwo naszych południowych sąsiadów. Piwa należące do tej "rodziny" oferowane są w kilku wariantach, poczynając od lekkich 10-tek, kończąc zaś na mocniejszych 12-stkach. Ja zaś omówię tutaj pośrednią wersję, czyli 11-stkę. I w ten oto miły sposób zapraszam wszystkich piwoszy do zapoznania się z dalszą częścią niniejszej recenzji.

Browar dostępny jest najczęściej w półlitrowych odmianach - puszka oraz butelka. Druga pozycja nie zwraca swojej uwagi standardowym krztałtem o brązowym odcieniu, lecz ze względu na zieloną etykietę, na której widnieje budzący sympatię kozioł trzymający w łapach pełen kufel piwa. Przyznaję, że design kontry zdecydowanie przypadł mi do gustu. W przeciwieństwie do jej jakości. Niemniej jednak należy się tutaj plus za otoczenie zielonym sreberkiem szyjki butelki. Jeśli chodzi o aluminiową odmianę, to w moim mniemaniu prezentuje się ona nieznacznie gorzej od swego szklanego odpowiednika.

Samo piwo również prezentuje się dobrze. Jest złociste oraz klarowne, co przy połączeniu z całkiem sporą i droboziarnistą pianką osiąga znakomity efekt. Sama pianka cieszy czystą bielą oraz trwałością. Początkowo znika szybko, ale zostawia po sobie centymetrową warstewkę, za co należą się liczne pochwały.

Aromat wyraźnie chmielowy, z delikatnymi nutami słodu. O dziwo połączenie te okazuje się przyjemne dla naszego nosa, co zaliczam na plus. Poza tym można się tutaj doszukać pewnego rodzaju zbożowych akcentów.

W smaku również odczuwamy chmielowe nuty, tyle że słodowe akcenty są tutaj bardziej wyraziste niż w zapachu. Owa goryczka okazuje się zaskakująco przyjemna dla naszych kubków smakowych, dzięki czemu podkreśla charakter niniejszego piwa. Nasycenie niskie, ale jak najbardziej odpowiednie. Na uwagę zasługuję również uczucie gęstości próbowanego przeze mnie Kozela, czego brakuje w tak wielu koncernownych piwach. Na końcu języka pozostaje zaś przyjemny, słodkawy posmak.

Podsumowując: Kozel Medium jak się okazuje, jest sympatycznym lagerem o wyraźnym chmielowym akcencie. Zdecydowanie warty polecenia dla kogoś, kto znajduje się na czeskiej, bądź słowackiej granicy. Głównie ze względu na odpowiednią relację ceny do jakości. Polecam.

Masz inne ode mnie zdanie? Super, przecież o to chodzi! Z przyjemnością dowiem się co sądzisz o opisywanym przeze mnie piwie. Wymieniajcie się zatem własnymi doświadczeniami i przygodami! Jeśli macie propozycje odnośnie kolejnych części tego cyklu - piszcie o tym w swoich komentarzach do czego bardzo gorąco zachęcam. Zapraszam również do wzięcia udziału w ankiecie, którą poniżej widzicie.

Kozel 11° Medium

Cena: ok. 3zł. na Słowacji. U nas prawdopodobnie wynosiłaby ponad 5zł.
Zaw. Alk.: 4.6%
Ekstrakt: 11*
Gatunek: Jasne / Lager / Pasteryzowane

+ ładny wygląd
+ przyjemny aromat
+ równie miły smak
+ odpowiednie nasycenie
+ niezła pianka
- trudna dostępność w naszym kraju
- wysoka cena w naszych sklepach
- brak charakteru

Polub, zaćwierkaj lub wykop Raziela oraz jego wpisy, jeśli przypadły ci do gustu. Z góry dziękuję za klik. Banner został przygotowany przez użytkownika gtx295.