Pac-Man – kolejna ofiara 6/10? - Brucevsky - 15 listopada 2013

Pac-Man – kolejna ofiara 6/10?

Pac-Man and the Ghostly Adventures, o którym pisałem kilkanaście dni temu, w końcu trafił do sprzedaży. Użytkownicy kilku różnych platform mają już okazję sami przekonać się o wszystkich wadach i zaletach kolorowej platformówki 3D z żółtą kulką. Z ciekawości prześledziłem recenzje nowej produkcji Namco, by sprawdzić, jak tym razem wyszło autorom stworzenie gry z tak nietypowym bohaterem. Jest nieźle, choć prawdopodobnie przekona się o tym niewielu. Średnia ocen na poziomie 6/10 to niemal pewny wyrok dla Ghostly Adventures.

O systemie ocen, jego wadach i zaletach, na gameplay.pl wspominało już wielu, więc nie ma sensu się powtarzać. Odsyłam choćby do tekstów eJaya, Sakory, Osk czy Reda. Wszyscy chyba jesteśmy w stanie zgodzić się, że ocena oscylująca w granicach 6/10 (60%) działa odstraszająco i jednoznacznie kojarzy się większości graczy z tytułem słabym, niektórym nawet z crapem. Nic nie pomagają w tym temacie wyjaśnienia skali ocen i czytelne legendy, które przypominają, że tytuł na 5/10 to gra przeciętna, a każda nota wyżej oznacza, że tytuł ma też rożne atuty. Konkurencja dzisiaj jest zbyt duża i silna, by tak ocenione produkcje miały szansę się przebić.

Pac-Man and the Ghostly Adventures powtórzy więc pewnie losy odsłon z serii World, które mimo zalet i solidnego wykonania przegrały z wyżej ocenionymi konkurentami. Zainteresują tematem się może najwięksi fani żółtej kulki, a także zachęceni kolorową okładką i nieświadomi rynku rodzice oraz opiekunowie, na których dzieci kochające związany z grą serial animowany wymuszą zakup. Większość tymczasem raczej nie zagłębi tematu i po ujrzeniu 6/10 pod koniec tekstu lub sprawdzeniu średniej na Metacritic wykreśli Ghostly Adventures z listy swoich zakupów. Moim zdaniem niesłusznie.

Nowe dzieło Namco nie jest może rewelacyjne i rewolucyjne, ale to naprawdę solidny platformer, o czym w swoich tekstach wspomina wielu recenzentów. Tytuł może odstraszać nieco stylistyką, ale gdy przełamie się to niedobre pierwsze wrażenie to odnajdzie się niemałe pokłady miodu. Ghostly Adventures nie wynajduje może na nowo koła, ale też nie ryzykuje, kopiując rozwiązania od najlepszych, które wielu pokochało w czasach świetności gatunku platformówek 3D.  Okazuje się, że dzisiaj, gdy twórcy silą się na nowe rozwiązania i miksowanie rozmaitych gatunków, Pac-Man uderza klasycznie i tym samym próbuje wypełnić lukę, która powstała po rezygnacji wielu studiów z tworzenia tradycyjnych platformówek.

Źródło: bitewallpapers.com

Pac-Man and the Ghostly Adventures zasługuje na szansę zwłaszcza, gdy w domu ma się młodszych graczy. Platformówki 3D dla takich pociech były zawsze doskonałym wyborem, ale dzisiaj tworzy się ich już niewiele i większość rodziców musi powierzać obowiązek zapewnienia zabawy dzieciom starszym produkcjom. Pac-Man wychodzi im naprzeciw i oferuje grę w ładnej, sympatycznej i nowoczesnej oprawie, która działa jak stare hity. Recenzenci ocenili ją w większości uczciwie, ale niestety fatalne postrzeganie skali ocen sprawia, że te wszystkie 6/10 jest dzisiaj wyrokiem. Szkoda, że żółtej kulce pewnie przez to znowu nie uda się podbić serc tłumów.

Brucevsky
15 listopada 2013 - 19:27