Grafika na zwiastunach z E3 - wszyscy oszukują! - fsm - 11 marca 2014

Grafika na zwiastunach z E3 - wszyscy oszukują!

Brzydnąca w oczach gra Watch_Dogs jest ostatnio na ustach/klawiaturach połowy Internetu. Oszuści i kłamcy z tych deweloperów (a pewnie jeszcze na dodatek złodzieje i innowiercy, a co!). Oburzenie niektórych wydaje się być zabawne, choć doskonale rozumiem towarzyszący oglądaniu najnowszego zwiastuna zawód. Sam miałem podobnie - pomyślałem: cieszę się, że WD w końcu wychodzi, ale ten filmik pokazuje jakąś uboższą, mniej urodziwą wersję gry, na którą czeka masa graczy. Coś zdecydowanie jest nie tak.

No dobra, ale czy takie upiększanie rzeczywistości jest czymś nowym? Czy u podstaw marketingu i reklamowania nie leży przypadkiem nieco kłamstwa? I wreszcie: czy to pierwszy przypadek, gdy zwiastun prezentowany ludożerce podczas targów przedstawiał rzecz dużo ładniejszą od tej, która w efekcie trafi(ła) na sklepowe półki? Odpowiedzi: nie, tak, nie.

Far Cry 3

Ubisoft już kiedyś zrobił podobny numer, choć ten nie odbił się tak szerokim echem w Internecie (przez to rozumiem fakt, że "zbrzydzeniu" gry dowiedziałem się dopiero teraz, podczas szukania stosownych przykładów). Far Cry 3 ładną grą jest, oceny dostała wysokie, gracze są zadowoleni, a sprzedaż chyba też solidna. Tymczasem Internet udowadnia w prosty sposób, że prezentacja rozgrywki na E3 w 2012 roku była dużo ładniejsza, niż debiutujący ponad rok później skończony produkt. I ma rację.

Więcej do poczytania tutaj.

Forza 5

Czas na coś "ekskluzywnego" - dedykowana konsoli gra wyścigowa Forza Motorsport 5 też ucierpiała w toku szlifowania detali. Sklepowa kopia gry straciła nieco efektownego, naturalnego cieniowania, a także "wymieniła" pełną detali publiczność na płaskie kukiełki. Ale przecież Forza 5 nadal jest bardzo ładną grą, czyż nie? I podobno daje frajdę (pomijając mikrotransakcje).

Publika "targowa" vs publika "sklepowa".

Zobaczcie, poczytajcie tutaj i tutaj.

Killzone 2

A teraz zmieniamy platformę i skaczemy nieco w przeszłość. Pamiętacie ekstremalnie efektowny zwiastun gry Killzone 2, który spowodował kilka zasłabnięć podczas E3 w 2005 roku? No właśnie - to był tzw. target render. Tak Guerilla Games wyobrażała sobie moc PS3 i do tego dążyła podczas procesu produkcyjnego. Ostatecznie zwiastunową jakość pokazano dopiero w Killzone 3, co i tak nie przeszkodziło zarówno "dwójce", jak i "trójce" zebrać zasłużonych laurów za oprawę graficzną. Sama kontrowersja zaś odeszła w zapomnienie, bo przez kolejne lata wyszła masa gier jeszcze ładniejszych, niż wspomniany zwiastun [konkretnego porównania wspomnianego powyżej renderu z ukończoną grą nie znalazłem, więc poniżej macie innego rodzaju zestawienie, też pasuje mi do tekstu :P - pozdrowienia dla Malagi]

Halo 3

Wracamy do Xboksa. Halo 3 to jedna ze sztandarowych gier uruchamianych na konsoli Microsoftu. Uwaga - prezentowany na targach zwiastun również był ładniejszy, niż finalna, wypuszczona rok później, gra. Dziwne?

Uncharted 3

Na koniec przykład z konsoli Sony. Uncharted 3: Drake's Deception to szalenie filmowa, efektowna i zasłużenie doceniona gra. Ona także reklamowana była świetnym  materiałem filmowym, który porażał ilością małych detali, skomplikowanymi tłami i przepiękną wodą. Naughty Dog wypuściło grę, która okazała się być brzydsza od oczekiwań. Było trochę kręcenia nosem i pokazywania palcami, ale w ostatecznym rozrachunku wszyscy byli zadowoleni.

Chloe "targowa" vs Chloe "sklepowa".

O, zobaczcie sami.


Podobne rzeczy spotkały Heavy Rain (minęły 4 lata między pierwszym pamiętnym materiałem a premierą gry), jedną z najładniejszych gier ostatnich miesięcy - Ryse (zmniejszono ilość polygonów, z których składają się postacie, by w zamian "podpakować" shadery), a także... nasze rodzime Rambo. Ale w przypadku tego ostatniego tytułu porównywanie screenów promocyjnych z ukończoną grą nigdy nie miało większego sensu, a nadzieje graczy i tak były raczej niewielkie.

Czyli, proszę ja Was, moja światła konkluzja jest taka: nie grafika jest najważniejsza - a nawet jeśli dla niektórych jest, to np. wspomniane powyżej Uncharted 3 zdecydowanie nie należy do gatunku produkcji brzydkich i jakoś nikomu z powodu różnic między grą a trailerem włos z głowy nie spadł. Więc nie traćcie nadziei. Jestem pewien, że Watch Podkreślnik Dogs okaże się bardzo solidną produkcją - i to mimo tego, że na ostatnim materiale gra rzeczywiście wygląda dużo mniej efektownie. A jeśli się nie okaże, to oczekuję masy gniewnych wpisów na Twitterze.

PS Martwicie się o The Division?

fsm
11 marca 2014 - 11:03