Kobiety w serialach – 5 postaci które nie pozwolą o sobie zapomnieć - Pani Panda - 15 lipca 2015

Kobiety w serialach – 5 postaci, które nie pozwolą o sobie zapomnieć

Kobiety w światach kreowanych przez filmowych i serialowych twórców nie mają łatwo. Błądząc gdzieś pomiędzy romantyzmem i wrażliwością, a siłą i odwagą, będąc wrzucanymi w szablonowe role wzorowych matek i żon, pogubionych kochanek, wampów i zimnych kobiet sukcesu, zarówno kreują pierwszoplanowe role, jak i walczą na drugim planie. Często to, co widz zapamiętuje to powierzchowność postaci, naturalnie wykorzystywane w produkcjach piękno kobiet, traktowane zarówno jako dodatek jak i to, co najważniejsze w odbiorze danej bohaterki. Wszyscy zapewne pamiętają zarówno wspaniałe, misternie zbudowane i perfekcyjnie zagrane kobiece role, jak i te, w których sensem, było tylko i wyłącznie ciało. Świetnych kreacji kobiecych na ekranie nie brakuje. Z pewnością w rolach męskich takich przykładów można wskazać wiele, jednak w tym wypadku całą uwaga skupi się na kobietach, a dokładnie tych, które ostatnio zatrzęsły niektórymi serialowymi produkcjami i sprawiły, że widzowie prędko o nich nie zapomną. Panie i Panowie, oto i one.

1. Stella Gibson (Upadek)

Gillian Anderson niewątplwie należy do tej grupy kobiet, którym upływ czasu służy. Oglądając ją jako inspektor Gibson pracującą nad schwytaniem mordercy w deszczowym Belfaście nie sposób nie dostrzec, że to nie tylko piekielnie inteligentna, ale też urodziwa, dojrzała kobieta. Nie trzeba także być specem od kobiecej psychiki, by zauważyć jak skomplikowana jest to postać. Intrygująca Stella uwodzi widza pewnością siebie, świadomym wykorzystywaniem swoich walorów i umiejętności oraz niezależnością. Wkracza w świat zdominowany przez mężczyznę – mordercę, mężczyzn poszukujących sprawiedliwości i kobiet, które stały się ofiarami. Tym razem to właśnie ona, kobieta, ma odgrywać pierwszoplanową rolę, rozwikłać zagadkę, złapać winnego i uratować potencjalne ofiary. Gibson nie zachwyci nas wybuchami emocji, wręcz przeciwnie, wyważoną grą, chłodem i dystansem z pewnością zaciekawi niejednego widza. A jeśli uwzględnimy jeszcze jej specyficzne podejście do stosunków damsko – męskich i chowany głęboko problem z dzieciństwa, mamy wyśmienitą dla widza, intrygujacą i nieszablonową postać. Główny serialowy przeciwnik Stelli – Paul Spector – wykreowany z niemniejszą pieczołowitością sprawia, że na kolejny sezon The Fall czekam niecierpliwie przebierając łapkami.

2. Claire Underwood (House of Cards)

Świat wielkiej polityki – trudny i wymagający, pełen intryg i niekoniecznie uczciwych zagrywek, odzianych w piękne, rzadko szczere uśmiechy. Na pozór świat mężczyzn, gdzieś na pierwszym planie kilka wybijających się kobiet, reszta w tle, wspierając swych silnych mężczyzn. Taki świat widzimy też w House of Cards. Jednak już po chwili dostrzegamy, że bez kobiet, ten świat nie przetrwałby nawet doby. Obok gotowej na wszystko Zoe Barnes, nieco pogubionej, choć wyjątkowo silnej Jackie Sharp i nieszczęśliwej Rachel Posner, pojawia się jedna z najciekawszych postaci w serialach, jaką możemy oglądać – Claire Underwood. Na pierwszy rzut oka wzorowa żona, kobieta sukcesu, silna, wspierająca męża, wymagająca i perfekcyjna. Pod chłodną i dopracowaną warstwą wierzchnią w bieli i szarościach znajdziemy jednak niespełnioną matkę, wrażliwą kobietę, która wkraczając do wielkiej polityki porzuciła sporą cząstkę siebie. Wraz z kolejnym odcinkiem poznajemy coraz lepiej Claire, jej słabości, lęki i porażki, by w końcu albo ją polubić, albo znienawidzić. Z pewnością jednak o niej nie zapomnimy do premiery kolejnego sezonu.

3. Lagertha Lothbrook (Wikingowie)

Wojowniczka, zdobywczyni, partnerka, matka, a to wszystko w mroźnym świecie Wikingów. Lagertha Lothbrook to postać, która choć momentami irytuje, jest zdecydowanie wyróżniającą się na tle pozostałych bohaterów. Odwagą i walecznością nie odstaje od mężczyzn, matką i żoną stara się być jak najlepszą, potrafi zastąpić męża w roli przywódcy, a stając przed trudnym wyborem, dumnie decyduje się płynąć pod prąd. Ulega namiętnościom, popełnia błędy, znosi upokorzenia, ale nie pozwala się zdominować silniejszym mężczyznom. Nie wiem, czy w prawdziwym świecie Wikingów radziłaby sobie równie dobrze, ale niewątpliwie twórcy tej postaci stanęli na wysokości zadania.

4. Lady Melisandre (Gra o tron)

Kolejna ciekawa postać to Czerwona Kapłanka z Gry o Tron. Melisandre na ekranie jest wyróżniającą się uwodzicielką, pozbawioną jakichkolwiek oporów przed realizacją swoich (?) celów. Jednym spojrzeniem potrafi zawrócić w głowie, wzbudza kontrowersje, jedni jej nienawidzą, inni ślepo wierzą we wszystko, co mówi. Mi osobiście bardziej podobała się jej książkowa wersja, która stosowała zdecydowanie mnie rozwiązań „łóżkowych”, wiecej psychologicznych, ale nie mam żadnych wątpliwości, że serialowa Melisandre to postać godna uwagi. Nie wpisuje się w westeroskie schematy żon i matek gotowych na wszystko, dla swoich mężów i dzieci, jest oddana innym ideałom, choć nie do końca wiadomo czy tym, w które wiarę propaguje. Tajemniczna, mroczna i piękna doskonale wie, czego potrzeba mężczyznom i wie, jak im to uświadomić. Wciąż nie wiemy o niej wszystkiego, ale to co wiemy sprawia, że można uznać ją za wyjatkowo ciekawą i niebezpieczną postać.

5. Ani Bezzerides (Detektyw)

Nowy sezon Detektywa zaskoczył mnie już na początku. Jak to się stało, ze po pierwszej serii, w której kobiety stanowiły tylko dodatek do męskiego świata, były tylko żonami albo kochankami, ewentualnie ofiarami, mamy na pierwszym planie panią detektyw? Niemożlwie, a jednak. Serialowana Ani (Antygona) po 4 odcinkach serialu zaintrygowała mnie, ale też rozczarowała. Jak przystało na detektywa, jest silna i odważna, ale odnoszę wrażenie, że osadzenie jej w taki sposób w tym męskim świecie uczyniło z niej karykaturę samej siebie. Momentami zachowuje się jak facet, którym nie jest. Ma problemy z budowaniem relacji, swoją seksualnością, relacjami w rodzinie, co chyba stara się nadrobić wizerunkiem silnej i męskiej kobiety. Ani jest ostra, ma charakter, intryguje, ale z pewnością nie pokazała widzom jeszcze wszystkiego. Na tle pozostałych dwóch detektywów wybija się świeżością umysłu i wzbudza mimo wszystko dużo sympatii. Mam nadzieje, że w kolejnych odcinkach jeszcze mnie pozytywnie zaskoczy.

Kogo jeszcze z serialowego świata należałoby wyróżnić?

Grafika mat. prasowe
(źródło po kliknięciu w grafikę)
- PANI PANDA

Pani Panda
15 lipca 2015 - 17:43