Plotki o wejściu do Polski Netflixa, amerykańskiej platformy dystrybucji cyfrowej, towarzyszyły nam regularnie przez większość zeszłego roku. Nic z nich nie wynikało i sporo osób zaczynało powątpiewać w dostępność tego giganta w naszym kraju. Tymczasem późnym popołudniem szóstego stycznia Internet obiegła zaskakująca wiadomość – Netflix nie tylko oficjalnie zmierza do naszego kraju, on właśnie do niego dotarł. W poniższym tekście postanowiłem zebrać odpowiedzi na najważniejsze pytania związane z tą usługą. Czym jest ten cały Netflix, co oferuje, jak działa w Polsce, ile kosztuje, czy wart jest swojej ceny. Tekst będzie na bieżąco aktualizowany w miarę zdobywania nowych informacji – jeśli macie jakieś własne pytania, nie wahajcie się zadawać ich w komentarzach.
Co to jest ten Netflix?
Netflix to platforma dystrybucji cyfrowej filmów i seriali. Innymi słowy – internetowa wypożyczalnia działająca na zasadzie abonamentu. Uiszczając stałą miesięczną opłatę dostajemy na czas trwania wykupionej usługi pełen, nielimitowany dostęp do wszystkich produkcji oferowanych przez tego usługodawcę.
Ile to kosztuje?
Netflix działa na zasadzie abonamentu – zapisujemy się do usługi i raz miesięcznie platforma pobiera ustaloną wcześniej kwotę z naszej karty kredytowej, w zamian dając nam dostęp do oferowanej przez siebie biblioteki filmów i seriali. W każdej chwili możemy zrezygnować z subskrypcji – w takim wypadku nadal będziemy mogli oglądać dopóki nie skończy się wykupiony przez nas okres abonamentu.
W tej chwili dostępne są trzy opcje cenowe: najniższa kosztuje 7,99 euro (ok. 35 zł) miesięcznie i daje nam dostęp do wszystkich seriali i filmów, które możemy oglądać jednocześnie na jednym urządzeniu w standardowej rozdzielczości (oferującej mniej więcej jakość DVD). Jeśli dorzucimy 2 euro i zdecydujemy się na pakiet za 9,99 euro (ok. 44 zł), wtedy seriale i filmy obejrzymy w jakości HD na dwóch urządzeniach naraz. Przykładowo, jedna osoba może sobie oglądać kolejny odcinek serialu przed ekranem telewizora, podczas gdy inna, będąc akurat w drodze z pracy do domu, odpala sobie film na telefonie. Ostatnia opcja kosztuje 11,99 euro (ok. 52 zł) i pozwala na jednoczesne oglądanie na czterech ekranach nawet w rozdzielczości Ultra HD.
Mogę jakoś wypróbować Netflixa za darmo?
Tak, jeśli założysz nowe konto, pierwszy miesiąc usługi otrzymasz za darmo. Jest tylko jedno utrudnienie – musisz podpiąć kartę kredytową pod konto. Netflix prawdopodobnie pobierze z niej kilka złotych by sprawdzić jej wiarygodność, kwota ta zostanie po jakimś czasie zwrócona. Ten miesięczny okres próbny nie jest w żaden sposób ograniczony – możesz nawet testować najdroższy pakiet. Musisz tylko pamiętać, by po aktywacji pakietu wyłączyć w opcjach przedłużenie subskrypcji, w innym wypadku po upływie miesiąca usługa zostanie automatycznie przedłużona na kolejny miesiąc, tym razem już odpłatnie. Przedłużenie subskrypcji może zostać wyłączone nawet pięć minut po rozpoczęciu okresu próbnego – i tak będziesz mógł korzystać z usługi przez pełen miesiąc.
Co dokładnie mogę obejrzeć na Netflixie?
Zagraniczne seriale i filmy. Największą atrakcję stanowią seriale tworzone przez Netflix, które cieszą się dużą renomą. Wśród nich znajdziemy Narcos, Jessike Jones, Daredevila. Niestety, w polskiej wersji usługi nie ma wszystkiego, do czego dostęp mają Amerykanie – na chwilę obecną najistotniejszym wielkim nieobecnym jest serial House of Cards.
Netflix oferuje też sporo seriali nieautorskich – między innymi Black Mirror, Breaking Bad, Bates Motel, Scream. Jeśli chodzi o filmy – znajdziemy tu między innymi adaptacje komiksów superbohaterskich DC (Batmany, Superman), Pacific Rim, Pulp Fiction, obie części Sherlocka Holmesa z Robertem Downey’em Juniorem.
Listę wszystkich dostępnych tytułów można znaleźć tutaj.
Na czym mogę oglądać?
Aplikacje dedykowane Netflixowi znaleźć można na olbrzymiej liczbie konsol, smartfonów, smart TV czy innych sprzętów. Póki co mogę potwierdzić, że wszystko doskonale śmiga na przeglądarce komputerowej, smartfonie wyposażonym w Androida, smartfonie z Windows Phone, PlayStation 3, PlayStation 4 ,Wii U, Xboksie 360 i Xboksie One.
Jeśli chodzi o Smart TV, to w niektórych przypadkach aplikacje są już w pełni dostępne, czasem zaś trzeba zmienić ustawienia regionalne na przykład na UK albo USA by móc korzystać z usługi.
Jak wypada Polska wersja?
W tej chwili aplikacja nie jest jeszcze dostępna w polskiej wersji językowej, ale ponoć ma to się zmienić w ciągu raptem kilku dni. Wiele seriali i filmów nie ma jeszcze dostępnych polskich napisów i/lub lektora, za to z moich obserwacji wynika, że w zasadzie każdy tytuł umożliwia włączenie napisów anglojęzycznych.
Początkowo sporo osób miało problemy z dostępem do polskich napisów i lektora – nawet jeśli dany tytuł ma takowe dostępne, nie zawsze pojawiają się na liście dostępnych opcji językowych, uniemożliwiając tym samym oglądanie w naszym języku. Problem ten występuje w różnorakim natężeniu – niektórzy nie mają napisów w przeglądarce, ale za to odpalając za pomocą konsoli wszystko działa, u innych sytuacja jest wybiórcza – w jednych produkcjach napisów polskich nie ma, w innych są. W pierwszy dzień działania usługi nie miałem polskich wersji niemal nigdzie – na kilkanaście sprawdzonych tytułów, znalazłem lektora bądź podpisy tylko w Gotham i w Penny Dreadful. Natomiast dzisiaj sytuacja wyraźnie się polepszyła i napisy pojawiły się niemal wszędzie tam, gdzie wiadomo, że powinny być dostępne.
A jak z jakością obrazu i dźwięku?
Dotąd testowałem jakość SD korzystając z internetu domowego o maksymalnej prędkości 8 megabitów na sekundę. Nie mam żadnych większych zastrzeżeń - seriale się nie ścinały, jedynie z rzadka na krótką chwilę odtwarzacz obniżał rozdzielczość obrazu.
Czy muszę mieć założone konto na stronie Netflix, by przejrzeć dostępną filmotekę?
Niestety, zobaczenie pełnej biblioteki staje się możliwe dopiero po zarejestrowaniu się – czyli po aktywacji miesięcznego okresu próbnego i powiązaniu swojej karty kredytowej z usługą. Pełną bibliotekę na szczęście można też zobaczyć na zewnętrznych stronach – na przykład tutaj.
Jeśli masz jakieś pytanie, na które nie znalazłeś tu odpowiedzi - zadaj je w komentarzach do tekstu!