Usłyszałem kiedyś, że nie istnieją trudne gry. To większość graczy jest za cienka w uszach by poradzić sobie z wyzwaniami stawianymi przez deweloperów. Nie wiem ile jest prawdy w tych słowach. Wiem natomiast, że produkcje takie jak Rive uczą mnie pokory. Jeśli kiedyś będę chciał powiedzieć o sobie pro/hardcore gamer to w umyśle zapali mi się lampka ostrzegawcza. Czy oznacza to, że trafiłem na kolejny orzech, na którym połamałem sobie resztki kłów?
Wśród rzeczy, które są dobre na tym świecie, można wymienić m.in. gry komputerowe, horrory, fantastykę naukową i dostanie czegoś za darmo. We Went Back spełnia wszystkie te warunki, sprawdziłem więc, o co chodzi.
Gra jest darmowym horrorem mocno inspirowanym słynnym P.T.. Wszystko dzieje się na terenie bazy księżycowej, posiada fajną atmosferę, zagadkę, potwora i ładną grafikę. Do tego trwa krócej niż odcinek serialu, więc trudno kręcić nosem. Małe studio Dead Thread Games wybrało taki sposób na zadebiutowanie i mogę im tylko przyklasnąć.
Wydawnictwo Egmont w ostatnim czasie dostarcza na rodzimy rynek sporo tytułów, które powinny zaciekawić miłośników westernowych klimatów. Do klasyki pokroju wydanego niedawno dzieła duetu Rosiński/ Van Hamme, dołącza właśnie kolejna leciwa perełka - Jim Cutlass.
kalendarz wiadomości | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
zobacz więcej