Sport na gameplay.pl

Przeładowuję! #28 - Gorączka błota, czyli IV Bieg Wulkaniczny

Granie na speedzie!

Najszybszy bramkarz na świecie

Blue Lock #1.

Nowy wspaniały świat. Tottenham pod wodzą Pochettino - Guillem Balagué

Książka "Zwycięska formuła" – David Coulthard został coachem

Igrzyska Olimpijskie 2012 w Londynie - wrażenia po pierwszym tygodniu startów Polaków

Szczerze mówiąc nigdy nie śledziłem zbyt pilnie występów Polaków w trakcie Igrzysk Olimpijskich. Tym razem postanowiłem jednak przełamać się i przez cały tydzień ślęczałem przed telewizorem, pomimo pięknej pogody za oknem, obserwując starty biało-czerwonych. Do wczoraj z dnia na dzień nastroje robiły się coraz bardziej minorowe, ale na szczęście dzisiaj udało się przełamać złą passę. Zapraszam Was do krótkiego podsumowania i dyskusji na temat postawy naszych reprezentantów…

czytaj dalejDogGhost
3 sierpnia 2012 - 23:19

Moje pierwsze igrzyska

Pierwsza olimpiada, z której cokolwiek kojarzę to Igrzyska Zimowe w Calgary (1988) i niesamowita ceremonia otwarcia. W tym samym roku był jeszcze Seul, z którego jak przez mgłę wspominam złote medale Waldermara Legienia (judo) i Andrzeja Wrońskiego (zapasy w stylu klasycznym). Najbardziej w pamięci wryła mi się jednak domowa olimpiada, którą razem z tatą i bratem zorganizowaliśmy sobie pewnego letniego wieczoru w 1990 roku. Jako że żaden z nas aktywnym sportowcem nigdy nie był, więc... rywalizowaliśmy w grze Summer Games II na poczciwym Commodore C64.

czytaj dalejOlek
25 lipca 2012 - 19:18

Radwańska kontra Williams w finale Wimbledonu - czeka nas Isiomania?

Dzisiaj oczy wszystkich miłośników tenisa są zwrócone w kierunku Wimbledonu, gdzie Agnieszka Radwańska zmierzy się z Sereną Williams w finale tego słynnego turnieju. Jako że na blogu na razie nikt nie poruszył tej kwestii, a Polacy liczą na największy sukces od przeszło siedemdziesięciu lat, postanowiłem pokrótce skupić się na ewentualnych konsekwencjach udanego meczu Isi. Czy czeka nas Isiomania?

czytaj dalejDogGhost
7 lipca 2012 - 09:37

Finał w 3D - telewizja publiczna stawia kroki w nowej technologii.

Telewizja Polska po długich zakusach wreszcie uruchomiła sportową transmisję nadawaną w trójwymiarze. Trafiło na finał Hiszpania – Włochy, więc debiut musiał wypaść co najmniej dobrze, ale jak to z pierwszym razem bywa – nie obyło się bez eksperymentowania i błędów. Tak czy siak warto pochwalić to wydarzenie i liczę na przekazy 3D z Londynu, bo będzie co oglądać.

Mecz oglądałem na 42-calowym telewizorze LED, który wspiera pasywne 3D. Nazwy producenta nie wymieniam, bo mi nie zapłacono, natomiast mocno upraszczając – pasywny trójwymiar ma to do siebie, że nie męczy oczu i nie kręci w głowie, a przynajmniej nie robi tego tak jak aktywne okulary 3D rozdawane w kinach czy modele telewizorów z funkcją 3D sprzed 2-3 lat. Nie będę wgłębiał się w szczegóły, konstruktorem pudła zwanego odbiornikiem RTV nie jestem.

czytaj dalejeJay
2 lipca 2012 - 00:21

EURO 2012 - subiektywnie po fazie grupowej

Za nami pierwsza część Mistrzostw Europy w piłce nożnej 2012. Do zakończenia czempionatu pozostało jeszcze siedem spotkań, ale już teraz możemy powiedzieć, że to bardzo dobry turniej. Wspólnie z Brucevskym pokusiliśmy się o małe podsumowanie fazy grupowej Euro 2012. Kto najbardziej zawiódł, co było największym zaskoczeniem, jak oceniamy postawę Polaków? Na deser wybieramy najładniejsze naszym zdaniem bramki i próbujemy przewidzieć dalsze rozstrzygnięcia w turnieju. Zapraszam do rozwinięcia.

To smutne, że największą furorę w zagranicznych mediach zrobiła ta urocza pani, a nie nasi piłkarze - bo ich w ogólnym rozrachunku nie ma za co chwalić. Ale tak poza tym, to trafiło nam się naprawdę dobre Euro.
czytaj dalejCayack
20 czerwca 2012 - 20:11

Euro 2012, a moja psycha

Nie jestem fanem piłki nożnej, pomimo tego, że lubię sobie od czasu do czasu ją pokopać. Oglądanie meczów w telewizji uważam za nudne spędzenie wolnego czasu. W knajpie bywa co prawda lepiej, a najciekawsze wrażenia prezentuje zaś wizyta na stadionie. Niestety z mojej strony bez ziewania się nie obyło, więc muszę przyznać, iż nie kręci mnie ten sport. Przynajmniej nie na tyle, co większość ludzi. Niemniej jednak w mojej podświadomości istnieje coś takiego, co powoduje we mnie wewnętrzną potrzebę zaangażowania się w futbol. Są to oczywiście Mistrzostwa Świata oraz Europy. Można więc mnie nazwać niedzielnym kibicem... w końcu idealnie pasuję do tego określenia.

czytaj dalejRazielGP
5 maja 2012 - 13:51

F1 na prostej startowej, czyli zapowiedź sezonu 2012

Fani Formuły 1 nie mogą już spokojnie wysiedzieć na miejscu. W najbliższy weekend w Australii startuje nowy sezon tego najbardziej prestiżowego cyklu wyścigów samochodowych na świecie. Dwanaście zespołów, dwudziestu czterech kierowców, dwadzieścia wyścigów i jeden cel - mistrzostwo świata wśród konstruktorów i kierowców. Będzie się działo.

czytaj dalejbarth89
14 marca 2012 - 14:48

Oficjalna piosenka EURO 2012 a kawałki z poprzednich wielkich turniejów

Mistrzostwa Europy na naszej i ukraińskiej ziemi zbliżają się wielkimi krokami. Do pierwszego gwizdka na turnieju zostało trzy miesiące z malutkim hakiem. Najważniejszą z perspektywy polskiego kibica kwestią będzie forma biało-czerwonych w dniu rozpoczęcia turnieju i w jego trakcie, ale są też inne, mniejsze sprawy, w których chciałoby się, byśmy wypadali dobrze. Stadiony, infrastruktura, przyjęcie innych kibiców. Jeszcze inna działka to oficjalne logo i piosenka turnieju. Do loga się już przyzwyczaiłem, choć zdecydowanie mi się nie podoba. Tulipany nie kojarzą mi się ani z piłką nożną, ani z Polską. Trzeba to przetrawić. Od pewnego czasu znamy także fragment oficjalnej piosenki Euro 2012 i niestety, ale na tym polu także nie wypadamy korzystnie w porównaniu do poprzednich wielkich turniejów. Ja nimi zainteresowałem się na poważnie od mundialu we Francji, zatem kawałek Oceany zestawię z piosenkami towarzyszącymi mistrzostwom (świata i Europy) od tamtego momentu. Na początek rzućcie okiem na fragment oficjalnej piosenki Euro 2012.

czytaj dalejCayack
3 marca 2012 - 23:28

MMA #14 - Najman vs. Burneika - idzie ku dobremu

Nie dalej jak wczoraj, kolega Cayack wyrazil na swoim facebookowym profilu zdziwnienie. Z lekkim opóźnieniem, ale to można wybaczyć, dotarła do niego informacja, że na najbliższej gali MMA Attack pojedynek stoczą Robert Burneika i Marcin Najman. Innymi – Cayacka – słowy, koleś który nigdy nie stoczył zawodowej walki i jest znany jako mem internetowy kontra dyżurny fajter od pojedynków celebrytów który zawsze przegrywa. Poczułem się, nie wiem czy słusznie, wywołany do tablicy bo mimo, że polskiego MMA niestety nie śledzę, to sam sport jest bliski mojemu sercu.

To zestawienie może dziwić, ale (nie)stety, nie powinno.
czytaj dalejyasiu
13 lutego 2012 - 19:28

Trybunał w Neapolu przyznaje - Juventus skrzywdzony w wyniku Calciopoli

Duże serwisy nie kwapią się by o tym pisać, postanowiłem więc wykorzystać mój skromny kanalik informacyjny i zwrócić uwagę na jedną sprawę. Pamiętacie aferę Calciopoli? W jej wyniku we Włoszech w 2006 roku Juventus został karnie zdegradowany do Serie B, a Lazio, Fiorentinę i AC Milan ukarano ujemnymi punktami. Dodatkowo Juventusowi odebrano dwa tytuły mistrzowskie za lata 2004/2005 oraz 2005/2006 oraz zakazano występu w Lidze Mistrzów. Mistrzostwo za sezon 2005/2006 przy zielonym stoliku przyznano Interowi, a rozgrywki o mistrzostwo w sezonie 2004/2005 uznano za nierozstrzygnięte. Wczoraj, po niemal sześciu latach od werdyktów w sprawie afery, trybunał w Neapolu ogłosił, że nie istnieją dowody na to, że wypaczony został wynik końcowy sezonu sportowego 2004/2005.

czytaj dalejCayack
8 lutego 2012 - 02:02
nowsze postystarsze posty