Downgrade w grach wideo - o cięciach graficznych i nie tylko
Za co kochamy przygodówki?
Traktat o pięknie oprawy Infamous: Second Son, o wiele zdjęć wzbogacony
Dlaczego przeciętna grafika na zwiastunie Fallout 4 MA znaczenie
„Kreatywne osoby mają teraz więcej możliwości, niż kiedykolwiek przedtem” - wywiad z Markiem Madejem z CD Projekt RED
Fotogrametria jako negatywny kierunek rozwoju gier
Kto śledzi mojego bloga, ten wie, że graficzna strona gier ma dla mnie szczególne znaczenie. Bardzo lubię, gdy twórcy przykładają się do aspektu wizualnego, choć równie ważna jest nie tylko liczba poligonów i wodotryski na ekranie, ale sama pomysłowość i stylistyka. Podczas tegorocznych targów E3 wydawało się, że nie dojdzie do rewolucji pod względem oprawy graficznej: już kilka miesięcy temu Sony i Microsoft zaprzeczyli, by w Los Angeles mieli pochwalić się nowymi platformami, natomiast Nintendo demonstrując nową konsolę przynajmniej na razie kładzie nacisk na element sterowania i nowe formy rozgrywki (za to też im należą się brawa). Gdy wszystkie media gamingowe zachwycały się poziomem oprawy nowej produkcji Quantic Dream, pół gry - pół filmu pt. Beyond: Two Souls, inny deweloper postanowił pokazać, jak będą wyglądać gry następnej, czekającej już za rogiem epoki. Poniższe demo silnika Luminous przedstawia obraz w czasie rzeczywistym i prezentuje doskonałość zarówno techniczną i stylistyczną. Włączcie to w 1080p i pozwólcie się zachwycić:
Luminous Engine nie był jedynym przykładem technologii następnej generacji. Studio Epic zademonstrowało również zachwycające możliwości silnika Unreal Engine 4:
Mając za sobą dwadzieścia kilka wiosen, mam to szczęście, że dorastałem w tej ciekawej epoce, gdy 2D było wypierane przez 3D. Przez kilka lat do zupełnego szczęścia w kwestii gier wystarczało połączenie NES + Genesis + GameBoy, niepokonane kombo dające wszystko, czego dusza mogła zapragnąć. Nadszedł jednak rok 1996 i pierwsze poważne tytuły 3D. Nigdy nie zapomnę chwili, gdy w emitowanym w niedzielne poranki programie o grach zobaczyłem pierwszą część serii Tomb Raider. Od tamtej pory nic już nie było takie samo.
Ludzie od niepamiętnych czasów podziwiają sztukę w przeróżnej formie. Są to obrazy, rzeźby, grafiki itp. Podziwiane są one w muzeach czy galeriach. Sztukę samą w sobie jest dość trudno sprecyzować, ponieważ człowiek się rozwija i słowo „sztuka” nabiera nowych znaczeń. Ostatnio zastanowiła mnie kwestia, czy jako akt sztuki można nazwać grę ?
Większość graczy uważa, że dzisiejsze produkcje są nastawione na oprawę wizualną, która kiedyś nie miała żadnego znaczenia. Oczywiście pod względem technologicznym. To jednak nieprawda, o czym postaram się udowodnić w niniejszym tekście.
Część osób narzeka w przypadku Star Wars: The Old Republic na komiksowy styl graficzny przywodzący na myśl serial telewizyjny Clone Wars. Szczerze mówiąc ja również z tego powodu byłem trochę negatywnie nastawiony do pomysłu twórców. Animowany cykl w ogóle mnie nie przekonał i zrezygnowałem z oglądania go po zaledwie dwóch odcinkach. Muszę jednak przyznać, że wraz z upływem czasu zmieniało się moje nastawienie w stosunku do oprawy SWTORa…
Wiele osób przed kupnem gry, na którą czekali dosłownie lata, tradycyjnie staje przed trudnym wyborem - na którą platformę kupić grę, aby cieszyć się jak najlepszymi detalami graficznymi. Mam nadzieję, że film zamieszczony w tej wiadomości pozwoli Wam podjąć decyzję związaną z The Elder Scrolls V: Skyrim. Autorem tego fajnego porównania jest jeden z użytkowników youtube o ksywce Robbaz.
Bardzo lubię takie tematy. Plakat filmowy to wdzięczna dziedzina sztuki (mogę użyć tego słowa?) i bez wątpienia niejeden/niejedna z Was trafił(a) na takie kompozycje, które można bez wstydu przyczepić nad kominkiem. Ale oczywiście bywa i tak, że dystrybutorzy wieszają w kinach straszliwe bohomazy, plagiaty (patrzę na ciebie, polski plakacie!) lub rzeczy stworzone po linii najmniejszego oporu.
Właśnie ta ostatnia opcja jest bohaterem tego krótkiego wpisu. Bloger Christophe Courtois stworzył kompilację 13 najpopualrniejszych trendów w filmowym plakacie i umieścił na swoim blogu. Zestaw jest zaistę zacny i w piekny sposób pokazuje rozumowanie filmowych włodarzy - to, co znamy, lubimy najbardziej... Ta, jasne.
Doskonale wiemy, że Battlefield 3 w wersji na konsole będzie zawierał dodatkową płytkę z ładnymi teksturami. W sieci pojawił się filmik, który porównuje wersję z ładnymi teksturami z tą bez nich. Jaka duża jest różnica? Sprawdźcie sami:
Przyznacie, że gra bez zainstalowanych poprawionych tekstur nie ma najmniejszego sensu?
Szybka rozkmina to cykl felietonów, który oprócz ukazania interesującego zjawiska, gamingowej ciekawostki, śmiesznego filmiku lub ukrytego bonusu - zaprasza Was do dyskusji na konkretny temat i wzięcia (nie zawsze) udziału w ankiecie.
Nie ukrywam, że do napisania tekstu skłonił mnie bajzel związany z grą Rage. Nie będę się na temat technicznych baboli produkcji id Software rozpisywał, albowiem zrobili to już inni (np. UVI). Cała sprawa przypomniała mi jednak o pewnym etapie w moim życiu gracza. O czasach gdy było się na garnuszku rodziców, miało się słabego kompa, a i tak rżnęło w gry pomimo pewnych niedogodności.
Jeśli nie znacie Borisa Vorontsova, to z pewnością znacie jego dzieło - ENBSeries Mod, który zamienia zwykłe, trzyletnie GTA IV w takie oto przepiękne cudeńko. Jego praca nad poprawianiem grafiki ostatniej części Grand Theft Auto zdobyła uznanie w sieci, więc wszyscy powinni się ucieszyć, że oto senior Borys zaczął dłubać przy Deus Ex: Human Revolution.
Nowy Deus Ex jest chwalony w zasadzie przez wszystkich, a wśród niewielu słabszych elementów tej gry wymienia się oprawę graficzną. Za jakiś czas ten minus stanie się olbrzymim plusem... Ma się rozumieć pod warunkiem, że będziecie w posiadaniu nieistniejącej jeszcze hybrydy peceta, ręki T-800 i komputera HAL9000, która będzie w stanie zapewnić wystarczającą ilość klatek na sekundę (wszak podpakowane GTA zegnie niejednego czterordzeniowego potwora, więc należy się spodziewać podobnego scenariusza). Wszystko jednak wskazuje na to, że będzie warto. Dwa filmiki pokazujące wczesne stadium prac nad modem w rozwinięciu.