Spider-Man: Homecoming – najnowszy film o przygodach Człowieka-Pająka – doczekał się pierwszych, w przeważającej większości pozytywnych recenzji. Wynika z nich, że widowisko, które w przyszłym tygodniu rozpocznie podbój kin w wielu krajach świata (atak na polskie multipleksy przypuści 14 lipca), powinno w pełni usatysfakcjonować miłośników jednego z najpopularniejszych herosów ze stajni Marvel.
Ambitne plany, by uczynić z MarvelMaga miesięcznik, rzeczywistość oraz przytłoczenie zleceniami dość szybko zweryfikowały, sprawiając, że kolejne wydanie udało mi się przygotować nie po trzydziestu, a przeszło sześćdziesięciu dniach. No cóż, przed nami sezon ogórkowy, więc może chociaż w czasie wakacji pójdzie lepiej. Tymczasem zaś zapraszam do kolejnego przeglądu najważniejszych wydarzeń związanych z Marvelem z ostatnich oraz najbliższych dni.
O tym, że Spider-Man: Homecoming otrzyma w 2019 roku sequel, wiedzieliśmy od dobrych kilku miesięcy (choćby z planu wydawniczego firmy Disney). Od czasu do czasu w sieci pojawiały się też plotki o jeszcze jednej odsłonie, która miałaby zwieńczyć trylogię z Tomem Hollandem w roli Człowieka-Pająka. Ich źródłem miał być m.in. kontrakt, jaki młody aktor podpisał z wytwórnią. Okazuje się, że było w nich sporo prawdy – Holland potwierdził te rewelacje, a raczej wymsknęło mu się to, w rozmowie z redakcją francuskiego serwisu Allo-Cine (dzięki, MovieWeb).
Deadpool szykuje się do ataku na telewizję. Po tym jak w ubiegłym roku przeprowadził skuteczny szturm na kina, zachciało mu się sukcesu na małym ekranie. Umożliwi mu to stacja FXX, należąca do spółki Fox, która na 2018 rok zaplanowała premierę 10-odcinkowego serialu animowanego poświęconego przygodom wyszczekanego antybohatera.
Do sieci trafił kilkunastosekundowy teaser serialu The Gifted, nad którym od pewnego czasu pracuje stacja FOX. Będzie to kolejna – po osadzonym w realiach batmanowskich Gotham, tworzonym na licencji DC Comics – superbohaterska produkcja amerykańskiej sieci 20th Century Fox Television. Tym razem powstaje ona we współpracy z firmą Marvel i stanowi integralną część uniwersum X-Men.
Ostatnimi czasy mogliśmy zaobserwować nowy trend w kategorii filmowej. Superbohaterowie zawładnęli Hollywoodem i nie zamierzają odpuścić. Filmy Marvela biją rekordy popularności, stając się jednymi z najbardziej dochodowych produkcji wszech czasów. Dlaczego tak się dzieje? Co sprawia, że umięśnieni mutanci w lateksie rozpalają nasze serca?
Strażnicy Galaktyki powrócili, a ich przygody są równie kolorowe, zwariowane i pełne humoru, co za pierwszym razem. Można się też u nich doszukać całkiem pokaźnej liczby mrugnięć oka do komiksowych fanów oraz podpowiedzi, czego możemy się spodziewać w przyszłych filmach kinowego uniwersum Marvela – i to wcale nie tylko w pięciu (!!!) dodatkowych scenach po napisach.
Doczekaliśmy się premiery oficjalnego trailera netfliksowej miniserii The Defenders, stanowiącej część kanonu Marvel Cinematic Universe. Produkcja, mająca na celu połączenie i rozwinięcie historii przedstawionych w dotychczasowych odcinkach marvelowskich seriali Daredevil, Jessica Jones, Luke Cage i Iron Fist, pojawi się w ofercie popularnej platformy w okresie wakacyjnym.
5 maja do kin trafi jeden z gorętszych filmów tego roku – Strażnicy Galaktyki Vol. 2. Na dwa tygodnie przed tym wydarzeniem obraz w reżyserii Jamesa Gunna został zaprezentowany dziennikarzom. Kontynuacja hitu sprzed 3 lat przypadła im do gustu, aczkolwiek wielu z nich uważa, że to tylko powtórka z rozrywki. Pokaz prasowy odsłonił też kilka sekretów, które twórcy filmu przygotowali z myślą o napisach końcowych.
Nadciągająca premiera Strażników Galaktyki Vol. 2 (5 maja) okazała się doskonałą okazją dla Jasona Gunna do zabrania głosu w temacie przyszłości serii. Dzięki temu wiemy już oficjalnie, że reżyser i scenarzysta dotychczasowych odsłon filmowej adaptacji kosmicznych przygód Star-Lorda i jego ferajny nie porzuci swojego dziecka i będzie odpowiedzialny również za Strażników Galaktyki Vol. 3.