Hostessy na Poznań Motor Show 2014
LastMan 3 – Księżniczka w pogoni za rycerzem
Książka "Zwycięska formuła" – David Coulthard został coachem
Galeria z Poznań Motor Show 2018 - skromniejsza powtórka z zeszłego roku
Superauta, hostessy - galeria z Poznań Motor Show 2017
DeLorean DMC-12 - powrót do przyszłości stanie się faktem
Przedsiębiorczy polscy handlarze regularnie przeczesują Europę i inne kontynenty w poszukiwaniu pojazdów, które można by później sprzedać z zyskiem rodakom. Wydaje się, że dzisiaj nie powinno być problemem znalezienie i kupienie dowolnego, produkowanego seryjnie modelu. A jednak, niektóre pojazdy nad Wisłą jest wyjątkowo trudno zobaczyć, a jeszcze trudniej kupić.
Najbardziej prestiżowy w całym kalendarzu F1 wyścig już za nami. Monako łączy wiele skrajności - prestiż i (dla niektórych) znużenie, małą liczbę wyprzedzeń i sporo incydentów. Nie da się jednak ukryć, że każdy wyścig na tym ulicznym torze ma w sobie coś, co przyciąga do padoku, na trybuny i przed telewizory tak wielu kibiców. Grand Prix Monako jest po prostu jedyne w swoim rodzaju.
O pierwszym w tym sezonie wyścigu na torze europejskim jak najszybciej zapomnieć będzie chciał zespół Mercedesa, który po świetnych kwalifikacjach jakby złapał zadyszkę. Z kolei po Grand Prix Hiszpanii świętować będą Hiszpanie i Włosi, dla których podium okazało się bardziej niż satysfakcjonujące.
Chyba nikomu nie trzeba przybliżać tego, czym jest Top Gear - najpopularniejszy program motoryzacyjny na świecie. Nawet największy ignorant/ignorantka kojarzy, z czym to się je. A jeśli nie wie, to powinien się wstydzić i zastanowić nad sobą, bowiem, przynajmniej w męskim towarzystwie, powiedzenie, że nie zna się Clarksona, Hammonda, Maya i Stiga jest jak przyznanie się do bliskich kontaktów ze zwierzętami - nawet jeśli tak jest, to po prostu się o tym nie wspomina.
Za nami zmagania na torze Sakhir. Jak do tej pory był to najspokojniejszy wyścig tegorocznego cyklu. Samotny ucieczka Vettela, świetna dyspozycja Paula di Resty, ożywienie Pereza i podiumowy dublet Lotusa. Wyścig w Bahrajnie bardzo dobrze zwiastuje przed rywalizacją w Europie.
Grand Prix Chin zapamiętamy przede wszystkim z incydentów, które w początkowej fazie wyścigu koncentrowały na sobie uwagę widzów (w kilku przypadkach ich nawarstwienie było tak duże, że realizator nie nadążał z ich prezentacją). We wszystko wplątały się opony Pirelli i improwizacja taktyczna teamów. Jednym słowem - działo się!
Achievements, czyli po naszemu popularne osiągnięcia kojarzą nam się głównie z grami wideo. Jakież było moje zdumienie, gdy przeczytałem artykuł informujący o tym, że owe "acziki" dostępne będą również w samochodach marki Mini, należącej notabene do koncernu BMW.
Wyścig w Malezji należał do dwóch aktorów, którymi tym razem nie byli sami kierowcy, ale ich zespoły. Dość chaotyczny start, wiele zapadających w pamięć momentów, ciągłe przetasowania w czołówce i obrażone na siebie podium - taki właśnie był drugi wyścig sezonu na torze Sepang.
Chińska motoryzacja rozwija się w zaskakująco szybkim tempie, dzięki czemu już teraz możemy nacieszyć swoje oczy autorskimi projektami. Jednakże sam design to nie wszystko. Przede wszystkim liczy się jakość, serwis oraz odpowiednio kuszące ceny. Czy pomimo wielkich zmian nowe modele są w stanie odnieść sukces? Przyjrzyjmy się temu z bliska, zagłębiając się przy tym w szczegóły.
Pierwszy wyścig sezonu 2013 za nami. Muszę przyznać, że gdybym nie oglądał GP Australii i spojrzał na wyniki to byłbym w sporym szoku. Vettel trzeci? Raikkonen wygrał? Massa czwarty? Zawodnicy Force India zdobywają punkty? Button w McLarenie ledwo zmieścił się do dziesiątki? O co chodzi?!