Po długiej karierze w FIFA 12 zdecydowałem się spróbować swoich sił w prowadzeniu klubu w Football Manager 13. Wybór padł na tryb Classic, który stanowi idealne rozwiązanie dla osób pozbawionych dużych ilości wolnego czasu. Postanowiłem relacjonować wam swoje postępy. Przy okazji jest szansa podyskutować o samej grze, młodych talentach, bugach i różnych ciekawostkach.
Mistrz Finlandii kontra mistrz Norwegii. Już na papierze ta potyczka wygląda na bardzo wyrównaną. Debiut w europejskich pucharach, w 2. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów na obiekcie HJK Helsinki był wielkim wydarzeniem dla całego Lillehammer i źródłem sporych stresów dla mnie i dla piłkarzy. Nie chcieliśmy zawieść w takim momencie i już po pierwszej potyczce przekreślić swoich szans na awans, a tym samym na dalszą grę w Europie. 0:0 przyjąłem więc z zadowoleniem, podobnie jak norweskie media, które sugerowały, że w rewanżu przechylimy szalę na naszą korzyść.
Cztery miesiące ostrego picia w Irlandii. Kwartał w stolicy hazardu, Las Vegas, wypełniony graniem, obstawianiem, wygrywaniem i przegrywaniem. Kilka tygodni spędzonych w rajskiej Tajlandii w poszukiwaniu namiętnego seksu. Wizja idealnego roku dla przeciętnego mężczyzny? Główny bohater książki Pij, graj, używaj postanowił ją zrealizować, by naładować baterie na nowy start i zapomnieć o żonie, która go porzuciła.
W skradankach ważne jest odpowiednie wymierzanie kroków i planowanie kolejnych ruchów, obserwowanie zachowań wrogów i właściwe reagowanie na nie. Istotna jest precyzja, by unikać wzroku przeciwników i szybko i sprawnie pokonywać kolejne przeszkody. Stworzenie przedstawiciela takiego gatunku na konsoli, która słynie z problematycznego sterowania wydawać się może samobójczym posunięciem. Konami zdecydowało się jednak zaryzykować i oddać spragnionym hitów posiadaczom PSP kolejną część flagowej serii Metal Gear Solid, Peace Walker.
Po długiej karierze w FIFA 12 zdecydowałem się spróbować swoich sił w prowadzeniu klubu w Football Manager 13. Wybór padł na tryb Classic, który stanowi idealne rozwiązanie dla osób pozbawionych dużych ilości wolnego czasu. Postanowiłem relacjonować wam swoje postępy. Przy okazji jest szansa podyskutować o samej grze, młodych talentach, bugach i różnych ciekawostkach.
Debiut w europejskich pucharach, pierwszy występ w roli obrońcy tytułu, sporo spotkań w roli faworytów. Kolejny sezon postawił nas przed wieloma wyzwaniami i zmusił mnie oraz piłkarzy do działania pod większą presją niż zazwyczaj. Tym razem każdy mecz był w jakiś sposób ważny i do czegoś przydatny. Na przykład sparingi, w których testowałem nowe ustawienie z czterema obrońcami i sprawdzałem formę ewentualnych następców Diallo. Efekt? Trzy zwycięstwa i dwie przegrane i sporo informacji na temat umiejętności rezerwowych do tej pory stoperów.
Sympatyczny jamraj Crash nie jest szczególnie odporny na urazy. Nie ma paska zdrowia lub serduszek symbolizujących witalność, więc w jego przypadku wystarczy jakikolwiek kontakt z przeciwnikiem lub przeszkodą, by stracił życie. To sprawia, że walki z bossami w Cortex Strikes Back i innych odsłonach serii wyglądają bardzo specyficznie. Czy geniusze z Naughty Dog byli w stanie wymyślić coś oryginalnego, mając takie ograniczenia?
Uwaga, spojlery!
Po długiej karierze w FIFA 12 zdecydowałem się spróbować swoich sił w prowadzeniu klubu w Football Manager 13. Wybór padł na tryb Classic, który stanowi idealne rozwiązanie dla osób pozbawionych dużych ilości wolnego czasu. Postanowiłem relacjonować wam swoje postępy. Przy okazji jest szansa podyskutować o samej grze, młodych talentach, bugach i różnych ciekawostkach.
Niezależnie od poziomu rozgrywek w danym kraju zdobycie podwójnej korony to nie lada sukces. Po takim osiągnięciu wiele zmienia się w życiu pracowników klubu. Trener zaczyna zwracać na siebie uwagę pracodawców z innych lig, co niepokoi zarząd i prezesa. Piłkarze stają się za to celami transferowymi bogatszych, wyżej notowanych i grających w silniejszych ligach zespołów, co z kolei niepokoi trenera. W takich momentach pojawia się wiele kluczowych decyzji, które mogą zaważyć na przyszłości drużyny. Historia zna przypadki, gdy sięgnięcie po laury stało się początkiem końca danej jedenastki. W Lillehammer nikt nie chciał dopuścić do realizacji takiego scenariusza.
Wiele w swoim życiu widziałem gier wyścigowych, od rozbudowanych symulacji z setkami samochodów, przez proste zręcznościówki, aż po zmagania miniaturowych maszynek na blacie kuchennego stołu. Twórcy pozwolili mi zasiąść za kierownicą wielu supersamochodów i pojazdów, których w rzeczywistości nigdy nie miałbym okazji poprowadzić. Dzięki temu dzisiaj mogę nawet stwierdzić, że przez te wszystkie lata częściej jeździłem autami wyścigowymi, wyposażonymi w potężne silniki, niż zwykłymi pojazdami dostępnymi w każdym salonie samochodowym. Częściej na torach wyścigowych walczyłem z oponentami za kierownicą lamborghini, ferrari czy mclarena, niż prowadząc renault, hondę lub skodę. Z tym większym zainteresowaniem przyjrzałem się propozycji pracowników studia Davilex Games, którzy wybrali garaż do Europe Racer według dość osobliwych kryteriów.
Realia Dzikiego Zachodu w połączeniu z gatunkiem sandboksów nie dają twórcom zbyt wielkiego pola manewru przy tworzeniu bossów. Pracownicy studia Neversoft musieli znaleźć sposób, by zaoferować graczom coś więcej niż chaotyczne i nieco bezmyślne starcia na rewolwery. Potrzebne im były projekty walk, w których posiadacze komputerów i konsol wykażą się czymś więcej niż tylko zręcznością. Czy udało im się zrealizować ten cel i stworzyć godnych zapamiętania przeciwników?
Uwaga, spojlery!
Po długiej karierze w FIFA 12 zdecydowałem się spróbować swoich sił w prowadzeniu klubu w Football Manager 13. Wybór padł na tryb Classic, który stanowi idealne rozwiązanie dla osób pozbawionych dużych ilości wolnego czasu. Postanowiłem relacjonować wam swoje postępy. Przy okazji jest szansa podyskutować o samej grze, młodych talentach, bugach i różnych ciekawostkach.
Finałowy mecz pucharu z Tromso był najważniejszym w dotychczasowej historii Lillehammer. Nisko notowany w tabeli ekstraklasy rywal był ostatnią przeszkodą na drodze klubu do europejskich pucharów. Niespodziewanie, choć był to nasz pierwszy mecz o taką stawkę, byliśmy jego zdecydowanymi faworytami.
Crash Bandicoot 2 to jedna z najlepszych platformówek jakie ukazały się na PlayStation. Teoretycznie prosta gra z uczłowieczonym jamrajem rzuca wyzwanie wszystkim, którzy spróbują zdobyć sto procent na liczniku i odkryć ukryte zakończenie. Czy jest to proste zadanie?
Czy nie mający dostępu do sieci gracz w 1997 roku mógł bezstresowo podołać wyzwaniu? Najlepiej sprawdzić to w praktyce.
Warp Room 5
Ostatnia prosta. Zebranie wszystkich diamentów i gemów na pierwszych poziomach nie wymagało specjalnych umiejętności, zbytniego zaangażowania i pokładów cierpliwości. Potem robiło się już jednak coraz trudniej, a czwarty Warp Room był torem przeszkód godnym najtrudniejszych platformówek sprzed lat. Przed nami ostatnia piątka dzieła Naughty Dog. Jak trudne jest zdobycie wszystkich kamieni szlachetnych i odkrycie prawdziwego zakończenia w Cortex Strikes Back?