fsm

/ Hammerzeit

najnowszepolecanepopularne

Filmowo-serialowe podsumowanie roku 2021 - najlepsze rzeczy, które widziałem

Muzyczne podsumowanie roku 2021 - najlepsze albumy!

Abradab + Coma = Kashell. Recenzja debiutanckiej płyty

Wszystko, co ostatnio obejrzałem - minirecenzje filmów i seriali

Limp Bizkit wraca po 10 latach. Recenzja albumu Limp Bizkit Still Sucks

Recenzja albumu Sleep Token - This Place Will Become Your Tomb. MNIAM!

Horrorarium. Czy to jeszcze straszy? #5 Omen

Cykl o starych strachach nadal trwa. Piąta odsłona Horrorarium to moja kolej na zmierzenie się z kolejnym klasycznym horrorem. Oto mający na karku 39 lat film Omen, który doczekał się dwóch kinowych kontynuacji i jednego remake'u, a przy okazji jest uważany za jeden z najlepszych horrorów wszech czasów. Mimo tego, że odpowiedź na pytanie "czy to jeszcze straszy" wydaje się oczywista, zapraszam do lektury.

  • Co omawiamy: film o małym antychryście
  • Reżyseruje: gość od Zabójczych broni i Goonies
  • W rolach głównych: najprzystojniejszy z przystojnych - Gregory Peck i chłopiec, który nigdzie indziej już nie zagrał
  • Rocznik: 1976
czytaj dalejfsm
31 maja 2015 - 20:08

Faith No More - Sol Invictus. Recenzja płyty

10 utworów i 39 minut nowej muzyki po 18 latach to chyba strasznie mało? Ale jeśli te 39 minut to coś jakby "all killer, no filler", czyli prawie sam konkret, jak jest w przypadku albumu Sol Invictus, to raczej nie ma co kręcić nosem. Dobrze, że jest i dobrze, że jest dobrze. Powrót Faith No More trwał kilka ładnych lat, ale takie go przypieczętowanie powinno wywołać uśmiech na twarzach większości słuchaczy.

Z góry zaznaczam, że nie jestem ślepo oddanym wyznawcą Mike'a Pattona, a samo Faith No More poznałem dzięki TVP2 i programowi 30 ton, lista, lista... gdzie o najlepszą pozycję walczyło Ashes to Ashes. Kawałek dobry, więc chętnie zapoznałem się z całym Album of the Year. Nie "zażarło" od razu, ale z czasem doceniłem pozostałe płyty formacji (pomijając zupełnie początki, bo Faith No More bez Pattona to nie Faith No More). Udało mi się też poznać pozostałe projekty pana Pattona, jedne lepsze, inne gorsze, ale mój ogólny stosunek do ekipy jest taki, że ich po prostu lubię.

czytaj dalejfsm
19 maja 2015 - 17:10

Horrorarium. Czy to jeszcze straszy? #3 Noc żywych trupów

Rosemary urodziła względnie straszne dziecko, Michael Myers próbował straszyć podczas Halloween, czas teraz na innego klasyka. Takiego, który braku kolorów i niskiego budżetu się nie boi. Mili Państwo, zapraszam na trzeci odcinek naszego horrorowego cyklu, w którym zmierzę się z potwornie ważnym na współczesnej kinematografii filmem i przy okazji rówieśnikiem Dziecka Rosemary - Nocą żywych trupów pana George'a A. Romero.

Idą jeść...
  • Co omawiamy: pierwszy hitowy film o żywych trupach
  • Reżyseruje: jeden z ojców współczesnego horroru
  • W rolach głównych: pewien oczytany czarnoskóry pan, jego blond towarzyszka, grupa irytujących postaci i masa obleśnych statystów
  • Rocznik: 1968
czytaj dalejfsm
17 maja 2015 - 17:53

Recenzja filmu Avengers: Czas Ultrona. Chmura jest zła. Film jest świetny

Nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki. Joss Whedon mimo wszystko spróbował. I choć rzeka rzeczywiście się zmieniła, to jednak wygląda podobnie. Jest przy tym szersza, dłuższa, bardziej zakręcona i z jakiegoś dziwnego powodu niesłychanie wybuchowa. Avengers z 2012 roku to film, który w godny sposób ukoronował pierwszą fazę Marvel Cinematic Universe. Dobrze znani bohaterowie spotkali się podczas wspólnej eskapady i zarobili masę komplementów oraz dolarów. Czas Ultrona miał zadanie trudniejsze, ale mimo wszystko się udało. Oj, jak strasznie się udało!

Być albo nie być (zbawcą ludzkości). Oto jest pytanie.

Avengers: Czas Ultrona jest filmem skrojonym pod fanów. Miłośnicy Marvela umrą szczęśliwi z powodu sensorycznego przeładowania. Z kolei sceptycy będą narzekać m.in. na głównego złego czy na przerysowany nadmiar absolutnie wszystkiego w tym filmie. Ale zdecydowanie lepiej jest stać po stronie miłośników, bo wtedy zabawa podczas seansu jest przeogromna, dorównująca (a w kilku miejscach przewyższająca) pierwszym Avengersom. Jeśli nie cieszyliście się podczas oglądania poprzednich wyczynów marvelowskich superbohaterów, to nie macie tu czego szukać (poza pretekstem do przypomnienia wszystkim, jaki to Marvel jest plastikowy i dziecinny). Czas Ultrona to ożywiony komiks pełną gębą, bez silenia się na klimat szpiegowski (Zimowy żołnierz) czy np. epicko-rycerski (Thor).

czytaj dalejfsm
8 maja 2015 - 19:59

Horrorarium. Czy to jeszcze straszy? #1 Dziecko Rosemary

Jest sobie na Gameplayu taki cykl pt. Czy da się w to jeszcze grać?. Na bazie tego interesującego pomysłu pojawiła się równie płodna koncepcja polegająca na omawianiu starych filmów, a konkretniej: klasycznych produkcji zahaczających o (lub bezlitośnie wbijających się w) gatunek horror. Czy to jeszcze straszy? ma ułatwić Wam poszukiwanie i odświeżanie tych uznanych filmowych straszaków, które po latach trzymają jeszcze klasę - wszak zanurzone w nostalgii wspomnienia bardzo łatwo oszukują naszego wewnętrznego krytyka.

Spodziewajcie się zatem, że w kolejnych tygodniach zawsze znajdziecie na Gameplayu jakiś nowy tekst traktujący o takich filmach, jak np. Halloween, Koszmar z ulicy Wiązów, Hellraiser czy Obcy, ale postaramy się omówić także kilka mniej oczywistych pozycji. My - ja i eJay. Na pierwszy ogień zapraszam na coś strasznego, ale nie do końca. Zaczniemy bowiem dosyć lekko, od Dziecka Rosemary.

czytaj dalejfsm
3 maja 2015 - 19:02