Imperialista

Powiedzmy więcej

najnowszepolecanepopularne

Polecane przez Imperialista

Z urną w Bieszczady - recenzja gry Far Cry 4

Imperialista ocenia: Far Cry 4
80

Po umiarkowanym sukcesie Far Cry 2, los marki był mocno niepewny. Przez długi czas studio Ubisoft milczało w kwestii ewentualnej kontynuacji, chociaż już po ujawnieniu szczegółów jej dotyczących, trudno było pozostać pesymistą. Atak na sklepowe półki Far Cry 3 przepuścił pod koniec 2012 roku i całe szczęście, szturm okazał się sukcesem. Sprzedażowo gra wciąż co prawda nie miała podskoku do pupila w portfolio Ubisoftu – Assassin’s Creeda, ale gorące przyjęcie gry przez recenzentów i graczy dawało jasny sygnał: francuskie studio z sukcesem zdołało wyhodować na własnej piersi kolejną kurę znoszącą złote jajka. Los formuły tkwiącej od tej pory za marką Far Cry był w zasadzie przesądzony, a roczny cykl wydawniczy wisiał w powietrzu. Zamiast tego, Ubisoft postanowił podtrzymać zainteresowanie marką doskonałym, samodzielnym dodatkiem o podtytule Blood Dragon, zaś na zapowiedź pełnoprawnej czwórki przyszło nam czekać aż do maja roku 2014. Ta zaś rozwiała wątpliwości – rewolucji nie należało się spodziewać. Miało być za to „więcej” i „ładniej”. I tak też jest. Nie zawsze natomiast „lepiej”.

czytaj dalejImperialista
10 stycznia 2015 - 16:28

Assassin's Creed Unity: Notre Dame Edition - zaglądamy do środka!

Kontrowersje kontrowersjami, ale jak sam nie zagrasz - to się nie przekonasz! Edycja kolekcjonerska Assassin's Creed: Unity pozwoliła mi przekonać się, że gra nie jest nawet w połowie tak zła, jak większości może się wydawać, a przy okazji dorzuciła na moje biurko stylowo wyglądającą figurkę i ogromne pudło, z którym nie mam co zrobić. Przyjrzyjmy się bliżej zawartości Notre Dame Edition, zanim prześwietlimy samę grę. 

czytaj dalejImperialista
16 listopada 2014 - 18:07

Publisher’s Creed – czyli jak wykorzystać embargo, by zrobić klienta na szaro

Wszyscy mający zamiar przekonać się wczoraj, czy najnowsza odsłona asasyńskiej sagi jest produkcją godną uwagi, musieli uzbroić się w cierpliwość. Najbardziej dochodowa marka w portfolio Ubisoftu rodzi kolejne dziecko, sprzedaż w Stanach Zjednoczonych rusza z kopyta, tymczasem Internet… milczy. Tuż po pojawieniu się lawiny recenzji, gracze poznali kulisy spóźnienia w co najmniej kilku branżowych felietonach – embargo na Assassin’s Creed Unity mijało po dwunastu godzinach od momentu, w którym gra rozgościła się na sklepowych półkach. Kurz prawdopodobnie szybko by opadł, gdyby gra spełniała pokładane w niej oczekiwania. Z tym jednak nie było tak różowo. Noty w granicach 6 - 7 nie zwiastują niczego dobrego, zwłaszcza w zderzeniu z gigantycznymi problemami technicznymi.

Recenzję skutecznie zdławiły rewolucję francuską
czytaj dalejImperialista
13 listopada 2014 - 16:54

"Przytrzymaj X, żeby złożyć hołd" - nowe Call of Duty nie obyło się bez kontrowersji

W niedzielę internetowe społeczności Twittera i Reddita ochoczo podjęły temat pewnej niesławnej już sceny z początkowych fragmentów Call of Duty: Advanced Warfare. Uwieczniony na screenie moment, w którym pomiędzy cutscenkami gra prosi nas o wciśnięcie klawisza, by oddać hołd poległemu żołnierzowi obiegł media z podpisem "Call of Duty właśnie stało się parodią samego siebie".  Warto w tym miejscu odpowiedzieć sobie na jedno, bardzo ważne pytanie: o co my się tak właściwie oburzamy?

czytaj dalejImperialista
5 listopada 2014 - 16:30

Apple iPad Air 2 - kompleksowa recenzja

Wbrew plotkom, Apple nie dostarczyło nam w tym roku większego iPada Pro, a wersja mini została odświeżona jedynie kosmetycznie. Największych zmian doczekał się następca iPada Air. Większość z nich ma charakter ewolucyjny, chociaż na tyle progresywny, że wymianę poważnie rozważyć mogą również posiadacze zeszłorocznej edycji.

 

czytaj dalejImperialista
4 listopada 2014 - 17:34

The Last of Us: Left Behind – o dodatku, który przypomina dlaczego warto grać

Imperialista ocenia: The Last of Us: Left Behind
95

Recenzja nie zawiera spoilerów.

Pewien niepokój ogarnia mnie za każdym razem, kiedy przez dłuższy czas czuje mocną niechęć do odpalenia konsoli. Istnieje niemała szansa, że zajawka minęła bezpowrotnie, a pobudką do każdego kolejnego uruchomienia sprzętu będzie poczucie obowiązku, względnie skrajne znużenie. Najlepszym sposobem jest wtedy niepodjudzanie zbuntowanego mózgu, by tylko nie zaczął kojarzyć grania z czynnością nieprzyjemną, z obowiązkiem. I kiedy po trzech miesiącach stagnacji traciłem powoli nadzieję, w ręce trafił mi niewielki dodatek do mojej ulubionej gry ubiegłego roku.

Niespodziewanie - subtelne, niepozorne Left Behind uderzyło we mnie z mocą gromu.

czytaj dalejImperialista
19 września 2014 - 23:15

Złote serca w wielkiej wojnie - recenzja gry Valiant Hearts

Imperialista ocenia: Valiant Hearts: The Great War
75

Valiant Hearts zapowiadało się unikatowo - oryginalny i rzadko eksploatowany w grach fragment historii, piątka intrygujących bohaterów i przepiękna oprawa graficzna korzystająca z dobrodziejstw czarodziejskiego silnika Ubi-art. Spodziewać mogliśmy się dobrej gry opowiadającej świetną historię, a dostaliśmy... świetną grę opowiadającą tylko dobrą historię. Valiant Hearts wzrusza i bawi, ale jedno i drugie robi w zasadzie na pół gwizdka. Mimo wszystko, zagrać trzeba - to jedna z tych gier, o których szybko nie zapomnicie.

30 lipca, 1914
Cholera, jak to wszystko szybko się dzieje. Czytałem niedawno w gazetach o postępujących niepokojach gdzieś daleko, w Afryce, tymczasem już bębnią o zapowiadanej pełnej mobilizacji i za tydzień pewnikiem poszedłbym w kamasze! Fart mnie jednak nie opuszcza i gdy tylko z rana wyszedłem na ulicę napotkałem paczkę wspaniałych ludzi uganiających się za przyjaźnie wyglądającym czworonogiem. Dwóch żołnierzy (chociaż jeden to nie wygląda!) i pielęgniarkę. Młodą i miłą. Podobno ktoś im się zgubił, a dodatkowa para rąk i nóg się przyda.
No to ku przygodzie!

czytaj dalejImperialista
26 czerwca 2014 - 20:00

Watch Dogs - konkretna recenzja niekonkretnej gry

Imperialista ocenia: Watch Dogs
65

O Watch Dogs powiedziano już sporo. Przed premierą słów padło nawet zbyt wiele, a hype przybrał formę dość bolesną - spora liczba graczy była grą zmęczona, mimo że ta nie zdążyła wylądować w czytnikach ich sprzętów. Nijak nie przełożyło się to na wyniki sprzedaży, a jak wiadomo - samym marudzeniem niewiele zmienimy. Czy są jeszcze potrzebne dodatkowe opinie o grze, o której powiedziano już wszystko? Przyznam szczerze - nie wiem, ale postaram się zrobić to konkretnie. Mimo, że gra "konkretnego" wrażenia na mnie nie zrobiła, raz na jakiś czas trafiając celnie w mój gust, by kilkanaście kolejnych razy kompletnie przestrzelić. 

czytaj dalejImperialista
19 czerwca 2014 - 13:46

Watch Dogs zaczyna wyglądać tak, jak nam obiecywano... i to nie jest zasługa Ubisoftu

Aż chciałoby się westchnąć "Moja branża, taka piękna!". Oto bowiem pewien moder zza oceanu chcący podkręcić nieco grafikę Watch Dogs odkrył, że bez większego wysiłku da się przywrócić część efektów, które rzuciły na kolana wszystkich śledzących E3 w 2012 roku. Mało tego, rzesza graczy deklaruje przy tym wzrost wydajności. Brawo, Ubi.

czytaj dalejImperialista
16 czerwca 2014 - 19:09

The Elder Scrolls: Anthology – jak to jest wydane?

Dzisiaj pod lupą nie znalazła się co prawda kolekcjonerka, ale wydanie, któremu zdecydowanie warto przyjrzeć się bliżej. Gry nieśmiertelnej serii The Elder Scrolls doczekały się bowiem zbiorczego wydania, które może i nie rzuca na kolana bogatą zawartością, ale wygrywa elegancją i kompaktowością. Rzućmy okiem!

czytaj dalejImperialista
13 czerwca 2014 - 00:37

Ubisoft na E3 – przybyło, zobaczyło, zaorało

Tegoroczne E3 obsypało grami. To dobra wiadomość. Mniej dobra jest taka, że tym razem nie zostaliśmy uraczeni żadną niespodziewaną petardą pokroju pierwszego pokazu Watch_Dogs, czy The Division. Całe szczęście, honoru konferencji obronił Ubisoft, z którym rywalizować mogłoby Sony, gdyby… nie przegadało wystąpień. Udało im się odnowić mą bezgraniczną miłość do The Last of Us (chwała!), podczas gdy Ubi wznieciło moje zainteresowanie praktycznie wszystkim. Nawet cholernym tańcem.

czytaj dalejImperialista
10 czerwca 2014 - 20:26

Los Santos vs. Los Angeles - ogromna galeria podobieństw

Im dłużej gram w Watch Dogs, tym większą mam ochotę na powrót do GTA V. Jako że jednak nie mam pod ręką konsoli, z tęsknotą za Los Santos musiałem sobie radzić innymi sposobami - między innymi czytając o sekretach, które gracze przez spory już czas od premiery zdołali w grze odkryć. Przeklikując się przez fora dotarłem jednak do rzeczy potężnej. Gość mieszkający w Los Angeles postanowił udokumentować wszelkie podobieństwa miasta do Los Santos. Jak postanowił - tak zrobił. Zadbał nawet o fotografowanie obiektów z odpowiedniej perspektywy.

Szczerze powiedziawszy, zaniemówiłem. Podziwiajcie.

Przy okazji - nie jestem zwolennikiem pokazu slajdów, którego uskuteczniać trzeba w galerii, ale połowa grafik musiała się tam znaleźć z powodów praktycznych. Galeria i tak jest ogromna, więc jeśli odwiedzasz stronę mobilnie i nie masz pod ręką Wi-fi, lepiej uciekaj, zanim całość zdąży się wczytać ;)

 
czytaj dalejImperialista
7 czerwca 2014 - 15:17

Watch Dogs: Dedsec Edition - zaglądamy do środka!

Po premierze Psów opadł już pierwszy kurz. Dla jednych kurz ten zdążył już przykryć tę produkcję grubą warstwą, nie zachęcając do sprawdzenia gry, która w opinii większości nie spełniła pokładanych w niej oczekiwań. Inni otrzepali się z pyłu i wyruszyli w miasto ze smartfonem w ręku, by wyrobić sobie własną opinie. Spośród miliona różnych edycji specjalnych, jakie nam Ubi wspaniałomyślnie zaserwowało, w ręce wpadła mi ta najbardziej wypasiona. No to zobaczmy, co my tam mamy…

czytaj dalejImperialista
4 czerwca 2014 - 09:56

Agencie Blazkowicz, chapeau bas! Recenzja gry Wolfenstein: The New Order

Imperialista ocenia: Wolfenstein: The New Order
90

Kochamy być zaskakiwani. Niestety model marketingowy, który na dobre zagnieździł się w głowach speców od marketingu gier wideo nie cierpi zaskakiwać. Na długo przed premierą wyczekiwanego tytułu dokładnie wiemy, czego się spodziewać, a gdy wybije "godzina zero", pozostaje nam jedynie równać w dół. Tylko niekiedy jest odwrotnie. Do grona wielkich tytułów pokroju Far Cry, Chronicles of Riddick czy Batman: Arkham Asylum, w moim rankingu dołącza właśnie Wolfenstein: The New Order.

Tak. Jest aż tak dobrze.

czytaj dalejImperialista
29 maja 2014 - 14:22

Recenzja Child of Light - gry, która szarpie i koi nerwy jednocześnie

Imperialista ocenia: Child of Light
70

W momencie premiery Rayman: Legends obiecałem sobie, że kupię każdą grę stworzoną przy pomocy UbiArt. Miałem przy okazji nadzieję, że silnik ten, prócz cyklicznego ożywiania radosnych krain po których hasają żwawo bohaterowie o dziwacznej anatomii posłuży do opowiedzenia poważniejszej historii. Baśniowej, melancholijnej, mądrej. Child of Light był zapowiedzią spełnienia mojej zachcianki. Po niespełna jedenastu godzinach w grze mam jednak w głowie niemały mętlik. Nie wiem tylko, czy to z Child of Light jest problem, czy jednak ze mną. Ale zacznijmy od początku…

czytaj dalejImperialista
5 maja 2014 - 02:30