Patty Jenkins zaskoczona odbiorem Wonder Woman

Patty Jenkins – reżyserka odpowiedzialna za jeden z największych tegorocznych hitów, czyli Wonder Woman – nie spodziewała się, że jej film spotka się z tak ciepłym przyjęciem. Twórczyni, dotąd kojarzona przede wszystkim z wielokrotnie nagradzanym dramatem Monster z Charlize Theron w roli głównej, liczyła co najwyżej na mieszany odbiór.

Jenkins podzieliła się swoimi przemyśleniami w ostatnim odcinku podcastu The Director’s Cut, w którym wystąpiła u boku Richarda Donnera, słynnego przed laty reżysera, mającego na koncie takie filmy jak cykl Zabójcza broń, Omen, Goonies oraz dwie odsłony przygód Supermana z 1978 i 1980 roku (dzieki, ScreenRant).

„Wsparcie, jakie otrzymałam, pozytywne reakcje, z którymi spotkał się film, a nawet zwyczajne ludzkie rozmowy, w których gratulowano nam tego, czego dokonaliśmy, były czymś niesamowitym”, powiedziała reżyserka. Trzeba przyznać, że obawy Jenkins nie były bezpodstawne – na poprzednie trzy produkcje wchodzące w skład DC Extended Universe: Człowiek ze Stali, Batman v Superman: Świt sprawiedliwości i Legion samobójców, mimo sukcesu kasowego, spadła ostra krytyka. Wiele osób, w tym także główna twórczyni, sądziło, że w przypadku Wonder Woman będzie podobnie.

Ostatecznie Wonder Woman spotkało się z bardzo ciepłym przyjęciem ze strony recenzentów (średnia z ocen na poziomie 76 punktów w serwisie Metacritic.com oraz 92% pozytywnych opinii na Rotten Tomatoes) i odniosło sukces kasowy, zarabiając na całym świecie 812 mln dolarów. Dobrze oceniono również rolę Gal Gadot, która odegrała postać Diany z Themysciry. W efekcie w 2019 roku film doczeka się kontynuacji. Akcja dwójki rozegra się na terenie Stanów Zjednoczonych. Wonder Woman zobaczymy jednak na ekranach znacznie wcześniejszej – w Lidze Sprawiedliwości, która w amerykańskich kinach zadebiutuje 17 listopada tego roku.