Kolekcja HD która powinna powstać - Pita - 10 maja 2012

Kolekcja HD, która powinna powstać

Generacja pełna odświeżonych produkcji z PlayStation 2 ma spore pole do popisu jeżeli chodzi o przypominacie ludziom wybitnych gier wideo. Ale obok wszystkich Jaków, Ratchetów, czy Kolosów (tak, wszystko to są świetne gry) brakuje mi gier, które szczególnie zasłużyły zarówno na drugą szansę… jak i na porządne wersje. Gier takich jak trzy wielkie produkcje From Software, ojców Dark Souls, które wcale nie odbiegają jakościowo znacznie od ich najsłynniejszego na zachodzie hitu.

O grach From Software można pisać długo i z zapałem – moją ulubioną z nich jest King’s Field IV, ale cenię sobie bardzo Eternal Ring i Shadow Tower Abyss. Nie tylko uważam, że to świetne gry jak na swoje czasy, ale w ogóle świetne, ciekawe, złożone pozycje, które przecież przy odpowiednim marketingu sprzedałyby się w wersjach HD. Co ważniejsze są także łatwiejsze (no, może poza Shadow Tower) od obu Souls, bardziej „klasyczne” i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nie tylko zainteresowały fanów nowych produkcji firmy, ale także nowych/starych klientów, którzy preferują FPP, mniej stresogenną zabawę i tęsknią za dungeon crawlerami.

Jak następcy, każda z nich dotyka tematyki miejsc zniszczonych przez ludzkie dążenie do władzy, kary za igranie z tym co ponad nasze pojmowanie; Każda z nich eksploruje mroczną część duszy człowieka i pokazuje jak tragiczne może być zawieranie konszachtów z siłami, których nie rozumiemy, których nie znamy; jak bardzo zgubna może być ludzka pycha. Każda z nich z punktu rozgrywki każe inteligentnie korzystać z zasobów i dużo walczyć, a systemy walki mają jedne z najlepszych w RPGach akcji.

Z kilku powodów From Software miałoby spore pole do popisu:

  1. Shadow Tower Abyss nigdy oficjalnie nie wyszło poza Japonią. Dostalibyśmy ową pozycję po raz pierwszy! A jest na co czekać, ponieważ to gra nietypowa, osadzona w klimatach, które lamersko określiłbym indyjsko-afrykańskimi, z użyciem broni palnej i dodatkiem ciekawego systemu walki pozwalającego na pełną kontrolę nad ciosami, odcinanie kończyn oraz ogłuszanie wrogów.
  2. Eternal Ring miało tragiczny angielski voice acting nie zgrany ze scenkami, brak obsługi analogów – wspaniale byłoby zobaczyć japoński voice acting, analogi w obsłudze ;)! W istocie jest to nadzwyczaj ciekawa gra, którą odkryłem po dłuższym czasie od premiery i kompletnie nie rozumiem jej niskich ocen. Gra pojawiła się praktycznie na premierze PlayStation 2 i w tamtym momencie zapewne by mnie zabiła.
  3. King’s Field IV w wersji PAL jest 16% wolniejsze od wersji NTSC i cierpi na gorszym od amerykańskiego tłumaczeniu. Miło je widzieć w glorii w chwale, chociaż te wady mocno nie przeszkadzają. Dla mnie King’s Field IV to najciekawsza, najbardziej tajemnicza i niesamowicie grywalna produkcja From Software. Jest ciekawszym przeżyciem od swoich następców i posiada jedną z ciekawszych ścieżek dźwiękowych w grach wideo w ogóle.
  4. Z każdej gry jest sporo materiałów w postaci szkiców, czy nie wykorzystanej muzyki, których praktycznie nie można dostać. Edycje HD byłyby idealnym miejscem na dorzucenie tego typu bonusów – pokazanie jakiś making of, dorzucenie garści lepszych tekstur, zaprezentowanie w formie cyfrowej rzeczy, które widzieli dotychczas tylko japońscy fani.

From Softwareowe RPGi FPP z ery 128-bitów to dla mnie klasa sama w sobie. W zasadzie to King’s Field IV cenię sobie nawet bardziej niż Demon’s i Dark Souls, a przecież w portfolio firmy jeszcze był Evergrace i Eternal Kingdom. Nie da się ukryć, że Demon’s Souls to w sumie wypadowa między pierwszym Shadow Tower, King’s Field, a właśnie Evergrace i możliwość zobaczenia tych gier w lepszej oprawie, w wydaniu na jakie zasługują i na dodatek dając im szansę na kontynuacje – byłaby dla mnie bezcenna. Czy jako paczka trzech gier FPP, czy jako pięciu, zawierająca dodatkowo Evergrace i Eternal Kingdom, wydaje mi się pozycją obowiązkową i miło byłoby gdyby ktoś w Sony zauważył, że na edycję HD czekają różne gatunki.

Z dotychczasowych, nie licząc Silent Hill, jestem bardzo zadowolony, ale ku diabła – żadna poza Ico i Kolosami nie pokazała, że da się lepiej niż w oryginale. I chociaż wracam do zapomnianych światów, pradawnych miast i przeklętych wysp na PlayStation 2 nad wyraz często to chętnie zanurzyłbym się w nich w nowej wersji. Lepszej wersji.

Pita
10 maja 2012 - 17:31