Dawno temu, kiedy zaczynałem moją działalność na łamach serwisu Gameplay.pl pojawił się epizodyczny wpis mojego autorstwa, poświęcony najciekawszym premierom wybranego miesiąca. Ideą artykułu było wyszczególnienie gier godnych uwagi, co spotkało się z aprobatą ze strony kilku czytelników. Teraz, po kilku miesiącach postanowiłem reaktywować cykl – mam nadzieję, że moje spostrzeżenia okażą się przydatne.
Wrzesień dał nam jasno do zrozumienia, iż sezon ogórkowy już za nami, a koniec okresu wakacyjnego to czas gier komputerowych. Poprzedni miesiąc stał pod znakiem wirtualnych „kopanek” – na półkach pojawiły się dwie odsłony największych piłkarskich serii: FIFA 13 i Pro Evolution Soccer 2013. Dzięki Borderlands 2 można było wrócić na Pandorę, Torchlight II próbował zagrozić tegorocznemu królowi hack’n’slashów, czyli Diablo III, natomiast Uprising 44’ utwierdziło mnie w przekonaniu, że Polacy wciąż potrafią robić słabe gry. Z niespodzianek warto wspomnieć o Testamencie Sherlocka Holmesa, którego recenzenci całkiem nieźle oceniają oraz o FTL: Faster Than Light – ciepło przyjętej kosmicznej strategii. Dużym wydarzeniem dla fanów Gordona Freemana była premiera modyfikacji Black Mesa, odświeżonej wersji pierwszego Half-Life.
Październik wydaje się równie ciekawy jak wrzesień. Już na samym początku miesiąca posiadacze konsol dostaną możliwość wybijania hord zombie w Resident Evil 6. Gracze zarzucają twórcom, że seria z każdą odsłoną odchodzi od konwencji survival-horroru, będącej jedną z największych zalet pierwszych części. Plusem wydaje się powrót do konwencji klasycznych zombie, jednak całe starania na niewiele się zdają, ponieważ gra na gameplayach wygląda co najwyżej średnio. O tym, jak jest naprawdę, konsolowcy przekonają się 2. października – posiadacze PCtów muszą poczekać na Resident Evil 6 do roku 2013.
W tym samym dniu ukaże się NBA2K13, najciekawsza propozycja dla fanów wirtualnej koszykówki. Seria od kilku lat nie miała konkurencji, ale każda z odsłon, poza inną cyferką w tytule, wnosiła kilka nowości. Tak jest również w przypadku „trzynastki”, która oprócz klasycznych poprawek, posiada zmieniony system sterowania. Nawet powstające w bólach i przesunięte na przyszły rok NBA Live nie zagrozi produkcji 2K Games, ponieważ NBA2K13 wygląda dużo lepiej niż konkurent. Gra zostanie wydana na PC, X360, PS3, Wii, WiiU oraz PSP, data polskiej premiery to 5. października.
Pierwszy wtorek października to nie tylko okazja do eksterminacji zombie oraz rozgrywania koszykarskich spotkań. Posiadacze War of The Roses będą bowiem mogli przenieść się w czasy średniowiecza a dokładniej do XV-wiecznej Anglii. Propozycja cenionej na rynku gier strategicznych firmy Paradox może się podobać. Istotą rozgrywki są rycerskie pojedynki toczone między członkami rodów Lancaster i York, odbywające się zarówno w trybie mulitplayer jak i w kampanii dla pojedynczego gracza. War of The Roses przypomina bitwy znane z serii Mount&Blade, jednak znacznie przewyższa ją w kwestii oprawy wizualnej oraz dynamiki starć.
Najlepiej, moim zdaniem, zapowiada się dziewiąty października. W tym dniu światło dzienne ujrzą dwie szumnie zapowiadane produkcje: Dishonored i XCOM: Enemy Unknown. Za sprawą tej pierwszej wcielimy się w postać Corvo, niesłusznie skazanego ochroniarza, który postanawia zemścić się na swoich prześladowcach. Oprócz szeregu niebezpiecznych gadżetów (sztylety, strzałki usypiające), protagonista użyje także swoich nadnaturalnych umiejętności, np. teleportacji. Ekipa odpowiedzialna za Dishonored tworzyła m.in. Half-Life 2 i Deus Ex, co jest chyba odpowiednią rekomendacją dla niezdecydowanych. Gra zapowiada się na połączenie Assassin’s Creed, wspomnianego Deus Ex oraz XIX-wiecznego steampunkowego klimatu. Dla mnie bomba.
Niestety, pomijając materiały z Sieci, nie znam UFO z 1994 roku, ale w XCOM z pewnością zagram. Firaxis Games zdecydowało się połączyć elementy strategii czasu rzeczywistego z turowymi, dzięki czemu zadaniem gracza będzie nie tylko bezpośrednia walka, ale także rozbudowa baz, bądź prowadzenie badań nad nowymi technologiami. Po starciach z obcymi, nasi wojacy otrzymają punkty umiejętności, które następnie odpowiednio przydzielimy. Ciekawie zapowiada się losowe generowanie terenu i rozmieszczenie wrogów, co pozwoli (przynajmniej według twórców) na przedłużenie żywotności gry. Zarówno Dishonored jak i XCOM: Enemy Unknown zostanie wydany w naszym kraju 12. października w wersjach na Xboksa 360, Playstation 3 i PC.
Symulatory rzadko kiedy robione są dla większego grona fanów. Znakomita większość to po prostu słabo wykonane i nudne jak flaki z olejem produkcje. Euro Truck Simulator jest w moim mniemaniu wyjątkiem od reguły, ponieważ bawiłem się przy nim całkiem nieźle. Dwójka niesie ze sobą głównie ładniejszą grafikę (zmiana silnika) i szereg poprawek, które mają usprawnić rozgrywkę. Produkcja zapewne świata nie zawojuje, lecz sam z chęcią zagram - może nie od razu (data premiery to 19. października), ale za odpowiednio niską cenę - czemu nie. Posiadacze konsol oczywiście nie pograją, bo ETS2 zostanie wydany jedynie na pecetach.
Natural Selection 2 jest skierowany wyłącznie na rozgrywkę w trybie multiplayer. W jednym meczu może spotkać się na raz 32 grających, którzy stają po dwóch stronach konfliktu. Jedną z nich są żołnierze, natomiast drugą - obcy. Fabuła nie grzeszy oryginalnością, jednak gameplay wygląda na tyle ciekawie, że fani Aliens vs Predator powinni zainteresować się omawianą produkcją. Kosmici, podobnie jak ludzie, są podzieleni na kilka klas. Każda z nich posiada unikalne umiejętności, przydatne w starciach z przeciwnikami. Natural Selection 2 ukaże się 23. października na PC.
Przedostatnią z gier, którą opiszę będzie Medal of Honor: Warfighter. Za produkcję odpowiada studio Danger Close, czyli autorzy poprzedniego MoH z 2010 roku. Głównym bohaterem gry jest Preacher, członek oddziału odpowiedzialnego za walkę z terrorystami.Terenem naszych działań mają być m.in. Filipiny, Bośnia i Jemen. W trybie wieloosobowym obok najbardziej znanych jednostek specjalnych z całego świata pojawi się rodzimy GROM. Electronic Arts chwali się, że gra została stworzona we współpracy z byłymi żołnierzami, dzięki czemu stawia na realizm starć. Czy Warfighter w drodze na szczyt pokona swoich tegorocznych przeciwników: Battlefield 3 i Black Ops 2? Tego dowiemy się 25. października, grając na PC, PS3 lub X360.
Koniec miesiąca zapowiada się niezwykle emocjonująco, bo na 30. października zapowiedziano premierę Assassin's Creed III. W piątej części serii wcielimy się w Connora, pół-indianina toczącego wojnę z kolonizatorami. Ameryka Północna obfituje w naturalne tereny, co automatycznie przekłada się na rozmach naszych działań. Nowy Assasyn wykorzystuje drzewa do tworzenia zasadzek, a w starciach z wrogiem pomaga mu słynny toporek - Tomahawk. Główny bohater otrzyma możliwość polowania na dziką zwierzynę - zdobyte w ten sposób łupy pozwolą zgromadzić potrzebne fundusze. Styl gry ma być uzależniony nie tylko od otoczenia, ale również od panującej pogody. Wszystkie te zmiany powodują, że Assassin's Creed III to jeden z kandydatów do gry roku.
Tym sposobem doszedłem do końca listy. Jeśli macie jakieś zastrzeżenia co do formy wpisu, piszcie śmiało, postaram się poprawić błędy.Na koniec informuję: pogrubione daty oznaczają dzień polskiej premiery, nie ogólnoświatowej - ta najczęściej odbywa się dwa-trzy dni wcześniej. .