Przegląd najciekawszych ról Harrisona Forda prowadzi do paradoksalnego wniosku – stworzył wiele kreacji, które stały się kultowe i przyniosły mu ogromną sławę, ale nie wykorzystał w pełni swego talentu.
Marzeniem każdego aktora jest zagrać rolę, która na stałe zapisze się w historii kina. Bywają jednak i tacy, którym ta sztuka udała się kilkakrotnie. Do takich osób z pewnością zalicza się Harrison Ford, który w przeciwieństwie do swoich kolegów z planu „Gwiezdnych Wojen” nie został po wieki wieków jedynie bohaterem gwiezdnej sagi, lecz dał się poznać widzom w kolejnych latach jako Indiana Jones, czy „Ścigany”. Ford zawsze łączył zawadiacki urok i charyzmę z pozą twardego faceta, czasem ponurego i chłodnego w obyciu. To właśnie te cechy sprawiały, że jego obecność na ekranie dodawała blasku produkcjom, w których występował. Jednocześnie krytycy jego osoby twierdzą, że stosowanie podobnego repertuaru środków wyrazu sprawiało, że Ford był często wtórny w swoich kreacjach. Ale czy rzeczywiście? A może po prostu jest to ten typ aktora, który najlepiej sprawdza się w rolach, które odpowiadają jego naturze i fizjonomii i taka, a nie inna filmografia była nieuniknioną koleją rzeczy? Jedno jest pewne – Fordowi udało się stworzyć postaci kilku naprawdę wyrazistych protagonistów. Oto subiektywne zestawienie najciekawszych z nich.
Jak się okazuje, nadciągający Thor: Ragnarok będzie tylko pierwszym z filmów osadzonych w Marvel Cinematic Universe, w których zawarty zostanie szerszy wątek poświęcony Hulkowi. Z informacji udostępnionych przez Marka Ruffalo, odtwórcę roli Bruce’a Bannera i jego wściekłego alter ego, wynika, że kolejne rozdziały opowieści, składające się de facto na trylogię o Hulku, zostaną przedstawione w trzeciej i czwartej odsłonie Avengersów.
Ruffalo został wzięty na spytki przez redakcję serwisu Cinema Blend. W trakcie rozmowy wyjawił, że Kevin Feige zapytał go swego czasu, jak według niego mógłby wyglądać samodzielny film o Hulku. Wizja przedstawiona przez aktora – obejmująca m.in. separację tożsamości Bruce’a Bannera i Hulka – przypadła do gustu producentowi filmów na podstawie komiksów Marvela, który od razu postanowił wcielić ją w czyn: „Dlaczego nie zrobić tego w naszych trzech kolejnych filmach, począwszy od trzeciego Thora, przez Avengers 3 i 4?”.
Marvel i Disney nie mogą sobie pozwolić na produkcję samodzielnego filmu poświęconego Hulkowi, gdyż stosowne prawa do tego posiada ciągle wytwórnia Universal Pictures, odpowiedzialna za Hulka z 2003 roku (w roli głównej Eric Bana) oraz Incredible Hulk z 2008 roku (z Edwardem Nortonem). Trzeba przyznać, że przemycenie historii Hulka w kolejnych filmach MCU nie wydaje się złym kompromisem. Pozostaje mieć nadzieję, że nie ucierpią na tym inne wątki.
Thor: Ragnarok trafi do polskich kin 25 października tego roku. Reżyserem filmu jest Taika Waititi (Boy, Co robimy w ukryciu). Pierwsze skrzypce zagrają w nim powracający Chris Hemsworth, Tom Hiddleston i Anthony Hopkins. Na ekranie zobaczymy również Cate Blanchett, która wcieli się w okrutną Helę, Jeffa Goldbluma w roli Grandmastera i Marka Ruffalo, grającego Hulka. Z kolei premiera Avengers: Infinite War zaplanowana została na 4 maja przyszłego roku, a jego kontynuacji na 2019 rok.
Najlepiej sprzedająca się gra serii Halo. Wyczekiwane zwieńczenie trylogii. Debiut marki-legendy na Xboxie 360. I pierwsza produkcja o wielkich pierścieniach w jaką grałem.
Halo 3 ma 10 lat.
kalendarz wiadomości | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
zobacz więcej