Jeśli szybko wymienić dziesięć gier, które najlepiej zapamiętaliśmy, jakie byłby to tytuły? Nie te, które ukazały się w tym roku czy kilka lat temu, ale te które ukazały się dekadę lub dwie temu. Jak teraz na nie patrzymy? Są to dla nas archaiczne gierki z dawnych czasów czy kamienie milowe cyfrowej rozrywki. Ile jest w tych wspomnieniach złudzeń, a ile idealizowania? Jak dziś odbieramy te same gry, niekoniecznie w reedycji HD, ale w czystej, niezmienionej formie?
Tytani przybyli z odległych, ciemnych gwiazd. Kroczyli w pojedynkę lub stadami, zrównując nasze miasta z ziemią. Zalewali kolejne planety i pożerali nasze zasoby. Broniliśmy się zaciekle i bronimy nadal. Wywalimy ich Tytaniczne zady daleko poza nasz Układ Słoneczny, albo nie nazywam się generał Clusterd! Czy to jasne!?
Gry video mają wiele postaci. Są zabijaczem czasu, relaksem i hobby. Dają oddech od rzeczywistości i możliwość odreagowania. Gry to najszybciej rozwijające się współczesne medium. Jaka jest ich rola we współczesnym świecie, a co jest ich celem?
Okres mojego dzieciństwa i przypada na lata 80 i 90 XX w. Ciekawy okres, w którym prawdziwą przepustką do świata wyobraźni okazały się kanały satelitarne. Poza kanałami niemieckojęzycznymi było także kilka francusko- i angielojęzycznych. Animacje były niesamowite, a obecnie takich tytułów już nie spotkamy. Miały znakomity styl i wielką dbałość o szczegóły.
Okres mojego dzieciństwa i przypada na lata 80 i 90 XX w. Ciekawy czas codziennych i znienawidzonych dobranocek, kaset video z Hanna-Barbera i Spaceghostem. Jednak prawdziwą przepustką do świata wyobraźni okazały się kanały satelitarne, w głównej mierze niemieckojęzyczne. A naprawdę było tam co oglądać.
Sam zaczynałem grać, będąc w wieku mojej starszej córki. O dziwo zaczynałem od PC, a konsole pojawiły się później pod postacią niezatapialnego Pegasusa i jego następców. Jak z perspektywy ojca i gracza wygląda wychowanie kolejnych pokoleń graczy?
Sandbox to popularne rozwiązanie goszczące w wielu grach. Dobrze zbudowany potrafi znakomicie urozmaicić rozgrywkę. Zły nieraz jest niepotrzebnym dodatkiem komplikującym rozgrywkę. Po co komu tak naprawdę sandbox?
W większości gier nie chodzi o ułożenie kilku kolorowych klocków, żeby przejść na następny poziom. Zazwyczaj chodzi o to, żeby kogoś zabić, najlepiej bezpośrednio. Promowane są granaty, strzały w głowę i wielokrotne zabójstwa. Wszystko jest kwestią umowną, ale jak daleko można przesuwać granicę immersji?
Średnie gry to częściej wysokobudżetowe produkcje, które po prostu nie udały się ich twórcom, czy też produkcje o ściśle określonym budżecie, które starają się go maksymalnie wykorzystać? Nie zmienia to faktu, że wiele z tych gier jest tak niesłusznie postrzegana.
Kulka to prosta rzecz. Pomijając oczywiście postrzeganie jej jako zbiór punktów w przestrzeni, topologię czy geometrię. Kula na co dzień to piłka, owoc lub planeta. Kulkę można także zarobić, ale to zupełnie inna historia. Kulę można także toczyć w grach. A to nie takie proste, zrobić to dobrze.