Strider

Krzywym okiem

najnowszepolecanepopularne

Popularne przez Strider

Kilka słów o fenomenie "Neon Genesis Evangelion"

W jednym z komentarzy sprzed kilku miesięcy zostałem poproszony o napisanie recenzji "Neon Genesis Evangelion". Dzisiaj – przynajmniej częściowo - spełniam zadość tej prośbie. Sam tekst nie będzie jednak recenzją, a raczej nieco wybiórczym spojrzeniem na serial, który w ciągu ośmiu lat obejrzałem ponad dwadzieścia razy.

czytaj dalejStrider
13 września 2013 - 10:32

Sześć grzechów anime emitowanych w polskiej telewizji

Dziecięciem będąc, nie mając większych możliwości dostępu do Internetu ani stosownych sklepów, posiadając za to telewizor odbierający kilka kanałów telewizyjnych, bardzo lubiłem oglądać anime (pewnie - wówczas tej nazwy jeszcze nie znałem, były to po prostu kreskówki, jak cała reszta). Nie żebym miał wtedy szczególnie wyrobiony gust - w serialach się nie przebierało i oglądało wszystko co było emitowane. Z niewiadomych mi w tamtym czasie powodów telewizja nie poprzestawała jednak na takim tylko utrudnianiu życia fanom animacji rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni, rzucając nam więcej kłód pod nogi. Dziś, gdy jestem już nieco starszy, mogę w spokoju ponarzekać jak to źle kiedyś było z anime w polskiej telewizji... i jak niewiele się do dziś zmieniło.

czytaj dalejStrider
1 sierpnia 2011 - 10:25

Wspomnień czar #2 Disciples 2: Mroczne Proroctwo

Kiedy przed tygodniem postanowiłem rozpocząć nowy cykl wpisów, dotyczących pecetowych klasyków, miałem w planach solidny plan opisania tydzień po tygodniu kolejnych części serii Heroes of Might and Magic. Zgodnie z zapowiedzią, dziś powininienem zabrać się za opis drugiej części "Hirołsów" jednak, jak to zwykle w życiu bywa, w międzyczasie w moje łapki wpadła inna, klasyczna strategia turowa – Disciples II: Mroczne Proroctwo, dając mi okazję do odświeżenia znajomości z tym tytułem. HoMM II przeniesiony zostaje więc na kolejny tydzień, a dziś powspominamy Disciples II.

czytaj dalejStrider
15 lipca 2011 - 17:01

Young Justice - recenzja serialu

Na ten serial czekałem od dawna. No, może nie dosłownie „od dawna” i nie do końca „czekałem”, bo do samej premiery nie miałem pojęcia, że powstaje kolejna produkcja z młodymi superbohaterami od DC Comics, ale gdy już obejrzałem pierwsze odcinki zrozumiałem, że na Young Justice czekałem od lat. Mniej więcej od zakończenia emisji Teen Titans.

czytaj dalejStrider
3 grudnia 2012 - 23:29

Z jaskini Nietoperza - najwięksi wrogowie Batmana #1

Wielkimi krokami zbliża się jedna z najbardziej oczekiwanych premier growych tego roku - Batman: Arkham City. W grze przyjdzie zmierzyć nam się z wieloma przeciwnikami znanymi z kart komiksu oraz filmów, ale na ile tak naprawdę ich znamy? Czy potrafimy wymienić wszystkie wersje przeszłości Jokera? Potrafimy powiedzieć z czyjej winy powstała Poison Ivy? Który z wrogów Batmana uważał, że jest jego bratem? Nie znacie odpowiedzi na te pytania? To w takim razie zapraszam do lektury pierwszej części artykułu, w którym przeanalizujemy życiorysy najbardziej znanych i najbardziej zasłużonych czarnych charakterów Bat-uniwersum. Miłej lektury!

Joker

Jack Nicholson w roli Jokera
czytaj dalejStrider
11 października 2011 - 14:00

Dobre, bo darmowe #2 Dragon Ball Z M.U.G.E.N. Edition 2011

Nigdy jakoś nie potrafiłem przekonać się do darmowych bijatyk bazujących na uniwersum Dragon Ball. Z reguły były to pozycje co najmniej słabe, brzydkie, niezbalansowane. Kolejne edycje więc ściągałem z Internetu, instalowałem i po kilku godzinach usuwałem z dysku, przyrzekając sobie, że nigdy więcej ta gra nie wyląduje na twardym dysku mojego blaszaka. W ten sposób zakończyłem przed kilku laty swoją przygodę z M.U.G.E.N.A.M.-i i gdyby nie czysty przypadek, nigdy więcej bym pewnie do nich nie wrócił. Kilka miesięcy temu natknąłem się jednak na YouTube na fragmenty gameplayu z edycji 2011, które w niczym nie przypominały tego, co pamiętałem z poprzednich wersji. Ściągnąłem, rozpakowałem... i gram do dzisiaj.

czytaj dalejStrider
19 lipca 2011 - 18:46

Wspomnienia z NES-a #1 Trylogia Ninja Gaiden

Dawno, dawno temu, gdy świat był jeszcze młody i piękny, a w Polsce przestawał powoli obowiązywać stan wojenny, w Japonii swoją premierę miała 8-bitowa konsola do gier Famicom (Nintendo Family Computer). Można by się kłócić, czy Famicom (późniejszy NES) był, czy tez nie był, najlepszą konsolą do gier w historii (chociaż wszyscy wiedzą, że tak). Faktem pozostaje, że legalnych egzemplarzy tej konsoli sprzedano ponad 60 milionów i co najmniej 500 milionów gier do niej. Tak się jakoś składa, że była to pierwsza maszynka przeznaczona stricte do grania (a ściślej: jej klon - Pegazus), z jaką miałem w swoim życiu styczność. Pierwsza i (nie licząc krótkiej przygody z PS one) ostatnia. Do dziś żywię wobec gier na NES-a niesamowity sentyment, postanowiłem więc założyć kącik, w którym w miarę regularnie prezentować będę najciekawsze tytuły na tą konsolę. Na pierwszy ogień idzie trylogia Ninja Gaiden.

czytaj dalejStrider
5 lipca 2011 - 09:47

"Beren i Luthien" - pierwsze informacje na temat fanowskiego filmu osadzonego w Śródziemiu (Prima Aprilis)

Ten tekst był żartem szytym bardzo grubymi nićmi. :)

Informacja ta może być dla wielu zaskoczeniem. Ostatnie filmowe produkcje osadzone w Śródziemiu były przecież cokolwiek... kontrowersyjne. O ile pierwsza i druga część „Hobbita” dość ładnie wpasowywały się w historię opowiedzianą przez J. R. R. Tolkiena, o tyle „Bitwa Pięciu Armii” broniła się już tylko w kategorii „fantasy”, bardzo słabo radząc sobie z całym bagażem opowieści ze Śródziemia. Wydawało się, że wraz z nakręceniem ostatniej sceny na planie trzeciej części „Hobbita” zamknie się filmowa brama do świata wykreowanego przez Tolkiena. Nic bardziej mylnego – scena fanowska ma się dobrze i już w przyszłym roku powinniśmy obejrzeć na swoich komputerach nową produkcję, tym razem opowiadającą jedną z najsmutniejszych i zarazem najpiękniejszych historii Śródziemia.

http://www.deviantart.com/browse/all/?q=beren+and+luthien
czytaj dalejStrider
31 marca 2015 - 20:17

Wspomnień Czar # 6 Warlords Battlecry II

Gdy zaczynałem tworzyć Wspomnień Czar, postawiłem sobie nieprzekraczalną (chociaż dość umowną, trzeba przyznać) granicę wieku, poniżej którego opisywane gry absolutnie nie mogą zejść: 10 lat. Po raz kolejny już jednak przekonuję się, jak bardzo niebezpieczne i iluzoryczne są tego typu cenzusy - często bowiem okazuje się, że gra będąca "hitem" siedem-osiem lat temu jest już dziś niemal nikomu nieznana, zaś tytuł sprzed lat piętnastu pamiętają wszyscy (no, kto nie zna pierwszego Heroes of Might and Magic? Kto nie czyta mojego cyklu? :)). Tak więc drugi już raz naginam ustanowione przez siebie "prawo" (precedensem był Disciples II), w dzisiejszym odcinku zabierając się za wydane w 2002 roku Warlords Battlecry II.

czytaj dalejStrider
6 września 2011 - 10:00

Pierwsze wrażenia z bety Hellgate

Zanim przejdę do opisu wrażeń z pierwszych dni testowania "Hellgate", mała uwaga na początek: chorobliwie nie trawię MMORPG-ów. Jako, że zdarza mi się być człowiekiem dość zabieganym, z reguły nie siadam do gier, które wymagają ode mnie kilku godzin grania codziennie (lub: niemal codziennie). Z racji tego, preferuję raczej tytuły do których nie muszę siadać przez kilka-kilkanaście dni, bez obaw, że wpłynie to w jakikolwiek sposób na mój growy "potencjał". Niniejszy tekst (powstały po 3 dniach beta-testów), będzie więc zapewne tak daleki od obiektywnej oceny gry, jak to tylko możliwe. No cóż - pozostaje mi mieć jedynie nadzieję, że może wśród czytelników Gameplaya znajdzie się chociaż kilka osób, które chciałyby się przekonać jak nowy "Hellgate" prezentuje się "z tej drugiej strony".

Po uruchomieniu gry przeżyłem szok - "na dzień dobry" spodziewałem się absolutnie wszystkiego, ale nie tego, że twórcy powitają mnie tak świetnie wyreżyserowanym filmem wprowadzającym oraz tak rewelacyjną grafiką (tylko przez kilka pierwszych minut, ale dobre i to). Gdyby ktoś podjął się wyreżyserowania pełnometrażowego filmu na podstawie "Hellgate" z wykorzystaniem tej technologii, mógłby być pewien, że byłbym pierwszą osobą która pobiegłaby do kina. Intro wywarło na mnie po prostu piorunujące wrażenie i spotęgowało chęć rozpoczęcia właściwej gry. Ogólne pierwsze wrażenie psuje nieco fakt, że szukając na YouTube intra do MMO "Hellgate" zorientowałem się, że jest to ten sam film, który 4 lata temu został wykorzystany w "Hellgate: Resurection"...

czytaj dalejStrider
4 lipca 2011 - 20:39

Bezkrwawa broń - historia życia Eddiego Adamsa

Choć może to dziwnie zabrzmieć, po raz pierwszy w życiu wybrałem się do kina "w ciemno", nie tylko nie znając gatunku filmu na który idę, ale wręcz  z trudem kojarząc jego tytuł. Spotkany przypadkiem na ulicy kolega zapytał się, czy nie wybiorę się do kina, bo ma sześć darmowych biletów, ale idą tylko trzy osoby. Bez dłuższego zastanawiania zgodziłem się - nie co dzień odwiedza się w końcu międzynarodowe festiwale filmowe. Równie przypadkowo jak zdobyłem bilet okazało się, że miałem możliwość obejrzenia prawdopodobnie najbardziej poruszającego filmu dokumentalnego ostatnich lat.

czytaj dalejStrider
12 sierpnia 2011 - 00:04

Merida Waleczna - recenzja filmu

Niewiele jest filmów na które czekałem w tym roku z taką niecierpliwością, jak na Meridę Waleczną. Pierwszy zwiastun filmu, jeszcze bez oficjalnego polskiego tytułu, miałem okazję obejrzeć chyba w okolicach listopada ubiegłego roku i z miejsca się w nim zakochałem: niesforna, ruda nastolatka, która z łukiem w ręku postanawia walczyć o prawo do swojej własnej ręki i wszechobecny, szkocki akcent. Spodziewałem się wypełnionej gagami "szkockiej wersji" Zaplątanych i choć już teraz mogę napisać, że efekt końcowy zupełnie rozminął się z moimi oczekiwaniami, to wyszło to filmowi tylko na dobre.

czytaj dalejStrider
13 września 2012 - 14:20

Devil May Cry, czyli historia pewnego demona

You've heard of it, haven't you? The legend of Sparda? When I was young, my father would tell me stories about it. Long ago, in ancient times, a demon rebelled against his own kind for the sake of the human race. With his sword, he shut the portal to the demonic realm and sealed the evil entity off from our human world. But since he was a demon himself, his power was also trapped on the other side. I never believed it. I thought it was just a child's fairy tale. But I discovered that the so-called legend wasn't a myth at all. Sparda existed...


czytaj dalejStrider
3 marca 2012 - 22:19

O nieuczciwym zawyżaniu poziomu trudności na przykładzie Warcrafta III

Nie należę do graczy, którzy starają się skończyć dany tytuł jak najszybciej, bezstresowo i natychmiast włączyć kolejną grę. Lubię gdy stawia ona przede mną wyzwania, nawet jeśli oznacza to powtarzanie jakiegoś fragmentu po sto razy, tylko po to, żeby za chwilę zaciąć się ponownie. Strasznie przy tym denerwuje mnie, gdy twórcy idą na łatwiznę i poziomy trudności o tak wdzięcznych nazwach jak "insanity", czy "impossible" zrobione są na odczepkę, przez zwykłe zwiększenie ilości atakujących nas bezmyślnie przeciwników. W niektórych grach ma to oczywiście sens (FPS-y, slashery), w wielu jednak z łatwością może zepsuć radość z zabawy, poprzez zwykłe naruszenie zasad rządzących danym tytułem. Tak jak w kampanii Warcrafta III.

czytaj dalejStrider
18 września 2013 - 11:19

Moje ulubione serie anime: Król Szamanów

Serie anime emitowane w polskiej telewizji to – niestety – rzadkość. Dobrze wykonane anime (pod względem tłumaczenia i udźwiękowienia) to już niemalże wołanie na puszczy. Całe szczęście, kilka lat temu udało się w Polsce wyemitować bardzo fajny shonen Seji'ego Mizushimy Shaman King, który w polskiej wersji brzmi nawet lepiej, niż w oryginale.

czytaj dalejStrider
28 października 2013 - 11:12