Najlepsze momenty z gier w 2019 roku
10/10 - czyli najlepsze produkcje filmowe - część 1/3
Legendy Polskie Allegro pod względem muzycznym
ShowMax – co ma do zaoferowania konkurent Netflixa?
Pominięci i zapomniani, czyli garść horrorów z ostatnich miesięcy
Wad kilka przygód białego wilka... - Wiedźmin 3 krytycznym okiem
Niedawno skończyłem Aaru’s Awakening. Śliczną, piekielnie trudną platformówkę z bardzo oryginalnym schematem sterowania, wymagającym porzucenia wyuczonych przez lata nawyków i opanowywania od zera podstaw poruszania się. Tytuł ten był jedną z „darmówek”, jakie dostałem w ramach abonamentu PlayStation Plus w kwietniu 2015 roku. Od tego czasu cierpliwie czekał na dysku konsoli aż znajdę czas pomiędzy premierami kolejnych hitów a nadrabianiem zaległych Ważnych Klasyków, by poświęcić mu kilka chwil. Udało się teraz.
Witajcie gracze. W zeszłym tygodniu spadła na mnie dosyć smutna wiadomość i nie miałem ochoty dzielic się wrażeniami w ogrywanych gier. Część z moich znajomych zaczęła też twierdzić, że już dawno się wypaliłem albo wdaję się w niepotrzebne dywagacje okołogrowe zamiast skupić się na istocie ogrywanych produkcji. Może i racja.
Długo zastanawiałem się nad tym co z tym wszystkim zrobić? Czy pytać Was wciąż o to w co aktualnie gracie? Czy gry dalej Was bawią a może zmuszacie się, żeby je kończyć? Czy ogrywacie jakieś nowości a może lepiej bawicie się przy starociach?
Witajcie gracze. Mam nadzieję, że macie czas na ogrywanie ulubionych gier albo na solidny weekendowy odpoczynek. Jeśli o mnie chodzi, to w moje ręce trafiła gra pt. Crash Team Racing – Nitro Fueled i to nią chciałbym się dzisiaj zająć.
Legion Samobójców był filmem słabym, w porywach przeciętnym. Zawierał jednak element, który zasługiwał na swoją własną, autonomiczną historię. I tak po prawie 4 latach (ale ten czas biegnie!) doczekaliśmy się Ptaków nocy (i fantastycznej emancypacji pewnej Harley Quinn). Uff, długi tytuł, który zwraca na siebie uwagę, prawda? A jak wypada on na tle poprzednika i jak w ogóle pozycjonuje się on w uniwersum DC?
Raczej nijak, aczkolwiek od razu muszę zastrzec, że Ptaki nocy to nie jest zły film. Problemem jest sama polityka DC, która jest mniej więcej tak przejrzysta jak polskie prawo podatkowe. Mamy więc do czynienia z fabularną odnogą Legionu z Jokerem w wersji, jakiej już - po sukcesie filmu Todda Phillipsa - pewnie nie zobaczymy. I z Batmanem, który też poszedł w odstawkę. Choć Pana J. i Gacka na ekranie drogi widzu tutaj nie uświadczysz, to przecież ta Harley należy do “tamtego” uniwersum. A przecież Warner z DC postanowili robić już coś nowego. Skomplikowane, trudne do zrozumienia, zwłaszcza na początku, gdy Ptaki są mocno połączone pępowiną z Legionem.
Pierwszy miesiąc 2020 roku za nami. Odnoszę wrażenie, że dłużył się niemiłosiernie. W jego trakcie ukończyłem raptem jedną grę i dwa dodatki. Pomyślałem, że trzeba coś zmienić, żeby zerwać z takim stanem rzeczy. Dlatego też do gier, którymi zajmuję się już od jakiegoś czasu, a więc do FFXIV, Umineko i Resoguna dorzuciłem Oddworld: Stranger’s Wrath HD, którego nie widziałem od blisko ośmiu lat. Więcej na ten temat przeczytacie w dalszej części tekstu. Jeśli i Wy chcecie dodać swoje trzy grosze do tego tematu to zapraszam do komentarzy.
Witam wszystkich po dłuższej przerwie. Ostatnio byłem tak bardzo pochłonięty pracą i związanymi z nią ciągłymi wyjazdami poza moje miasto rodzinne oraz przygotowaniami do wyjazdu na koncert Miku Hatsune do Berlina, że zupełnie nie miałem czasu na to, aby napisać cokolwiek na Gameplayu. W tym czasie sprawdziłem kilka gier wideo i dziś napiszę o jednej z nich.
Witam wszystkich. Jak już wcześniej wspominałem styczeń okazał się być miesiącem, w którym Miku i jej znajomi zawitali ponownie do Europy. Bardzo chciałem pojawić się na jednym z tych kilku styczniowych koncertów.
Epoka antyczna fascynuje mnie od lat. Uwielbiałem jej omawianie na lekcjach historii i do dzisiaj z chęcią sięgam po wszelkie materiały nawiązujące do cywilizacji Greków i Rzymian sprzed tysięcy lat. Czuję, że moja wiedza na ich temat jest jeszcze znikoma, dlatego staram się dać szansę każdej publikacji, dokumentowi czy serialowi, który opowiada o minionych dziejach. Wiele obiecywałem sobie po książce Starożytny Rzym. Od Romulusa do Justyniana Thomasa R. Martina. Czy zaspokoiła mój głód wiedzy? O tym w recenzji.
Witam wszystkich graczy. Rok niby mamy nowy a gry ogrywam stare. Chcę nadrobić parę rzeczy zanim wysypią się na nas największe premiery w marcu i kwietniu. Rok zacząłem od pożegnania się z Adamem Jensenem i od tamtej pory tak w zasadzie nie wiem nad czym się skupić? Próbuję zająć się dokończeniem produkcji, którym nie dałem rady w ubiegłym roku. Kontynuuję też swoje przygody w Eorzei. W dalszej części tekstu przeczytacie o grach, które ostatnio odpalałem w poszukiwaniu czegoś co zatrzyma mnie na dłużej. Uwaga! Tekst zawiera spoilery.
Rzutem na taśmę, jeszcze w grudniu, tradycyjny przegląd najlepszych (subiektywnie) momentów z gier w 2019 roku. Jak zawsze też, przedstawione tytuły nie są tożsame z najlepszymi grami tego okresu, choć w wielu przypadkach na pewno się to pokrywa. 2019 był chyba odrobinę uboższy od poprzedniego, ale kilka tytułów potrafiło zrobić na mnie piorunujące wrażenie - choćby w małej części. Oto najlepsze momenty z gier 2019 roku!