Alien / Obcy (marka) na gameplay.pl

Recenzja: Aliens. Labirynt

Rzecz Kultowa #3 - Aliens vs Predator 2

Recenzja komiksu - Alien: Oryginalny scenariusz

Recenzja komiksu Aliens vs Predator vs Terminator

Recenzja: Aliens - Ratunek

Recenzja: Obcy - Alan Dean Foster

Halloween: Najstraszniejsze sceny z horrorów!

Prawie rok temu zebrałem horrory, które straszyły mnie za gówniarza, więc tym razem, z okazji Halloween, sięgam nieco dalej. By zbytnio nie celebrować tego wstępu - przed Wami jedne z najstraszniejszych i najsłynniejszych scen z filmów grozy ever!

czytaj dalejJędrzej Bukowski
30 października 2013 - 21:09

Kwasy nie tam, gdzie trzeba - recenzja Aliens: Colonial Marines

Świat roi się od handlarzy antykami czy klasycznymi samochodami, którzy skupują nadgryzione zębem czasu starocie i przywracają im dawny blask, by następnie uradować jakiegoś kolekcjonera i tym samym napełnić sobie portfel. W branży growej taką rolę odgrywa ostatnio Gearbox Software – studio Randy’ego Pitchforda nabywa prawa do znanych projektów o developoingu ciągnącym się prze całe lata, by niejako w poczuciu misji sfinalizować go i wypchnąć na rynek gotowy produkt. Niestety, Duke Nukem Forever rozczarował większość krytyków, lecz i tak wyszedł o niebo lepiej, niż inna, nostalgiczna licencja – na Aliens: Colonial Marines.

czytaj dalejguy_fawkes
5 sierpnia 2013 - 14:16

Odtrutka na Obcych czyli wracając do dobrych Alienów

Aliens Colonial Marines jest tak słaby, jak ten mało odkrywczy tytuł wskazuje. Tendencyjny, sztampowy pełen bugów programowych i logicznych. Wywołuje u mnie odruch zwrotnowymiotny i błaga o pomszczenie. Niestety universum Obcego i Predatora od lat nie może wznieść się poniżej średniej, czego niestety bardzo żałuję. Tak bardzo, że w akcie desperacji postanowiłem odświeżyć sobie te dobre wspomnienia związane z serią, nie tylko za pomocą kanonicznych już dziś pierwszych filmów…

czytaj dalejsakora
19 lutego 2013 - 14:55

Ktokolwiek wygra... Obcy przegrają

W ostatnich latach najsłynniejszy kosmiczny potwór Wszech Czasów nie ma niestety lekko. Wszystko zaczęło się od połączenia uniwersum Obcego i Predatora, tym samym grzebiąc nadzieje fanów na coś ambitniejszego, niż tylko wyjątkowo marna sieczka. I nie było w tym nic tragicznego (jednorazowe wpadki wszak się zdarzają), gdyby nie fakt, że ostatnio widać tu tendencję spadkową. Sequel Aliens vs Predator Reqiuem to filmidło, które zwyczajnie zabija dwie największe legendy klasyki kina Sci-Fi, z kolei growy Aliens vs Predator (ten nowszy) okazuje się być do bólu sztampowym shooterem na kilka godzin. Właśnie do tego wszystkiego swoje pięć groszy dosypało Gearbox Software ze swoim Aliens: Colonial Marines, a filmowy Prometeusz, choć w moim prywatnym rankingu okazał się być produkcją naprawdę udaną, to trudno mi wybaczyć Scottowi tyle baboli i tak beznadziejnych aktorów (przynajmniej takich dwóch, co się pogubili).

Obcy%20kontra%20marines%20-%200%3A1
czytaj dalejPrometheus
15 lutego 2013 - 11:06

Spektakularna porażka Aliens: Colonial Marines - podsumowanie recenzji zagranicznych serwisów

Mamy 13 lutego, środa. Dzień po premierze dzieła Gearbox Software (i także studiów współpracujących z ekipą Randy’ego). Ziemia wygląda na opuszczoną. W powietrzu czuć lekkie stężenie kwasu i żółci wylanych wczoraj we wszelkich recenzjach Aliens: Colonial Marines, nie tylko w polskiej prasie. Na glebie można ujrzeć dywan. Dywan ze zwłok ludzi odpowiedzialnych za tę masakrę – zbezczeszczenie uniwersum Obcego.

No dobrze, wstęp w postaci poetyckiego opisu mamy za sobą. Kurz opadł, nagonka osiadła na mieliźnie. Co prawda w niektórych zakamarkach sieci daje się jeszcze usłyszeć jęki i zgrzytanie zębów niektórych graczy, którzy nie mogą przełknąć spektakularnej porażki Colonial Marines. O ile swojskie podwórko było w miarę zgodne (UV nie przebierał w słowach - dał 4.5 dla nowych Aliensów), co do ocen, o tyle w zagranicznych periodykach pojawiło się kilka odmiennych zdań. Kto się ośmielił wystąpić z szeregu?

czytaj dalejMaterdea
13 lutego 2013 - 16:10

Rzecz Kultowa #3 - Aliens vs Predator 2

Yoghurt ocenia: Aliens vs Predator 2
90

 Ta cholerna rura, w którą władowałem pół magazynka z karabinu pulsacyjnego do dziś śni mi się po nocach. Przez pół godziny krążyłem po kolonii LV-1201, napotykając ślady walki, wypalone kwasem dziury w ścianach i obdarte ze skóry ciała, powieszone głową w dół. Do tego ten przeklęty wykrywacz ruchu uruchamiał się przy najmniejszym nawet drganiu powietrza, wywołanym trzepotem skrzydeł jakiegoś małego owada i pikał jak oszalały, gdy w okolicy wiatr poruszał oberwanym kablem. Aż w końcu, gdy uruchomiłem zapasowy generator, przywracający zasilanie w bazie, z sufitu spadła rura o obłym kształcie, a ja nacisnąłem spust i zmarnowałem bez sensu amunicję. Nic do tej pory nawet mnie nie zaatakowało, a ja jak jakiś dzieciak dałem się nabrać na prostą sztuczkę twórców. I jeszcze kilkukrotnie udało się im zrobić mnie w konia.

czytaj dalejYoghurt
11 grudnia 2012 - 14:39

O co chodzi w Prometeuszu?

Prometeusz. Fajny film, co? Na łamach gameplay.pl pojawiły się już trzy teksty oceniające najnowszy film Ridleya Scotta... Ja nie zamierzam dokładać kolejnej recenzji. A przynajmniej nie wprost. Podobnie jak chłopaki, jestem Prometeuszem zawiedziony, choć na pewno daleko mi do ekstremalnej oceny eJaya (3,5/10) - jestem gdzieś obok Cayacka i Avera - było dobrze, ale gorzej, niż mi/Wam się wymarzyło. W tym tekście natomiast postaram się zebrać do kupy przeróżne teorie i domysły, żeby odpowiedzieć na postawione w tytule pytanie: o co w tym filmie chodzi?

[uwaga - masakrycznie potworne spoilery!]

czytaj dalejfsm
23 lipca 2012 - 11:22

Prometeusz - pewnych tajemnic lepiej nie ujawniać (spojlery)

Ridley Scott od czasu Black Hawk Down wyraźnie nie może sprostać wymaganiom fanów. Legendarny reżyser w XXI wieku stał się ledwie wyrobnikiem kina rozrywkowego. Mając do dyspozycji ogromne budżety przekuwa je na wyłącznie poprawne, letnie hity. Kiedy jednak ruszył w podróż do swoich źródeł i zapowiedział nowy obraz w uniwersum Obcego rozpaliła się we mnie ogromna ciekawość, ale również wiele pytań. Czy Scott nie zapomniał jak się kręci dobre science-fiction? Czy temat Ksenomorfów nie został dostatecznie wyeksploatowany? Wątpliwości się mnożyły, ale wraz z pierwszym zwiastunem uwierzyłem, że Ridley wybrał się na 33-letni urlop i teraz wraca w pełnej glorii oraz chwały na tron. Nikt po tej zajawce nie mógł podejrzewać, że Prometeusz może się nie udać:

Problem w tym, że twórcom zajawki należy się specjalna nagroda. Dokonali rzeczy wielkiej, gdyż zamaskowali kapitalnymi urywkami, montażem oraz efektami dźwiękowymi większość głupot, którym najnowszy obraz Scotta jest wypełniony po brzegi. Daleki byłbym od ukrzyżowania twórcy Łowcy Androidów, większość wad tytułu wynika z niesamowicie dennego scenariusza. Scott usilnie próbował sklecić coś z sensem, ale efekt końcowy jest zupełnie odwrotny - Prometeusz to nietrzymająca się kupy przygodówka o eksplorowaniu pewnej jaskini na obcej planecie. Jeżeli liczycie na dreszcze, które odczuwała załoga Nostromo oraz żołnierze marines na LV-426 to wyjedziecie z sali kinowej kompletnie zawiedzeni.

czytaj dalejeJay
21 lipca 2012 - 18:01

Ten obcy. Krótka lista kosmicznych odwiedzin

Szary dostrzegł bardzo dużą tabletkę ibupromu

Obcy są wśród nas przynajmniej od 1947 roku, kiedy w mieścinie Roswell w USA rozbił się najprawdziwszy latający spodek. Przez grubo ponad pół wieku w ludzkich zadkach lądowały sondy, a bydło (dosłownie - krowy) rozpoczęło zwiedzanie orbity okołoziemskiej. Twórcy gier doskonale o tym wiedzą i pod płaszczykiem efektownej rozgrywki i wybuchowych strzelanin próbują przemycić ukrywaną przez rządy całego świata Prawdę (przez duże "p"). Zapraszam na krótką wycieczkę po udokumentowanych bliskich spotkaniach trzeciego, a nawet i czwartego stopnia, z zupełnie nie zmyślonymi kosmitami.

czytaj dalejfsm
20 lipca 2012 - 23:37

Prometeusz - tym filmem Scott nie wróci na filmowy Olimp

Wielka przeszłość, wielki reżyser, wielkie oczekiwania i… Wielkie rozczarowanie? Może nie wielkie, ale pozostaje spory niedosyt. Prometeusz mógł i powinien być lepszy. O brzasku mogliście zapoznać się z recenzją Avera. W kilku miejscach się z nim zgodzę, a w kilku nie. Zapraszam, nie obawiajcie się o spoilery, ale wybaczcie w związku z tym możliwe ogólniki.

czytaj dalejCayack
20 lipca 2012 - 19:03
nowsze postystarsze posty