Przemoc na gameplay.pl

Ręka, noga, mózg na ścianie, czyli Deadman Wonderland!

Tokyo Revengers tomy 8-9.

Maska tom 2 Omnibus - Maska rozchodzi się po kościach?

Recenzja Chainsaw man #8

Recenzja Talentless Nana #1

Recenzja mangi Chainsaw Man #4-#5

Okrucieństwo w grach a granice emocji gracza

W większości gier nie chodzi o ułożenie kilku kolorowych klocków, żeby przejść na następny poziom. Zazwyczaj chodzi o to, żeby kogoś zabić, najlepiej bezpośrednio. Promowane są granaty, strzały w głowę i wielokrotne zabójstwa. Wszystko jest kwestią umowną, ale jak daleko można przesuwać granicę immersji?

czytaj dalejsakora
21 września 2013 - 22:46

Total War: Cyfrowa zabawa ołowianymi żołnierzykami?

W „Total War” grywam od pierwszego „Shoguna”. Wraz z każdą kolejną odsłoną seria ewoluuje, niewielkie, ale regularnie wprowadzane zmiany sprawiały, że za każdym razem gdy wychodziła nowa część, pozostawała ona wystarczająco świeża, żeby nikt nie myślał o umieszczaniu jej pod etykietką „odgrzewany kotlet”. Jedna rzecz pozostaje jednak bez zmian i nie pozwala mi brać na poważnie nawet najbardziej udanych odsłon.

czytaj dalejOsK
10 sierpnia 2013 - 19:45

Inflacja śmierci, czyli trup ściele się (za) gęsto

Zapewne każdemu w swoim czasie zdarzyło się usłyszeć od rodziców czy dziadków, że „te gry to tylko o strzelaniu są”. I chociaż trudno to przyznać, patrząc z perspektywy czasu, mają rację. Wiem, wiem – są piękne baśnie w rodzaju The Longest Journey, są Simsy i takie tam… Ale spójrzcie na półkę – jaką część Waszej kolekcji stanowią tytuły skupiające się na osobistej eksterminacji przeciwników albo pośrednim kierowaniu taką eksterminacją, a ile stanowi reszta? No właśnie.

czytaj dalejdziki
24 lipca 2013 - 15:22

Między zachwytem a zażenowaniem. Marudzenie na "Mortal Kombat"

Nigdy nie byłem fanem serii „Mortal Kombat”, po zapoznaniu się z najnowszą częścią dalej nie jestem i już raczej nie będę. Uważam jednak, że „MK9” jest grą udaną i nie żałuję, że pośród tego wysypu wysokobudżetowych bijatyk na PC – ekhm, ekhm... – to właśnie jej poświęciłem nieco czasu. Zamiast pisać kolejną recenzję gry sprzed ponad dwóch lat postanowiłem po prostu pomarudzić.

czytaj dalejOsK
9 lipca 2013 - 14:31

„Masz wiadomość”, czyli recenzja Hotline Miami

dziki ocenia: Hotline Miami
87

Jacket ostrożnie wsunął wojskowy nóż pod drzwi do mieszkania i spojrzał na sylwetki malujące się na wypolerowanym ostrzu. Trzy osoby. Tak jak mówił głos w słuchawce. Dwóch kręci się po pokoju, jeden siedzi i chyba ogląda telewizje. Najbezpieczniej założyć, że wszyscy mają broń.

czytaj dalejdziki
1 lipca 2013 - 22:35

Krew, flaki i przemoc. Krwawa łaźnia na dużym i małym ekranie

Dzisiaj do kin wchodzi remake kultowego horroru "Evil Dead". Oryginał zasłynął przede wszystkim niesamowitym klimatem i scenami gore, a także czarnym humorem. Tymczasem nowa wersja jest (jak pisze jeden z krytyków filmowych) "filmem tak NIEPRAWDOPODOBNIE BRUTALNYM, że zdezorientowana publika multipleksu szuka odreagowania (czyt. śmiechu), gdzie tylko jest go w stanie znaleźć, najczęściej tam gdzie w ogóle go nie ma. Tym bardziej, że jest to film na wskroś poważny i włażący głęboko pod skórę gatunku."

czytaj dalejJędrzej Bukowski
5 kwietnia 2013 - 16:37

Polityka, krew i pieniądze – czyli Newtown uderza.

Każde większe wydarzenie oddziałuje na otaczający świat w którym zaistniało, nie inaczej jest w przypadku Newtown. Masakra w szkole odbiła się głośnym echem na całym świecie, teraz uderza ona w branże gier.

czytaj dalejChuca
8 stycznia 2013 - 19:02

Krew na rękach graczy. Jak bardzo przeżywamy to, co robimy wirtualnie?

Według eksperymentu przeprowadzonego przez grupę badaczy z Uniwersytetu Luksemburskiego, ludzie, którzy dopuszczają się wirtualnych aktów przemocy, czują potrzebę realnego oczyszczenia się po zakończeniu rozgrywki. Doktor André Melzer sugeruje jednak, że gracze, którzy mają większe doświadczenie w wirtualnym zabijaniu, prawdopodobnie wypracowali sobie jakiś alternatywny sposób radzenia sobie z „moralnym kacem”. Czy jednak na pewno?

czytaj dalejOsK
7 grudnia 2012 - 17:52

Krwisty autokomentarz? Refleksja na temat pierwszych scen "Shigurui"

Shigurui jest serią wprost znakomitą (przynajmniej pod względem formalnym). Mimo tego, że film nie oszczędza widza i nieustannie epatuje coraz bardziej wyszukanymi scenami gore, najbardziej zachwycającym elementem jest jego warstwa estetyczna. Nie mam zamiaru pisać kolejnej recenzji tego anime, chciałby jedynie zwrócić uwagę na bardzo interesujący autokomentarz, który został zawarty w pierwszych paru minutach pierwszego odcinka.

czytaj dalejOsK
25 listopada 2012 - 11:45

Bez śladu krwi

Od niemalże zawsze gry są oceniane - przez pewną sporą  grupę ludzi – w mocno przekłamanym, negatywnym świetle. Na pierwszy ogień wysuwa się rzecz jasna wielokrotnie wspominana przemoc – choć nie tylko ona. Jednak w opozycji do wałkowania po raz enty tematów o wpływie przemocy i złu w grach, chciałbym udowodnić, że wiele jest docenionych tytułów bez zabijania, używek i tym podobnych - negatywnych z perspektywy niektórych - rzeczy. Tytułów niekoniecznie dla dzieci, nierzadko zmierzających się z problemami największej wagi.

Bez%20%u015Bladu%20krwi
czytaj dalejPrometheus
19 września 2012 - 10:56
nowsze postystarsze posty