The Sims 4 - Edycja Kolekcjonerska - Unboxing (wydanie specjalne)
365 dzień na Ziemi, czyli mój rok na Gameplay'u.
Jak wydawane są soundtracki z gier (dyskusja) - Słowo na niedzielę(44)
Music To The People - Newsy(49).
Nowa płyta od Foo Fighters - Newsy(47 i 48)
Megadeth - Peace Sells... But Who's Buying? 25th Anniversary - Unboxing(25)
Od jakiegoś czasu „nosiło mnie” na klasykę. Po prostu. Przez jakiś czas miałem od niej przerwę, intensywniej wchodząc w temat jazzu oraz wgłębiając się w kolejne pokłady rocka. Zadziałał u mnie jednak „gatunkowy głód” (o którym kiedyś wypowiadał się, chociaż w odrobinę innym kontekście m.in. Rojo), a ja napisałem do taty z tekstem, żeby „podrzucił mi kilka fajnych płyt z klasyki, które byłyby epickie i napisane z rozmachem”. Wśród kilku, które mi pożyczył była płyta CD, wydana przez znakomitą firmę FIM z intrygującą okładką planet. Odpaliłem i zamarłem. Bo do moich uszu doleciał właśnie soundtrack z Gwiezdnych Wojen.
Peter Gabriel to artysta wyjątkowy. Mój ulubiony członek Genesis, wybitny solowy wokalista, wielki człowiek. Zachęcam do przeczytania relacji z koncertu (i dnia pełnego wydarzeń nadprzyrodzonych) tego artysty, który odbył się w maju w Łodzi!
Kolejne muzyczne wiadomości – tym razem, z racji nieobecności tej rubryki w ostatnim tygodniu, w wersji podwójnej. A co w środku? Jak zawsze wiele zapowiedzi płytowych, edycje kolekcjonerskie, nowe nabytki, a także info ze świata prasy muzycznej. Zapraszam!
07.05.2014 – 21.05.2014
Hajs się musi zgadzać. Musi. Nie ma znaczenia czy ten hajs wyrażany jest w liczbie dwucyfrowej, za jakiś filmik na YouTube, czy też mówimy o wielu, wielu milionach, które wpłyną po wypuszczeniu jakiegoś dzieła na duży ekran, poczytnej książki czy też płyty. Bo ten hajs się MUSI zgadzać. Wiedzą o tym wszyscy, w tym ludzie mający pieczę nad spuścizną Michaela Jacksona. 9 maja tego roku do sklepów na całym świecie (i 13 maja w Polsce) trafiła, druga już!, płyta zawierająca utwory Jacksona, która została wydana po jego śmierci. I wiecie co? Ja wiem, że kasa musi płynąć – akceptuję to, kupuję rocznicowe remastery, książki i filmy o artystach – i lubię to. Ale trudno nazwać Xscape inaczej, niż ultra-chamskie wyciągnięcie kasy. A przynajmniej w wersji standardowej tego albumu.
„Eurowizja to badziewie”. „Wali mnie Eurowizja, bo tam są same słabe piosenki”. „Eurowizja promuje słabizny i jest konkursem politycznym”. Dokładnie tak wszyscy Polacy myśleli o tym konkursie. Do tego roku. Gdy okazało się, że mamy tam piosenkę, która jest głośna, robi dużo zamieszania wokół siebie i, mówiąc wprost, po raz pierwszy od naszego debiutu eurowizyjnego 20 lat temu daje nam szansę na dobrą lokatę, wszyscy nagle oszaleli. Każdy chciał zwycięstwa, które miało być lekiem na nasze małostkowe kompleksy wobec Zachodu. Jak się potem okazało wszyscy mieliśmy na początku rację. Eurowizja to nie jest konkurs z nadmiarem świetnych kompozycji. Eurowizja promuje, niestety, rzeczy słabe. I nade wszystko Eurowizja jest konkursem politycznym.
Stany Zjednoczone to zupełnie inny świat. Zupełnie inny. W każdym aspekcie życia w każdej branży, w każdej sytuacji – USA odznaczają się swoją odmiennością i w sferze kulturalno-społecznej, i w warstwie np. jedzenia, różnią się od Europy i Japonii w kwestii podejścia do sprzętu audio, a także (co interesuje mnie najbardziej) szczycą się innymi pomysłami na muzykę i jej wydawanie. Takie są fakty. Szczególną różnicę dało się zauważyć w latach 50. i 60., gdzie te same płyty tego samego artysty mogły być zupełnie inaczej nagrane (to akurat norma), ale też zupełnie inaczej nazwane, okraszone różnymi okładkami, ostatecznie mogły też różnić się układem utworów na danych płytach i ich zawartością. Niedawno na półki sklepowe trafiły krążki legendarnej Czwórki z Liverpoolu – właśnie w wersjach amerykańskich. Jest to rzecz, dla kolekcjonera i fana Beatlesów, godna uwagi, a by płyty te stały się jeszcze większym przedmiotem pożądania przez ludzi wydających duże sumy na muzykę, wydawca włożył je wszystkie do specjalnego pudełka, dołożył tam książeczkę i wypuścił na rynek pod nazwą The U.S. Albums. Zapraszam do przeczytania tekstu, w którym przybliżam właśnie to wydanie.
Kolejne wiadomości ze świata muzyki! Kolejne zapowiedzi płytowe, bicie gitarowego rekordu Guinnessa, wieści koncertowe, a także płyta za… 500 zł.
02.05.2014 – 06.05.2014
Kolejne wiadomości ze świata muzyki. Zapowiedzi płytowe (w tym od Judas Priest), koncertowe, a także nowości na rynku magazynów o muzyce/audio. Zapraszam!
25.04.2014 – 01.05.2014
Z Czarnym Wilkiem, jednym z autorów Gameplay’a, nie zawsze było mi po drodze. Ja miałem coś do jego wpisu o nagiej Ellen Page, jemu też nie do końca podobało się wszystko co wychodziło ode mnie. Dlatego też tydzień temu, po otwarciu mojego maila, dosłownie zamarłem. W mojej skrzynce widniał mail od Czarnego Wilka właśnie! Okazało się, że zwraca się do mnie z nietypową, ale ważną prośbą.
Newsy! Powiem szczerze, że dawno w świecie muzyki nie działo się tak niewiele. W sumie z jakiś ważnych zapowiedzi koncertowych była tylko jedna, z płytowych – okrągłe zero. Bieda i nędza. Dlatego też to wydanie Newsów postanowiłem poświęcić głównie moim ostatnim nabytkom muzycznym – a niektóre są naprawdę bardzo fajne.
18.04.2014 – 24.04.2014