"O, ja już go gdzieś słyszałem!" Jeżeli zdarza Ci się tak pomyśleć oddając się swojej ulubionej rozrywce, jeżeli usłyszysz znajomy głos, który jest znajomy nie-do-końca-wiadomo-skąd, to prawdopodobnie ten cykl artykułów jest dla Ciebie. Jeżeli nie, ale chcesz przyjrzeć się gdzie jeszcze użyczyli swego głosu znani polscy dubbingowcy - także zapraszam. Jako gracze czasami narzekamy, że polska wersja nie dorównuje angielskiej. Bywa, że wydaje nam się, że nie oddaje klimatu świata przedstawionego. Ale bywają przecież także bardzo udane lokalizacje. Lepsze, czy gorsze - otwierają drogę do zabawy także tym, którzy angielskim posługują się nieco słabiej. Stoją za tym pewni ludzie. Należy docenić trud, jaki w to wkładają, szanować trudną pracę, w której trzeba artykułować setki tysięcy słów, zdzierać struny głosowe, nadwyrężać język. W tym cyklu przedstawiam dorobek polskich aktorów dubbingowych. Te bardzo znane twarze, jak i te znane nieco mniej. Odsłona jedenasta – Paweł Szczesny.
Paweł Szczesny (nie "Szczęsny") urodził się 21 maja 1963 roku w Czernikowie. W 1986 ukończył PWST w Warszawie. Debiut teatralny zaliczył 12 marca 1987 roku. W latach 1986-1992 występował w Teatrze Współczesnym w Warszawie, a w latach 1992-1996 w Teatrze Nowym w Warszawie. Obecnie współpracuje z Mazowieckim Teatrem Muzycznym Operetka.
Z produkcji filmowych, w których wziął udział Paweł Szczesny, warto wymienić np. Nocne Graffiti, Symetrię, Generała Nila. Z kolei gdy mowa o serialach, aktor zaznaczył swoją obecność m.in. w takich, jak: Zmiennicy, Pierwszy milion, Miasteczko, Ludzie Chudego. Jeśłi chodzi o dubbing, to aktor pracował przy całym ogromie produkcji. Wymieńmy kilka przykładowych: Piękna i Bestia, Herkules, Dawno temu w trawie, Tytus, Romek i A'Tomek wśród złodziei marzeń, Król Lew 3, Shrek 2, Wojownicze żółwie ninja, Ratatuj, Odlot, Alicja w krainie czarów, Harry Potter i Insygnia śmierci.
Debiut Pawła Szczesnego w dubbingu gier komputerowych miał miejsce w 1997 roku, gdy pracował przy przygodówce Kapitan Pazur (jego postać, to Kotoryb). Kolejne doświadczenia w tym zakresie zdobywał za sprawą serii Gothic, zaczynając od części pierwszej (m.in. jako Lester) w 2001. W 2002 nagrywał przy sequelu, oraz przy grze Scooby Doo: Miasto Duchów (Andy Kopalinsky). A w kolejnym roku doszły następne dwie pozycje – Gothic II: Noc Kruka (Vatras), a także Rayman 3: Hoodlum Havoc, gdzie jego głosem mówił najlepszy przyjaciel głównego bohatera - Globox.
W 2005 aktor brał udział w polonizacji gier Age of Empires III , a także Stubbs the Zombie In Rebel Without a Pulse. Rok później doszły Heroes of Might and Magic V, oraz Viva Piñata. A w 2007 udzielił swego głosu na potrzeby Wiedźmina (z ważniejszych: Zoltan Chivay, Velerad)
Rok 2008 to kolejne pięć pozycji. Paweł Szczesny dubbingował w takich grach, jak Gothic 3: Zmierzch Bogów , Prince of Persia , LittleBigPlanet, Brothers in Arms: Hell's Highway, Mass Effect. W 2009 doszły jeszcze dwie – infamous i Dragon Age: Początek.
W 2010 Paweł Szczesny znów był Lesterem w Arcania: Gothic 4 , Zaeedem w Mass Effect 2, Wyattem w Battlefield: Bad Company 2. Dubbingował także w Heavy Rain, Tron: Evolution, StarCraft II: Wings of Liberty, Sackboys Prehistoric Moves. W tym roku kolejny raz był narratorem w LittleBigPlanet 2, Zoltanem w grze Wiedźmin 2: Zabójcy Królów, można go było usłyszeć także w Crysis 2.
Paweł Szczesny jest obdarzony specyficznym głosem, jednak potrafi umiejętnie nim intonować i modulować. Dlatego czasem może podkładać kilka postaci w grze, a nie będzie to dla słuchacza jakoś szczególnie rażące. Myślę, że to dobry aktor dubbingowy i w rolach Globoxa, Vatrasa czy Zoltana wypadał korzystnie. Liczba gier, przy których pracował - także nie w kij dmuchał. Jaka jest Waszym zdaniem najlepsza rola Pawła Szczesnego? Najpopularniejszy pewnie będzie Zoltan, ale czy to on był najlepiej odegrany?
Królowie dubbingu: