Wprawdzie obiecywałem Wam kolejne części materiału z „Alone in the Dark”, jednak mroczne macki Cthulhu czynią wszelkie możliwe zło, by nagranie mojego szczęśliwego opuszczenia nawiedzonej rezydencji nie znalazło się w necie. Najpierw były problemy z dźwiękiem, a teraz okazało się, że wideo jest uszkodzone i żaden edytor nie chce go przyjąć. Będę zatem musiał nagrać wszystko jeszcze raz, a w międzyczasie proponuję zapoznanie się z kolejnym kultowym klasykiem, ponownie od niezastąpionej ekipy z Id Software. Przed Wami „Doom 2”, czyli pierwszoosobowa strzelanina z piekła rodem; prawdziwy kamień milowy gatunku.
Ponownie musiałem zastosować małe cięcie przed walką z bossem, gdyż inaczej nie zmieściłbym się w limicie 15 minut. Popracowałem też nad brzmieniem głosu, a dokładniej nad tym żeby po odszumianiu nie brzmiał zbyt płasko. Dajcie znać, czy słyszycie różnicę. Smutne jest trochę to, że „Doom 2” jest aktualnym tematem wobec masakry w Norwegii – tytuł ten był jednym z dwóch najbardziej napiętnowanych po strzelaninie w Columbine, ponieważ jeden z dwóch nastoletnich sprawców tragedii był jego wielkim fanem.
Moje poprzednie filmy z cyklu Retro Gaming:
Spear of Destiny + The Lost Episodes
Alone in the Dark (część 1) i (część 2)