Uwielbiam opowieści których akcja toczy się w post apokaliptycznym świecie. Zagłada ludzkości, próba walki o przetrwanie i tworzenie nowej cywilizacji bazującej na strzępkach historii to naprawdę interesujące motywy dające twórcom szerokie pole do popisu. Dlatego produkcje opowiadające o wydarzeniach po końcu świata chłonę jak odkurzacz. Z tego powodu już jakiś czas temu na moim radarze pojawił się Metal Max Xeno. Tylko czy japońska budżetówka robiona pod PlayStation Vita może zadowolić graczy spoza Kraju Kwitnącej Wiśni?
kalendarz wiadomości | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
zobacz więcej