Atelier to jedna z tych serii gier, które oczarowały mnie i praktycznie z miejsca stałem się fanem. Z chęcią sprawdzam każda kolejna odsłonę cyklu i spędzam godziny w pogodnym świecie, gdzie z garści śmieci można stworzyć przeróżne przedmioty. Dlatego tez nie mogłem przeoczyć premiery Atelier Ryza: Ever Darkness & the Secret Hideout. Czy „mroczniejszy” tytuł będzie oznaczał, że Atelier kończy z sielankowym, kolorowym światem, gdzie potwory wyglądają jak pluszaki?
Bo gry retro to przecież gry stylizowane na vintage.
kalendarz wiadomości | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
zobacz więcej