Ukraiński kwartet Jinjer działa na muzycznym rynku od dekady, ale dopiero ostatnie dwa lata muzycy mogą uznać za swego rodzaju eksplozję popularności. Tatiana i koledzy grają coś z pogranicza groove-, alternative- i heavymetalu z domieszką metalcore'u. Jakkolwiek by ich nie zaszufladkować, to i tak hałas będzie taki sam, a nierealny instrument wokalny liderki pozostanie równie niesamowity. Jinjer właśnie wydali świeżutki album zatytułowany Macro - sprawdźmy, o co w tym chodzi.
Ja Jinjer odkryłem ledwie rok temu, gdy za pomocą jednego kliknięcia zrealizowałem stereotyp męskiego samca - zobaczyłem foto zespołu z bardzo ładną dziewczyną i się zainteresowałem. Później okazało się, że YouTube oszalał na punkcie utworu Pisces z plyty King of Everything (swoją droga świetny numer, świetna płyta) - pojawiły się dziesiątki "reaction videos", w których profesjonaliści i amatorzy tak samo reagowali na głos Tatiany z łatwością przechodzący z pięknego śpiewu w demoniczne rejony. Teraz o zaskoczenie już trudno, więc Jinjer musieli udowodnić, że na swojej robocie znają się bardzo dobrze bez użycia sztuczek.
Cześć. Niedawno był Halloween i choć jest to święto niepopularne w naszym pięknym kraju, to uwielbiam jego stylistykę a co za tym idzie w ten weekend na pewno odpalę jakiś tytuł z dyniami, wiedźmami, demonami lub innymi potworami. Dajcie znać w komentarzach czy ogrywacie jakieś straszne pozycje w ten weekend?
kalendarz wiadomości | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
zobacz więcej