Egzorcysta - Recenzja pierwszego sezonu - Improbite - 25 grudnia 2017

Egzorcysta - Recenzja pierwszego sezonu

Egzorcyzmy nie były dla kościoła ostatecznym rozwiązaniem problemów, gdy jednego z parafian posądzano o bycie opętanym przez siły nieczyste. W wypadku filmów i seriali i tutaj także znajdziemy połączenie. Jeśli mowa o egzorcyzmach czy wysłannikach Boga pierwszymi osobami, które przychodzą nam do głowy to Constantine czy główny protagonista z filmu Ksiądz

Filmów na temat egzorcyzmów jest więcej. Oto kilka przykładów tytułów, może ktoś z was skusi się na seans: Egzorcyzmy Emily Rose (2005), Egzorcysta (1973), Rytuał (2001) czy Hollow (2011). Niemniej przejdźmy do głównego tematu tego wpisu:

Dziś chciałbym wam napisać o czym innym. Mianowicie o serialu Egzorcysta z 2016 roku, którego twórcą jest Jeremy Slater. Kiedy pierwszy raz usłyszałem o tej produkcji, byłem sceptyczny, ale wpisałem na swoją listę do obejrzenia. Z faktu okresu Świątecznego okresu miałem okazję obejrzeć cały pierwszy sezon. 

Fabuła serialu zaczyna się dość drastycznie, ponieważ prawie od razu zostajemy wrzuceni momenty przed egzorcyzmem. Wydarzeniem, które niestety kończy się tragicznie. W tym momencie możemy poznać jedną z głównych postaci, Ojca Marcus’a. Jednak o nim później. Kolejną postacią, która należy do głównych, jest również Ojciec Thomas, który zarządza parafią w Chicago.

Tych panów przez pewien czas nic nie łączy. Wszystko jednak zmienia się, gdy do Ojca Thomasa przychodzi jedna z jego wiernych. Okazuje się, że jej córka może być opętana przez demona i prosi go o pomoc. Jednak ksiądz nie ma pojęcia co zrobić w zaistniałej sytuacji. Nie zdradzę wam, jak Ci Panowie na siebie trafiają. Gdy dochodzi do ich spotkania, wszystko zaczyna powoli się rozkręcać. Głównym wątkiem fabularnym, jak możecie domyślić się po tytule to egzorcyzm, który przyjdzie odprawić naszym dwóm bohaterom. Nie będzie on wyglądał tak, jak przedstawione to zostało w Strasznym filmie 2.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że fabuła serialu rozwija się bardzo powoli (bo dopiero między 5-6 odcinkiem właściwa akcja nabiera tempa). Dlatego ostrzegam was, byście nie zrazili się na samym starcie. Ja ten błąd popełniłem i dopiero za drugim podejściem odkryłem, jaki to jest naprawdę dobry serial. Więcej wam jednak o fabule powiedzieć nie mogę, bo łatwo zdradzić ciekawy element, który czytającym może popsuć całą zabawę.

Rytualne efekty specjalne? 

Przechodząc do momentu mamy wizualną i jednocześnie muzyczną część tej produkcji to muszę powiedzieć, że są one na bardzo wysokim poziomie. To jest jeden z plusów tego serialu. Zacznijmy jednak od muzyki. Jest klimatyczna, co w wypadku gatunku horroru momentami jest kluczem, by pewne momenty wyszły naprawdę strasznie.

Co jest ciekawe: Jest ona tak dobrze dopasowana, że ciężko na jej podstawie przewidzieć co zaraz wydarzy się na ekranie i jednocześnie trzyma widza cały czas w napięciu. Efekty specjalne jak na serial są dobrze przemyślane i widać, że są one odpowiednio dopasowane, by nadać dramatyczności odpowiednich momentom fabularnym. 

Najlepsza rzecz? 

Dużym plusem tej produkcji są także wątki dotyczące innych postaci, które tak samo jak główne rozwijają się odpowiednio wolno do fabuły, aby potem pod koniec sezonu naprawdę porządnie wcisnąć widza w fotel. 

Co może odrzucić? 

 Wspomniałem wam wcześniej, że kiedy pierwszy raz podchodziłem do obejrzenia tej produkcji, tempo jej rozwoju akcji skutecznie spowodowało, że poddałem się po dwóch odcinkach. Spoglądając całościowo czy w tej produkcji są jakieś inne błędy na które można byłoby zwrócić uwagę, to to jest jedna rzecz, którą można uznać za minus. Wybaczcie, ale więcej grzechów Egzorcysty nie pamiętam.

Dlaczego warto obejrzeć serial Egzorcysta?  

To produkcja, która zasługuje spokojnie na wysoką notę 9/10. Produkcja, która swoją fabułą wciąga i trzyma mocno do samego końca sezonu. Drugim powodem jest fakt, że seriali, gdzie pojawia się tematyka egzorcyzmów.

To chyba drugi taki serial (obok skasowanego Constantine z Mattem Rayan’em z 2014 roku opartym na komiksach z serii Hellblazer), gdzie mamy styczność z tą gałęzią wiary czy innych kultur. Więc jeśli szukacie produkcji z ciekawą fabułą, barwnymi postaciami, strachem i dodatkowo świetnymi wątkami pobocznymi, które wypełniają luki fabularne, to serial Egzorcysta jest czymś dla was. Pamiętajcie, że oceniam pierwszy sezon, jednak gdy skończy się następny, który teraz możecie oglądać na stacji Fox.

Improbite
25 grudnia 2017 - 17:34