Relacje z rozgrywek StarCraft II: Wings of Liberty - część 4 - Rock - 5 września 2010

Relacje z rozgrywek StarCraft II: Wings of Liberty - część 4

Dzisiaj mam dla Was wyjątkowo udany mecz. Całość nagrania to niemalże 50 minut, jednak zdecydowanie warto je zobaczyć. Wszystko z komentarzem jednego z najlepszych amerykańskich komentatorów. HD, bo o nim mowa, publikuje za pośrednictwem kanału HDStarcraft i jeśli ktoś jest zainteresowany profesjonalnymi rozgrywkami w StarCrafta II, to grzechem byłoby nie subskrybować jego relacji.

Wracając jednak do moich perypetii z grą... Jak wspomniałem wczoraj, w moich zmaganiach we wspinaczce po drabinie Starcrafta nie brakowało emocji. Kiedy przechodziłem do złotej dywizji, podchodziłem do SC2 zdecydowanie rozrywkowo, czerpiąc przyjemność nie z wygrywania, ale z samej gry. Niezależnie od wyniku, miałem z reguły sporo satysfakcji. Wszystko się zmieniło kiedy doszedłem do pierwszego miejsca w złotej dywizji i za wszelką cenę chciałem to miejsce utrzymać. Zacząłem odczuwać strach przed rozpoczęciem kolejnego meczu, a każda porażka, stawała się powodem frustracji, zamiast źródłem wiedzy.

Oczywiście był to spory błąd, przede wszystkim z tego powodu, że o przejściu do kolejnej dywizji nie decyduje miejsce w grupie, ale to, jak sobie radzimy w pojedynkach z przeciwnikami wyższej dywizji, czyli w tym wypadku platynowej. Trzymanie się więc kurczowo pierwszego miejsca nie przynosi najmniejszych korzyści. Krótko mówiąc aby posuwać się do góry, trzeba po prostu grać i właściwie trudno dyskutować z sensem tego zjawiska. Jeśli o mnie chodzi minęło trochę czasu zanim to zrozumiałem, ale kiedy już ten fakt do mnie dotarł, było już tylko lepiej. O tym jednak napiszę w następnym artykule.

A tymczasem zapraszam na fenomenalny mecz. W pierwszym narożniku niebieski Protoss – Chita, konta czerwony Zerg – Mystic. Obaj ze znanego koreańskiego klanu – Prime. Nie często mamy okazję oglądać pojedynek podopiecznych Queen of Blades z Protossami, tym bardziej ten jest wart uwagi. Obaj gracze dysponują wyśmienitymi umiejętnościami, mecz jest emocjonujący i pełen zwrotów akcji. Serdecznie polecam.

Rock
5 września 2010 - 13:24