Seryjni mordercy w służbie gier komputerowych - Czarny Wilk - 29 maja 2015

Seryjni mordercy w służbie gier komputerowych

Poznaliśmy już niewyjaśnione historie z jeżącym włosy na głowie incydentem na Przełęczy Diatlowa na czele, odkryliśmy też tajemnicze opowieści o Eksperymencie Filadelfia, zaś dzięki myrmekochorii przeczytaliśmy to i owo o plagach, paranoi i farmakologii. Tym razem chciałbym skupić się na temacie znacznie bardziej przyziemnym. Odciąć się od kwestii paranormalnych, pozostając jednak w tematach niewyjaśnionych i – a w zasadzie przede wszystkim – przerażających. Oto prawdziwe historie najsłynniejszych seryjnych morderców, jacy stąpali po tym globie. Morderców, którzy stali się inspiracją dla szeregu bardziej bądź mniej znanych gier elektronicznych.

 Kuba Rozpruwacz

Rozpruwacz dzierży niechlubny tytuł najsłynniejszego seryjnego mordercy na świecie. Swoją sławę zawdzięcza prasie, której był on przez długi czas ulubionym tematem, licznym naśladowcom, jakich się doczekał, oraz faktowi, że nigdy nie udało się go złapać. Do dziś trwają spory odnośnie tego, kto mógł być tym mordercą oraz które z przypisywanych mu zbrodni rzeczywiście zostały dokonane przez niego.

Kuba działał w 1888 roku w Whitechapel, dzielnicy Londynu. Z powodu napływu imigrantów stolica Anglii borykała się ze sporym przeludnieniem, co szczególnie odbijało się na najbiedniejszych sektorach miasta, takich jak właśnie Whitechapel. Ubóstwo i bezrobocie doprowadziły do eskalacji prostytucji, przestępczości i alkoholizmu. Kiedy kolejne prostytutki zaczęły padać ofiarami bestialskich morderstw, zaczęto je przypisywać jednej osobie, początkowo określanej „Skórzanym Fartuchem” bądź „Mordercą z Whitechapel”, zaś po otrzymaniu i opublikowaniu przez prasę pewnych listów – „Kubą Rozpruwaczem”.

W śledztwie w sprawie Skórzanego Fartucha policja wyszczególniła jedenaście morderstw prostytutek, które mogły być dziełem tego przestępcy. Ponieważ różnią się one między sobą dość znacząco sposobem dokonania zabójstwa, z jedenastki tej wydzielono tak zwaną „kanoniczną piątkę”, co do której panuje największa zgodność, że zostały one dokonane przez Rozpruwacza.

Miejsca, w których doszło do pierwszych siedmiu morderstw

Pierwszą zbrodnią, którą policja brała pod uwagę jako dzieło seryjnego mordercy, była napaść na Emmę Elizabeth Smith 3 kwietnia 1888 roku. Ofierze udało się uciec, jednak w wyniku odniesionych obrażeń (do jej pochwy wepchnięto tępy przedmiot, który uszkodził organy wewnętrzne) zmarła następnego dnia w szpitalu. Przed śmiercią zdążyła zeznać, że zaatakowało ją dwóch lub trzech mężczyzn, w tym jeden nastolatek. Kolejny incydent miał miejsce 7 sierpnia, kiedy to zamordowana została Martha Tabram. Ofierze zadano 39 ran kłutych za pomocą noża. Oba te morderstwa początkowo były brane pod uwagę jako dzieła Rozpruwacza, z czasem jednak wykluczono je jako dokonane przez sprawcę późniejszych zabójstw. Powodem był inny sposób dokonania zbrodni i zadawania ran swoim ofiarom.

W przypadku „kanonicznej piątki” wszystkie ofiary charakteryzuje to, że zostały zamordowane poprzez podcięcie gardła, zadano im liczne cięcia nożem, morderca pozostawiał je w upokarzających pozach z zadartą spódnicą, a w części przypadków pozbywał się też ich organów. Pierwszą ofiarą wpisującą się w taki modus operandi była Mary Ann Nichols, której ciało znaleziono w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1888 roku. Tydzień później, nad ranem znaleziono ciało kolejnej podobnie okaleczonej kobiety, Annie Chapman. O ile w pierwszym przypadku ofiara oprócz poderżniętego gardła miała kilka krótszych i jedno dłuższe cięcie na brzuchu, tak Annie została potraktowana znacznie brutalniej. Rozpruwacz nie tylko poderżnął jej gardło i dokonał szeregu cięć, ale usunął również niektóre jej organy, z których część ułożył obok ciała, a cześć zabrał ze sobą z miejsca ataku. Jeden ze świadków twierdził, że krótko przed zabójstwem widział Annie rozmawiającą z około czterdziestoletnim mężczyzną ubranym w ciemny płaszcz i kapelusz.

Mniej więcej po tych dwóch morderstwach dziennikarze nadali sprawie rozgłos, dochodząc do wniosku, że mają do czynienia nie z osobnymi incydentami, a grasującym na wolności seryjnym zabójcą. Wtedy też prasa zaczęła otrzymywać szereg listów od osób podających się za Rozpruwacza. Wśród najistotniejszych są listy nazwane „Drogi szefie” oraz „Z piekieł”.  W tym pierwszym nadawca podpisał się jako Kuba Rozpruwacz, tym samym samodzielnie nadając sobie (jeśli to rzeczywiście autor listu był mordercą) przydomek, drugi zaś swoją niesławę zawdzięcza temu, że dołączony został do niego fragment ludzkiej nerki. Nie udało się dowieść, czy rzeczywiście należała ona do jednej z ofiar.

List „z piekieł”

30 września doszło do dwóch kolejnych morderstw. Elizabeth Stride, w przeciwieństwie do pozostałych ofiar, miała tylko podcięte gardło, nie wykryto u niej żadnych dodatkowych ran. Jeden z listów wysłanych do prasy oraz fakt, że jej ciało zostało znalezione bardzo szybko po śmierci świadczą jednak na korzyść teorii, że ona również padła ofiarą Rozpruwacza. Brak dodatkowych obrażeń jest według tej teorii wynikiem tego, że morderca został spłoszony z miejsca zbrodni zanim zdążył dopełnić swego dzieła. Tej samej nocy zginęła również Catharine Eddowes, której obrażenia wpisywały się w sposób działania zabójcy – podcięte gardło, pocięta twarz i brzuch, wyciągnięte narządy wewnętrzne. Niedaleko miejsca zabójstwa Catharine odnaleziono jej zakrwawiony frak, obok którego na ścianie zabójca napisał „Rzydzi (oryginalnie "Juwes") są ludźmi, którzy nie będą obwiniani o nic”.

Finalna z „kanonicznych” zbrodni Kuby miała miejsce 9 listopada. Mary Jane Kelly w noc swojej śmierci była widziana w towarzystwie około trzydziestopięcioletniego mężczyzny z wąsem. Według jednej relacji, był on ubrany niechlujnie, według innej – elegancko. Kiedy nad ranem Thomas Bowyer udał się odebrać czynsz za pokój, zastał go makabryczny widok. Kelly przecięto gardło, usunięto cześć skóry i mięśni, zaś organy rozłożono dookoła jej zwłok. Nigdzie nie odnaleziono serca, prawdopodobnie była to kolejna pamiątka, jaką zabrał Rozpruwacz.

Kuba Rozpruwacz w filmie „Z piekła rodem” z 2001 roku

Na terenie Whitechapel doszło do jeszcze kilku innych brutalnych morderstw prostytutek, ale ponieważ ofiary były zabijane w odmienny sposób, powszechnie uważa się, że zbrodni tych dokonywali inni mordercy bądź naśladowcy Kuby. Mimo zakrojonego na szeroką skalę śledztwa policji nigdy nie udało się schwytać zabójcy. Jej nieudolność była regularnie wyśmiewana przez ówczesną prasę. Wśród najczęściej wskazywanych kandydatów na Rozpruwacza znaleźli się między innymi Polacy – fryzjer Seweryn Kłosowski, którego jakiś czas później skazano za otrucie swoich żon, oraz Aaron Kosmiński, również fryzjer. Mimo listy kandydatów liczącej sobie więcej niż sto nazwisk, do dziś nie udało się jednoznacznie określić, kto mógł być „mordercą z Whitechapel”. Najbardziej zagadkowe jest ustanie morderstw, mimo że nigdy nie znaleziono winnego. Zdaniem psychologów, seryjni mordercy nie przerywają swoich działań o ile nie zostaną powstrzymani. Przerwanie ciągu najprawdopodobniej oznaczało śmierć, zamknięcie w zakładzie psychiatrycznym bądź zmianę statusu społecznego mordercy.

Lista gier komputerowych wykorzystujących postać Kuby Rozpruwacza jest olbrzymia. Po raz pierwszy ten seryjny morderca zadebiutował jako tytułowy bohater tekstowej przygodówki Jack the Ripper z 1987 roku. Z bardziej znanych tytułów warto wymienić Duke Nukem: Zero Hour, grę przygodową Jack the Ripper z 2003 roku oraz zderzającego słynnego detektywa z mordercą Sherlock Holmes versus Jack the Ripper. A ponieważ nadchodzący Assassin’s Creed: Syndicate rozgrywać się będzie w wiktoriańskim Londynie, jestem niemal pewien, że i tam trafimy na Kubę. 

Źródła:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kuba_Rozpruwacz

http://niniwa22.cba.pl/kuba_rozpruwacz.htm


Tu mówi Zodiak

Portret pamięciowy Zodiaka

Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych w Północnej Kalifornii doszło do szeregu zbrodni, które z czasem stały się elementem długotrwałej gry między mordercą a poszukującą go policją. Gry, której ostateczny wynik wyniósł 37 dla mordercy, 0 dla policji.

Siedemnastoletni David Faraday i rok młodsza Betty Jansen z miasta Benicia 20 grudnia 1968 roku udali się na potajemną pierwszą randkę. Późnym wieczorem zaparkowali samochód na odludnej uliczce. Po godzinie jedenastej obok ich pojazdu zatrzymał się inny, z którego wysiadł uzbrojony mężczyzna. Ostrzelał on samochód licealistów, mordując Davida strzałem w głowę. Betty w tym czasie zdążyła opuścić pojazd, ale udało jej się przebiec jedynie kilku metrów nim otrzymała pięć strzałów w plecy. Morderca odjechał nie niepokojony przez nikogo. Pół roku później w podobny sposób zaatakowani zostali dziewiętnastoletni Michael Mageau i dwudziestodwuletnia Darlene Ferrin. Również przebywali oni nocą w samochodzie na odludnej ulicy. W pewnym momencie nieopodal zatrzymał się drugi samochód, którego kierowca zgasił światła i przyglądał się parze. Po chwili pojazd odjechał, tylko po to, by po kilku minutach wrócić i zaparkować tuż za autem Darlene. Tym razem kierowca pozostawił włączone światła, opuścił pojazd i, oślepiając latarką pasażerów stojącego przed nim auta, zbliżył się. Gdy dotarł do pary, wyciągnął pistolet i oddał kilka strzałów. Miał już wrócić do swojego samochodu, gdy usłyszał jęki Michaela. Wtedy wrócił i wystrzelił jeszcze po jednej kulce w kierunku swoich ofiar. Następnie wrócił do samochodu i odjechał.

Sygnatura zabójcy

Mageau zdołał przeżyć atak i podać policji rysopis zabójcy. Był to biały, dobrze zbudowany mężczyzna o wzroście około 170 centymetrów. W nocy, kiedy popełniono przestępstwo, niedługo po północy, policja w Vallejo odebrała telefon. Rozmówca przyznał się do popełnienia opisanych wcześniej czterech zbrodni. W ostatni dzień lipca 1969 roku do redakcji trzech okolicznych gazet, Chronicle, Examinera i Tmes-Heralda dotarły listy napisane przez mordercę. Wszystkie zawierały wiadomość, w której zabójca przyznaje się do popełnionych zbrodni, oraz fragment szyfru, który gazety miały opublikować na pierwszej stronie pod groźbą popełnienia kolejnych zabójstw. Szyfr został opublikowany i krótko potem złamany przez pewnego nauczyciela licealnego. Nie zawierał żadnych cennych informacji, zabójca opisał, dlaczego lubi zabijać. 4 sierpnia Examiner otrzymał kolejny list, w którym przestępca przedstawił się jako Zodiac.

Rozwiązanie pierwszego szyfru

Zodiac ponownie zaatakował 27 września, nad jeziorem Berryessa. Para studentów, Cecelia Shepard i Bryan Hartnell urządzili sobie piknik. W pewnym momencie pośród drzew zauważyli trzydziestoletniego mężczyznę, dobrze zbudowanego, o ciemnych włosach, noszącego okulary. Tajemniczy osobnik ukrył się za drzewem i nałożył na siebie maskę przypominającą te noszone przez katów, na której przedzie wyhaftowany był znak przekreślonego okręgu – taki sam, jak ten, którym Zodiak podpisywał swoją korespondencję. Zbliżył się do studentów i, grożąc im bronią, spokojnym głosem zażądał od nich pieniędzy i kluczyków od samochodu. Następnie kazał Cecelii związać Bryana, po czym sam skrępował dziewczynę. Zadał kilka ciosów nożem obu ofiarom, wypisał na drzwiach samochodu Bryana swoje logo i daty poprzednich ataków, a następnie zadzwonił poinformować o wszystkim policję. Cecelia zmarła od odniesionych ran, Bryan zdołał przeżyć atak. Na słuchawce znajdował się wyraźny odcisk palca mordercy, z powodu zdenerwowania technik policyjny niestety zamazał go. Następną ofiarą był taksówkarz Paul Stine, który 11 października 1969 roku został postrzelony przez swego pasażera. Morderca zabrał swojej ofierze kluczyki do samochodu, portfel i samodzielnie wycięty kawałek jego koszuli. Świadkowie tego zdarzenia natychmiast powiadomili policję, dyspozytor błędnie przekazał jednak informacje policjantom w terenie, twierdząc, że morderca ma czarny kolor skóry. Z tego powodu, mimo że przybywający na miejsce zbrodni funkcjonariusze widzieli po drodze osobę odpowiadającą rysopisowi Zodiaca, nie zatrzymali jej.

 

Szkic stworzony na podstawie zeznań Bryana Hartnella

Była to ostatnia znana ofiara Zodiaka, choć komunikacja między nim a prasą utrzymywała się. W kolejnych listach morderca kontynuował dołączanie zaszyfrowanych wiadomości, których nikomu nie udało się do dzisiaj odczytać. Na końcu listów zaczął też podsumowywać „wynik”, podając punktację swoją (zaczynając od 10, w finalnym liście z 1974 roku już 37) oraz policji, zawsze pozostający na poziomie zero. Coraz więcej nierozwiązanych zbrodni zaczęto przypisywać seryjnemu mordercy, również takich, które miały miejsce przed atakiem na Davida Faraday’a i Betty Jansen. Mordercy jednak nigdy nie złapano. Stał się on natomiast inspiracją dla innych zabójców, którzy również próbowali uczynić ze swoich zbrodni grę z policją.

Zodiak stał się także inspiracją zabójcy Origami z gry Heavy Rain. Ponadto, główny bohater gry Manhunt 2 został stworzony na podobieństwo rysopisu pamięciowego tego seryjnego mordercy.

Źródła:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zodiak_%28osoba%29

http://en.wikipedia.org/wiki/Zodiac_Killer

http://en.wikipedia.org/wiki/Zodiac_Killer_in_popular_culture#Video_games


Ed Gein

Ed Gein w roku 1958

Ed i jego starszy brat wychowani zostali przez surową matkę będącą fanatyczką religijną. Dominowała ona nad swoim mężem alkoholikiem, regularnie poniżała i beształa swoich synów, sądząc, że wyrosną na takich samych nieudaczników jak ich ojciec. Przede wszystkim zaś wpajała swoim dzieciom, że kobiety są źródłem grzechu, amoralności i upadku. Kiedy Ed miał osiem lat, w 1914 roku cała rodzina przeprowadziła się na farmę w Plainfield, gdzie Augusta, seniorka rodu, mogła izolować swoje dzieci od grzesznego świata. Jedyne kontakty Eda ze społeczeństwem miały miejsce w szkole, gdzie jednak nie cieszył się on sympatią, a matka dodatkowo tłamsiła wszelkie próby zaprzyjaźnienia się młodzieńca z kimkolwiek. Mimo tego wszystkiego Ed darzył matkę olbrzymim szacunkiem i miłością, uznając jej autorytet za absolutny.

Po śmierci ojca, bracia podejmowali się różnorodnych prac dorywczych. Eddie przede wszystkim lubił opiekować się dziećmi sąsiadów, z którymi łatwiej było mu nawiązać kontakt niż z dorosłymi. Jego brat, widząc, że Eddie ma pewne kłopoty psychiczne i na dodatek ma niezdrowe stosunki z matką, często krytykował ją w obecności najmłodszego Geina. Był to prawdopodobny powód tego, że Eddie zdecydował się zamordować brata. 16 maja 1944 roku w pobliżu farmy wybuchł pożar. Po jego zgaszeniu okazało się, że brat Eda zaginął. Policja odnalazła go w miejscu, do którego płomienie nie sięgały. Mimo widocznych siniaków na twarzy, za przyczynę śmierci uznano zatrucie dymem i sprawę zamknięto traktując jako nieszczęśliwy wypadek.

Farma Geinów

W grudniu 1945 roku zmarła Augusta, co zdruzgotało Eda. Zabił dechami pomieszczenia domowe używane przez matkę, pozostawiając je w dziewiczym stanie. Reszta, używana przez niego cześć mieszkania stopniowo opanowywana była przez coraz większy nieład i nieporządek. Gein przez osiem kolejnych lat podejmował się różnych dorywczych prac, sprzedał też część ziem należących wcześniej do jego brata.

17 listopada 1957 roku do mieszkania Eda wkroczyła policja, mając podejrzenia, że to on może odpowiadać za zniknięcie dzień wcześniej Bernice Worden, właścicielki pobliskiego sklepu z narzędziami. Czekał ich makabryczny widok. W kuchni znaleźli pozbawione głowy, częściowo wypatroszone ciało poszukiwanej kobiety. W wyniku dalszych przeszukiwań farmy odnaleziono całą gamę makabrycznych osobliwości, takich jak czaszki wieńczące słupki łóżek mordercy, meble obite ludzką skórą, maski stworzone z kobiecych twarzy, pasek stworzony z kobiecych sutków czy kompletny kobiecy strój stworzony z ludzkiej skóry. Ten ostatni miał pomagać Edowi w metamorfozie w jego matkę.

Nagrobek Geina bywał regularnie niszczony, wiele osób odrąbywało sobie jego kawałek na pamiątkę. W 2000 zniknął w całości, by zostać odnalezionym rok później.

Policji ciężko było ustalić dokładną liczbę zbrodni popełnionych przez Eda, gdyż przyznał się on również do regularnego okradania pobliskich grobów z ciał. Śledztwo potwierdziło te zeznania, przez co nie do końca wiadomo było, które z makabrycznych odkryć w jego domu można było powiązać z morderstwami. Podejrzewano go jednak o dokonanie przynajmniej czterech innych morderstw.

Gein z powodu stwierdzonej niepoczytalności nie mógł zostać skazany na śmierć. Resztę życia spędził w szpitalach psychiatrycznych, gdzie 1984 roku dokonał żywota. Jego farma miała zostać sprzedana na aukcji i przerobiona na atrakcję turystyczną, kilka dni przed licytacją jednak doszczętnie spłonęła. Podejrzewa się podpalenie.

Na postaci Eda Geina wykreowano wielu znanych w popkulturze psychopatów, takich jak Norman Bates z filmu Psychoza Alfreda Hitchcocka czy Leatherface z Teksańskiej masakry piłą mechaniczną. Jest on też wzorem dla postaci Eddiego Gluskina z DLC Whistleblower do gry Outlast.

Źródła:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ed_Gein

http://en.wikipedia.org/wiki/Ed_Gein

 

Jak zawsze, wszystkich, których zdołałem zainteresować tematem, zachęcam do dalszych, samodzielnych poszukiwań innych powiązanych tematycznie informacji.

Czarny Wilk
29 maja 2015 - 11:29