fsm

/ Hammerzeit

najnowszepolecanepopularne

Filmowo-serialowe podsumowanie roku 2021 - najlepsze rzeczy, które widziałem

Muzyczne podsumowanie roku 2021 - najlepsze albumy!

Abradab + Coma = Kashell. Recenzja debiutanckiej płyty

Wszystko, co ostatnio obejrzałem - minirecenzje filmów i seriali

Limp Bizkit wraca po 10 latach. Recenzja albumu Limp Bizkit Still Sucks

Recenzja albumu Sleep Token - This Place Will Become Your Tomb. MNIAM!

Kto powinien wyreżyserować nowe Gwiezdne Wojny?

Disney kupił Lucasfilm za 4 miliardy dolarów. Już wszyscy o tym wiedzą. Są plany nakręcenia nowej trylogii Gwiezdne Wojny (Epizod VII w 2015 roku). O tym też już wszyscy wiedzą. Wraz z tymi informacjami otworzyła się nowa mega-brama, a z niej wylały się spekulacje, plotki, marzenia, życzenia. Pozwolę sobie skorzystać i zasugerować kilka odpowiedzi na pytanie: Kto powinien wyreżyserować nowe Gwiezdne Wojny? Kandydatów jest sporo.

Po pierwsze: Star Wars bardzo lubię, oryginalna trylogia jest mistrz, nowa trylogia ma swoje ewidentne braki, ale jako seria efektownych filmów z laserami sprawdza się fantastycznie. Jak wielu mam jednak nadzieję, że nowa nowa trylogia będzie zdecydowanie lepsza, niż Epizody I-III, a mając na uwadze fakt, że George Lucas ma (najpewniej) zamiar sterować wszystkim jako producent, a nie reżyser, to jest spora szansa na coś naprawdę ciekawego. Nasi rodzice mieli swoją część sagi, my mieliśmy swoją, więc niech nasze dzieci też mają swoją, a co!

czytaj dalejfsm
31 października 2012 - 14:55

Strach się bać. Najstraszniejsze momenty w grach.

Halloween to idealna okazja by poruszyć wątki związane z horrorem, strasznymi grami, filmami, książkami. Najprościej zrobić to w formie listy, bo to przystępna i atrakcyjna forma. Lista oczywiście jest piekielnie, zatrważająco wręcz subiektywna, a przedstawia 8 najstraszniejszych momentów w pecetowych horrorach maści wszelakiej. Wszystko ładnie opisane i podparte organoleptycznym materiałem dowodowym. Zapraszam.

czytaj dalejfsm
29 października 2012 - 14:27

Skyfall. Recenzja Bonda w wersji neo-retro.

Bond, James Bond jaki jest, wielu wie. Lubiący łamać zasady kobieciarz o wysokiej skuteczności, perła brytyjskiego wywiadu. Skyfall to trzeci film z Danielem Craigiem jako agentem Jej Królewskiej Mości i wszystko wskazuje na to, że początkowo kontrowersyjny wybór okazał się najlepszym z możliwych (ale tak naprawdę wiedzieliśmy to już wcześniej, prawda?). 007 w wykonaniu Craiga to facet z krwi i kości, niedoskonały, obarczony przeszłością, ale jednocześnie skuteczny i dziarski wojownik. A Skyfall to prawdopodobnie jeden z najlepszych filmów o Bondzie. [uwaga, w tekście może się trafić coś, co dla kogoś będzie spoilerem... choć ja tak nie uważam :P]

czytaj dalejfsm
27 października 2012 - 13:29

Stone Sour - House of Gold & Bones (Part 1)

Zapewne nie wszyscy wiedzą (ja odkryłem to zaledwie przed kilkunastoma dniami), że pierwszym zespołem Coreya Taylora był właśnie Stone Sour, nie zaś Slipknot. Taylor zaczął śpiewać w Stone Sour już w 1992 roku i przez 5 lat panowie stworzyli całą masę głośnych, rockowych piosenek (nagrano aż 3 płytki demo z materiałem). W 1995 roku do składu doszedł James Root, a po kolejnych dwóch latach SS został rozwiązany, zaś chłopaki przeszli do nieco bardziej ekstremalnej odmiany ciężkiego grania i dołączyli do stawiającego pierwsze kroki składu Slipknot. Po wielu sukcesach i dwóch udanych płytach Taylor i Root powrócili do macierzystej formacji, bo w tzw. międzyczasie powstały piosenki zdecydowanie nie pasujące do stylu Slipknota. Uznano, że trzeba powołać nową grupę, lecz wykorzystano do tego starą, sprawdzoną nazwę (BTW "stone sour" to drink na bazie soku pomarańczowego i whiskey).

Rachu, ciachu i oto mamy czwartą płytę Amerykanów. Prawdopodobnie najlepszą w ich dorobku, z czego należy się cieszyć. House of Gold & Bones jest dużym konceptem, na który złożą się dwie części albumu i cztery wydania specjalnie stworzonego na z tej okazji komiksu (autorem jest Taylor, rysuje Jason Shawn Alexander, wydaje Dark Horse Comics, a całość powinna być gotowa przy okazji wydania drugiej części albumu - późną wiosną 2013 roku). Ten tekst jednak, z przyczyn oczywistych, skupia się na 11 nowych kompozycjach zebranych pod szyldem House of Gold & Bones (Part 1).

czytaj dalejfsm
24 października 2012 - 18:27

True Skin - solidna krótkometrażówka s-f

Raz na jakiś czas lubię prezentować Wam ciekawe, ładne, obiecujące krótkie metraże, które zdolni filmowcy wypuszczają na szerokie wody internetu (zresztą nie tylko ja). Tak się jakoś składa, że niemal wszystkie fajne filmiki, które znajduję, są zanurzone w klimacie sci-fi. Wydawałoby się, że trudno jest stworzyć przekonującą wizję świata w ciągu zaledwie kilku minut, ale niektórym się to udaje (jednym bardziej niż innym - wszak Dystrykt 9 wyrósł na bazie krótkometrażówki Blomkampa z 2005 roku). Dzisiaj zachęcam do spędzenia kilku minut w świecie True Skin. Może z tym dziełkiem będzie tak samo, jak z hitem o obcych w RPA (pewnie nie :P)?

czytaj dalejfsm
16 października 2012 - 10:58

Ściśle tajne / Top Secret! - jeden z najśmieszniejszych filmów w historii

Scary Movie (1-5), Epic Movie, Date Movie, coś-tam-movie - to mamy obecnie. Czy leci z nami pilot?, Naga broń, Kosmiczne jaja, Hot Shots - to było kiedyś. Nawet nie ma co próbować porównywać jakości absurdalnych, wypełnionych gagami komedii z lat 2000-2012, z tymi wyprodukowanymi dwie lub trzy dekady temu. Ma się rozumieć - nie wszystko, co zostało zrobione niedawno, jest na poziomie rynsztoka. Straszny film 1 i 3 uważam za całkiem solidne próby wskrzeszenia szalonych pomysłów z lat 80-tych i początku 90-tych. Tym niemniej dokonania Mela Brooksa czy braci Zuckerów i Jima Abrahamsa są na tym tle czymś wyjątkowym. Dzisiaj pochylam się nad najdoskonalszą produkcją tria ZAZ - filmem Top Secret! (Ściśle tajne).

czytaj dalejfsm
11 października 2012 - 13:53

Dzień singlowy - Hey / How to destroy angels / Deftones

Jeeeesień idzie, a z nią cała masa nowych albumów, których słuchać będziemy czy słońce, czy deszcz. Ten krótki wpis skupia się na trzech nowych singlach zapowiadających trzy nowe płyty trzech zupełnie różnych zespołów. Dlaczego akurat dzisiaj? Bo 9 października to data oficjalnych debiutów tychże utworów, choć oczywiście wszystkie dostępne były wcześniej. Poniżej posłuchacie i poczytacie o:

  • Hey - Do Rycerzy, do Szlachty, do Mieszczan (do odsłuchu od wczoraj),
  • How to destroy angels - Keep it together (do odsłuchu od wczoraj)
  • Deftones - Tempest (do odsłuchu od 5 dni).
czytaj dalejfsm
9 października 2012 - 14:03

Jak wytresować smoka - najlepsza animacja 2010 roku

Recenzja Jak wytresować smoka pojawiłaby się na łamach gameplaya, gdyby tylko serwis ten istniał już w kwietniu 2010 roku, kiedy to smocza animacja trafiła na ekrany kin. Lepiej jednak późno niż wcale, bo produkcja studia Dreamworks to jedna z najlepszych "komputerowych bajek" ostatnich lat i film w równej mierze uroczy, co ekscytujący. Wczoraj wieczorową porą można było go obejrzeć w telewizji, co też uczyniłem - Jak wytresować smoka nadal trzyma się świetnie.

czytaj dalejfsm
6 października 2012 - 13:59

Rzuć Linę #47 - świetne fotki, świetne fotki, Mass Effect

Czwartek dobry, czytelniku, oglądaczu. Rzadziej ostatnio sięgam w przepastne czeluście sieci, by wydobyć z nich ciekawostki, ale jak już to robię, to staram się, by jakość znalezisk nie schodziła poniżej pewnego poziomu. Dlatego też dzisiaj jedynie 6 rzeczy, ale wszystkie ładne - bedzie sztuka fotografowania, będzie coś ze świata Mass Effect, a na koniec - tradycyjnie - Dorkly Bits.

Wodne peruki

Czadowe wodne peruki. A jeszcze dokładniej: czadowe zdjęcia łysych facetów mających na głowie "włosy" zrobione z wody. Autorem całej serii kolorowych i niezwykle pomysłowych fotografii jest Tim Tader, a wszystkie prace możecie obejrzeć tutaj, lub na stronie Tima.

czytaj dalejfsm
4 października 2012 - 09:33

Pogromcy mitów i Top Gear razem? Marzenia.

Mythbusters + Top Gear = telewizja marzeń? Fantazja jest do tego, aby bawić się - pisał onegdaj wieszcz o pseudonimie Fasolki. Bawię się zatem fantazjowaniem o teoretycznie najbardziej rajcującym, wybuchowym programie rozrywkowym, jaki mógłby powstać we współczesnej telewizji. Z jednej strony mamy pełnych naukowych podstaw i frajdy płynącej z wysadzania rzeczy Pogromców mitów, a z drugiej obdarzonych absurdalnym poczuciem humoru brytyjskich speców od szybkiego jeżdżenia drogimi samochodami (i psucia wszystkiego, czego tkną) w Top Gear. Brałbym.

Tu coś płonie...
czytaj dalejfsm
2 października 2012 - 15:51