Schafer, ty cfaniaku!
Minecraft na Xboksa 360 grywalny na konwencie MineCon
Street Fighter III: 3rd Strike powraca w glorii i chwale
LIVE League w Sniper: Ghost Warrior - trwa ostatni dzień zapisów do III tury turnieju!
SEGA zapowiada Virtua Fighter 5: Final Showdown
Nowe gry na Xbox LIVE - Hole In The Wall, Street Fighter III: 3rd Strike Online Edition i Crazy Machines Elements
Vanquish to jedna z tych gier, na które czekałem z zapartym tchem. Przez długi czas wszystko wskazywało na to, że najnowsza produkcja japońskiego studia Platinum Games - mające na koncie doskonałą Bayonettę, a także MadWorld na Wii - spełni oczekiwania fanów strzelanin i zwyczajnie nie zawiedzie. Czy rzeczywistość po raz kolejny okazała się brutalnym weryfikatorem?
Studio Liverpool, znane szerzej jako deweloper gier z serii Wipeout, rozpoczęło poszukiwania osoby na stanowisko głównego producenta nowej odsłony "futurystycznej serii wyścigowej". Nie wiem, jak Wam, ale mnie większej ilości szczegółów nie potrzeba, by poprawnie odpowiedzieć na pytanie: o jaką markę chodzi? ;-).
Mroczny klimat, ukryte wątki, wszędobylskie psychodeliczne wstawki. Czyżbym opisywał jedną z gier studia Quantic Dream? Otóż nie. Są to bowiem główne cechy Mastermind, filmu -machinimy wyprodukowanego przez Hiszpana Ezequiela Guerisoli, którego pierwszy epizod został niedawno opublikowany na Youtubie (The Axis). I nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby nie fakt, że całość powstała na bazie pecetowej wersji gry Grand Theft Auto IV i prezentuje się naprawdę dobrze.
Jak zapewne wiecie, Agnieszka Chylińska - niegdyś diaboliczna piosenkarka i frontmenka zespołu O.N.A., dziś potulna mama i jurorka telewizyjnych programów rozrywkowych - od dłuższego czasu pełni rolę twarzy polskiej kampanii reklamowej marki The Sims. Gwiazda uświetnia swoją obecnością pokazy , bierze udział w konferencjach i zachęca do grania w kolejne odsłony bestsellerowej serii. Jako że wielkimi krokami zbliża się debiut The Sims: Średniowiecze (początek drugiego kwartału 2011 roku), mogliśmy spodziewać się, że w niedługim czasie autorka świeżej jeszcze płyty "Modern Rocking" w jakiś sposób nawiąże do tego wydarzenia. Rzeczywistość przerosła jednak nasze oczekiania ;).
Z czym kojarzy Wam się Demon's Souls? Mnie przede wszystkim z hardkorowym poziomem trudności. Oglądając speedruna z przejścia dzieła From Software w wykonaniu Japończyka o pseudonimie alternalw, dochodzę jednak do wniosku, że nawet na najtrudniejszą grę można znaleźć jakiś sposób.
Na rynku zadebiutował wreszcie nowy Fallout. Gra, której dwie pierwsze odsłony są traktowane niemalże jak synonim cRPG, jest już dostępna w Stanach Zjednoczonych, a w Europie zadebiutuje oficjalnie w najbliższy piątek. Jak wypadł ? Czy twórcy, którzy stworzyli nie tak dawno przecież momentami genialne, ale w ogólnym rozrachunku mocno średnie Alpha Protocol, pamiętają jeszcze jak tworzyć naprawdę dopracowane produkcje?
Taktyczna strzelanina Blacklight: Tango Down, która w lipcu debiutowała na Xboksie 360 i PC, w przyszłym tygodniu zagości w ofercie serwisu PlayStation Network. Produkcja, która pomimo mocno średnich ocen zdołała przekonać do siebie całkiem sporą liczbę użytkowników 360-tki, trafi do sprzedaży 27 października i będzie kosztować na amerykańskim PSN 15 dolarów.
Nie mam dobrych wieści dla tych pięciu z Was, którzy wiązali z Game Room - wirtualnym salonem gier dla Xboksa 360 - nadzieję na dobrą zabawę. Australijskie Krome Studios zwija interes.
Zgodnie z oczekiwaniami kolejną grywalną rasą po Orkach i zaawansowanych technologicznie Eldarach są pochodzący spoza naszej galaktyki Tyranidzi. W poświęconej im kampanii graczowi przyjdzie się wcielić w sześciometrowego Swarmlorda, dzierżącego cztery Kościane Miecze.
Nie wiem, czy to błąd, czy zamierzone działanie Microsoftu i LionHead, ale Fable II jest aktualnie dostępne za darmo z poziomu Xbox Live!
Choć wielu uważa, że Undead Nightmare - kontrowersyjne DLC do Red Dead Redemption - zupełnie nie pasuje do koncepcji przygód Johna Marstona, osobiście twierdzę, że jest zupełnie inaczej. Pomysł przemawia do mnie jak najbardziej, a jego realizacja z każdym tygodniem prezentuje się coraz efektowniej. Dzisiaj wiemy już, kiedy zombiaki zainfekują Dziki Zachód. Dodatek zadebiutuje 26 października w ofercie Xbox Live i 27 października w ofercie europejskiego PlayStation Network.
W parze z władzą zazwyczaj nie idzie nic dobrego, lecz twórcy Fable III zadają temu stwierdzeniu kłam. W najnowszym zwiastunie kolejnej produkcji Petera Molynuex współgra praktycznie wszystko - montaż, klimat oraz podkład muzyczny. Ten ostatni autorstwa zespołu The Black Angels (utwór Young Men Dead, wykorzystany swego czasu w jednym z trailerów świetnego filmu To nie jest kraj dla starych ludzi braci Coen).
SEGA nie ustaje w przypominaniu posiadaczom Xboksa 360 i PlayStation 3 najlepszych pozycji z Dreamcasta. Po wznowieniu Sonic Adventure, które trafiło do sprzedaży w ubiegłym miesiącu, przyszła tym razem pora na wyczyny szalonych taksiarzy z gangu Crazy Taxi. Produkcja zostanie wydana za sprawą Xbox Live Arcade i PlayStation Network 24 listopada (w cenie 800 punktów MS lub 7,99 euro).
Grupa NPD, od wielu lat dostarczająca informacji na temat amerykańskiego rynku gier, zaprzestaje comiesięcznego informowania o poziomie sprzedaży konsol. Decyzja wchodzi w życie dzisiaj, a jej efekty będziemy mogli podziwiać już w najbliższy czwartek, gdy firma przedstawi wrześniowe wyniki.
Grającym Polakom wydaje się, że Japończyk na konsolę jest w stanie przeznaczyć nawet ostatniego jena. Jak się jednak okazuje, cena Nintendo 3DS - ustalona w Japonii na poziomie 25 tysięcy jenów, czyli około 850 złotych - jest dla mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni całkiem wygórowana. Czy do tego stopnia, że część z nich odłoży zakup nowej platformy Nintendo na później?
Dziś w "Świat ocenia" biorę na tapetę Medal of Honor - wojenną strzelaninę, która w założeniach miała nam pokazać, że nie samym Call of Duty żyje człowiek. Czy drapieżne, zachodnie media branżowe uznały dzieło zespołów Danger Close Software (wyodrębnionego z EA Los Angeles) i EA DICE za spełniające oczekiwania?
Czekacie?
Nie żebym był entuzjastą World of Warcraft, ale 12 milionów subskrybentów to wynik ze wszech miar godny odnotowania. Takim właśnie, rekordowym rezultatem może się obecnie pochwalić dzieło firmy Blizzard. Kura znosząca złote jajka (klasa A, kod 0 i rozmiar XL) ma się doskonale.
A konkretnie - beta trybu multiplayer Gears of War 3, której upublicznienie zostało właśnie zapowiedziane na 2011 rok (być może jego początek).
Czy wczesny termin jej upublicznienia oznacza długi okres trwania testów?
Przeglądając europejskiego bloga PlayStation wpadłem na informację, że wszystkie osoby, które wykupią dziś (i tylko dziś) roczną subskrypcję PlayStation Plus (za cenę 195 złotych) otrzymają w prezencie kolejnych 90 dni dostępu do usługi.
Sprowadza się to oczywiście do możliwości pobrania na dysk twardy premiowanej zawartości, która podczas trzech darmowych miesięcy zostanie udostępniona wszystkim użytkownikom PlayStation Plus.
Atsushi Inaba ze studia Platinum Games poinformował, że firma odpowiedzialna za krwawe MadWorld, hardkorową pod każdym względem Bayonettę oraz futurystyczne Vanquish pracuje nad nowym, multiplayerowym tytułem. Chwilowo wiemy tylko tyle, że produkcja będzie "wielka", a przynajmniej taką nadzieję wyraża Inaba.
Zombiaki zdołały już zainfekować sporą liczbę gier. Trafiły nawet do produkcji, w których teoretycznie nie powinny się znaleźć (World at War i tryb Nazi Zombies). Nieumarli powoli opanowują kolejne terytoria. Niedługo zaleją posoką pustkowia Dzikiego Zachodu i sprawią kłopot samemu Johnowi Marstonowi, bohaterowi Red Dead Redemption.
W tym tygodniu do sprzedaży trafia gra, która według zapewnień twórców, miała nam dać ostateczną odpowiedź na pytanie: "Czy Castlevanie można udanie przenieść w trzeci wymiar?". Kilkanaście pozytywnych opinii, wystawionych Castlevania: Lords of Shadow przez zachodnie media branżowe, wskazuje jednoznacznie, że hiszpańskie studio MercurySteam Entertainment podołało zadaniu.
Ah, Dreamcast. Co to była za konsola. Co to był za sprzęt. A jakiego miała pada! Takich rzeczy się nie zapomina. Mój osobisty, makaroniasty egzemplarz spoczywa od dobrych paru lat w piwnicy, bo jakoś nie miałem czasu i funduszy, żeby naprawić/wymienić zajechany laser. Konsola posłużyła mi jednak solidnie, zapewniając wiele miło spędzonych chwil. Jak dobrze zatem wiedzieć, że twórcy tej stosunkowo szybko uśmierconej konsoli nie zapomnieli o niej. Co więcej, bardzo chętnie zaprojektowaliby jej następcę.
Bayonetta była slasherem niemalże doskonałym. W osiągnięciu większego sukcesu przygodom wiedźmy przeszkodziło tak naprawdę tylko nadmierne epatowanie wschodnimi klimatami, których wielu graczy z Zachodu zwyczajnie nie ogarniało. Raczej nie powinniśmy oczekiwać, że kontynuacja będzie pod tym względem bardziej potulna.
Przyjąłem sobie, że w niedzielę - choć nazwa mojego bloga mówi coś innego - zbyt wiele pisać nie będę. No bo to takie przewrotne i ogólnie fajne, bo będę miał dzień wolnego. Jakoś tak jednak foobarątko wyshuffle'owało mi przed chwilą utwór, który kilka lat temu obowiązkowo przesłuchiwałem kilka razy dziennie. Hocus Pocus holenderskiego Focus (z płyty Moving Waves, wydanej w październiku 1971 roku) rozpalał moje zmysły i wywoływał emocje, które potrafiły mną nieźle zakręcić. Ten blisko 7-minutowy kawałek był dla mnie szczytem rockowej energii.Wbrew zasadom postanowiłem się nim z Wami podzielić jeszcze dzisiaj ;) (nagranie z '73 roku, więc dla niektórych otoczka może być mało zjadliwa - polecam jednakże skupienie uwagi na wokaliście).
Czego by o PSP nie powiedzieć, to przyznać trzeba - i to szczerze - że dla fanów jRPGów jest istnym rajem na ziemi. Ja wiem, jakoś tak ciężko uwierzyć w takie górnolotne myśli, ale prawda jest taka, że na żadnej z obecnych platform nie znajdziemy tak dużej liczby japońskich gier fabularnych (inna sprawa, że wyprodukowanie gry na PSP jest nie tylko łatwiejsze, ale i tańsze). Jak pewnie wielu z Was zauważyło, prym wśród nich wiodą przedstawicielki turowo-taktycznego odłamu gatunku - w tym fenomenalne Final Fantasy Tactics: The War of the Lions, zakręcona Disgaea: Afternoon of Darkness (wraz z częścią drugą), dopieszczone wizualnie przygody Dziewicy Orleańskiej (Jeanne d’Arc), a także bardzo przyzwoite Wild Arms: Crossfire. Cieszę się strasznie, że już wkrótce dołączy do nich wznowienie pierwszej, historycznej odsłony cyklu Tactics Ogre (Ogre Battle ma bardziej strategiczne zadęcie, dlatego też odróżniam obie serie i traktuje je oddzielnie).
Taka właśnie myśl wpadła mi do głowy tuż po obejrzeniu pierwszego zwiastuna gry Outland, nowego dzieła zespołu Housemarque (to oni wyprodukowali naprawdę udane Super Stardust HD na PS3). Outland wyrósł w moich oczach jak fasola przed Jasiem. Ni stąd, ni zowąd okazało się, że gra, która wcześniej tylko mi gdzieś mignęła, okazała się fajerwerkiem, obok którego nie można przejść obojętnie. Kajam się teraz i okładam, bo niedopatrzenie to wielkie.