Mieszcząca się w pobliżu Krakowa wytwórnia filmowa Alvernia nakręciła film krótkometrażowy osadzony w świecie wykreowanym przez Andrzeja Sapkowskiego. Niestety, słowo 'krótkometrażowy' aż nadto pasuje do tej produkcji, jednak trwający minutę film doskonale oddaje nastrój książkowego pierwowzoru, bijąc na głowę pamiętną adaptację z 2001 roku.
Czy jest szansa, że powyższy fragment przerodzi się w coś większego? Na razie nic o tym nie wiadomo, ale postaram się zaczerpnąć informacji u źródła. Tymczasem można obejrzeć materiał z planu filmowego:
Podobnie jak wielu innych fanów twórzości Sapkowskiego marzę, by powstała kiedyś produkcja na miarę adaptacji Władcy Pierścieni lub Gry o Tron oparta na losach Geralta z Rivii. Miejmy nadzieję, że zarówno takie krótkometrażowe produkcje, jak i popularność gry zwrócą uwagę bogatych hollywoodzkich studiów. Choć prawdę mówiąc, społeczność zadowoliłaby się udostępnieniem narzędzi do tworzenia machinim takich jak poniższa:
Mogli by już się postarać i nakręcić coś w stylu zamieszczonego filmiku z gry. Ale dobre i tyle. Choć ja osobiście raczej nie cieszył bym się z zainteresowania projektem wytwórni z ameryki. Istnieje duże prawdopodobieństwo że ze względu na kategorie wiekowe w filmie nie było by ani krwi ani przekleństw ani cycków i w ogóle wyszedł by z tego taki Indiana Jones z pogranicza fantasy.
Tomeq87: też tak myślałem do momentu obejrzenia Gry o Tron. HBO umiało zadbać o realizm, nie boją się pokazywać golizny, ucinanych głów, słowo 'whore' jest na porządku dziennym. Niechby i zrobili serial na podst. opowiadań i sagi, wyszłoby nawet lepiej niż film, bez tak drastycznego skracania i wycinania wątków.
W drugim sezonie GoT HBO pokazało, że jednak nie jest tak różowo. Wręcz można powiedzieć, że jest brązowo, a wycinanie i skracanie wątków jest normą w każdym odcinku. Co gorsza efekt końcowy jest niewiele lepszy od naszej adaptacji opowiadań wiedźmińskich.
machinima fajna,ale ten głos w ogóle nie pasuje do Geralta. Polski głos o wiele lepszy