Polskie studio The Farm 51 znane przede wszystkim z Necrovision, w chwili obecnej zajmuje się tworzeniem Deadfall Adventures. Gry nawiązującej do przygód Indiana Jonesa, czy Nathana Drake'a. W dniu dzisiejszym twórcy pokazali nam nowy klimatyczny zwiastun oraz parę świeżych screenów.
Polski wydawca Forever Entertainment odniósł ostatnio sukces związany z otrzymaniem zielonego światła w systemie Steam Greenlight dla swojego hack and slasha o tytule Iesabel. Tym razem próbują to uczynić z innym produktem - Violett. Ten przedstawiciel popularnego niegdyś gatunku point and click cechuję się przede wszystkim oryginalnym podejściem do tematu. Mnie osobiście, jeśli chodzi o warstwę artystyczną przypomina nieco The Neverhood. W związku z tym liczę na porządną oraz intrygującą przygodówkę, która umili mi wieczorne chwile spędzone przed komputerem.
Witam serdecznie w tej nietypowej dla mojego bloga recenzji. Zazwyczaj staram się tutaj oceniać gry, filmy, książki, a przede wszystkim piwa. Jednakże postanowiłem zrobić pewien wyjątek od tej zasady. Podczas ostatniego pobytu w Szczawnicy z przyjemnością spróbowałem paru czeskich likierów. Niektóre z nich wywarły na mnie na tyle dobre wrażenie, że zdecydowałem podzielić się z wami moimi odczuciami względem nich.
Nie należę do ślepo oddanych fanów Rockstar Games, ale zwyczajnie lubię ich gry. Nie wszystkie rzecz jasna, ale sporo z nich. Niektórzy mogą być zaskoczeni brakiem serii Midnight Club na mojej liście, lecz dwójka tak mnie zniechęciła do tej marki, iż nie czuję zatrważającej potrzeby zagrania w inne odsłony. Na dodatek znalazłem inne tytuły, które bez większego problemu wyprały powyższe produkcje z TOP 5. I jeśli jesteście ciekawi cóż to są za gry, to zapraszam do zapoznania się z niniejszym rankingiem.
Łódzkie studio Blue Brick specjalizujące się między innymi wypuszczaniem aplikacji mobilnych oraz produkcją elektroniki, stworzyło darmową pierwszoosobową strzelaninę. SUPERHOT, bo takiż tytuł nosi ich dzieło zostało zrobione ze względu na konkurs o nazwie 7 Day FPS Challenge, gdzie autorzy mieli za zadanie napisanie gry w ciągu tygodnia z gatunku First Person Shooter, którego motywem przewodnim został minimalizm.
Gearbox Software próbuje ocalić swą twarz. Po wielce krytykowanym (moim zdaniem niesłusznie) Duke Nukem Forever, wypuścili ciepło przyjęte Borderlands 2. Niemniej jednak po jego premierze producent ten wpadł w kolejny dołek za sprawą Aliens: Colonial Marines. Na domiar złego fani serii Brothers in Arms mieli mu za złe projekt wykorzystujący znaną, lubianą markę i noszący podtytuł Furious 4. To jednak przeszłość, o czym dowiecie się w niniejszym tekście. Zapraszam!
Szał na gry ze stuningowanymi samochodami rozpoczął się wtedy, gdy na ekranach kin trafił film z Vinem Dieslem w roli głównej o dźwięcznej nazwie Szybcy i Wściekli. Wówczas wtedy Electronic Arts postanowiło wykorzystać chwilę, wypuszczając Need for Speed: Underground. Krótko po sukcesie gry stworzyli kontynuację, a pozostali producenci masowo zaczęli iść w tym samym kierunku. Niestety jakość klonów często okazywała się dyskusyjna, lecz popytu nie brakowało. W krótkim czasie zostaliśmy wręcz zalani wyścigami samochodowymi o podobnych, nocnych, nielegalnych klimatach.
Prekursorzy Indyków to cykl mający na celu przedstawić graczom parę gier, które są nieoficjalnymi protoplastami dzisiejszych produkcji typu Indie. Wówczas pozycje te nazywano minigrami i zazwyczaj były one darmowe. Dlatego też stworzyłem niniejszy wątek, aby zaprezentować wam poniższe tytuły.
Jedną z najpopularniejszych małych produkcji okazało się niepozorne, lecz bardzo grywalne Deluxe Ski Jump, nazywane także DSJ. Powodów sukcesu było od groma, poczynając od Małyszomanii, a kończąc zaś na przyjemnej rozgrywce. Program został wydany przez Mediamond, ale głównym twórcą okazał się fiński programista Jussi Koskela. Pewnie większość osób zastanawia się, dlaczego wspominam tutaj drugą, a nie pierwszą wersję gry. Otóż odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Dwójka to tak naprawdę rozbudowana i dopracowana jedynka. Dlatego zdecydowałem, iż nie warto w tym przypadku pisać o protoplaście.
Każde pokolenie uważa, że to właśnie ich generacja jest najlepsza. Często argumentują to lepszymi zabawami, grami, czy też serialami animowanymi, potocznie nazywanymi kreskówkami. Ja z dzisiejszej perspektywy mogę to samo powiedzieć o swoim, bo przeglądając dzisiejsze "bajki", stwierdzam jednogłośnie, iż te z lat 80-90 były są i pozostaną najlepsze. W związku z tym przypomniałem sobie o 10 kultowych kreskówkach, które wywarły na mnie największe wrażenie. Poniżej sami możecie zapoznać się z dokładną listą.
Zjawisko kibicowania istnieje niemalże od początku naszej ludzkości. Niezależnie od tego, czy mam tu na myśli walki Gladiatorów, czy współcześnie piłkę nożną. Tak było, jest i będzie. Nie zamierzam jednak rozpisywać się o przeszłości, a chcę po prostu przeanalizować naszą teraźniejszą naturę. Myślę, że każdy z nas podczas trzymania za kogoś kciuków zadał sobie jedno zasadnicze pytanie: dlaczego to właściwie robię? Cóż, przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele, dlatego też postaram się wyjaśnić nasze zamiary w dalszej części tego tekstu.