Brutalne, szalenie efektowne dobicie bliskiego zgonu przeciwnika. Losowe, bądź aktywowane specjalną sekwencją. Dostarczają mnóstwa satysfakcji stanowiąc przy tym mini-nagrodę za zwycięską potyczkę. Finishery są nam doskonale znane przede wszystkim z serii Mortal Kombat. Nie o tych ciosach kończących będę jednak mówił. Pominę również pochodne „Silent Kille” i „Quick Time Eventy” (QTE). Na czym więc się skupię? Głównie na erpegach oczywiście!
Co bardziej rozbudowane gry cRPG oferują swemu odbiorcy możliwość wytwarzania własnych przedmiotów różnej maści i przeznaczenia. Od oręża przez zbroje po mikstury. Wszystko stworzyć możemy od podstaw lub przynajmniej ulepszyć. W tym celu pomagają specjalne warsztaty. Całemu procesowi towarzyszy nierzadko krótka animacja pogłębiająca efekt wczucia się w świat gry i odnalezienia w nim siebie. Poświęcamy czas na tego typu zajęcia czy raczej bierzemy nie nacechowane kreatywnością tzw. gotowce?
Gry cRPG to potężny wachlarz możliwości wpływu na wygląd, cechy i charakter naszego wirtualnego drugiego ego. Etap kreacji alternatywnej osobowości to dla mnie najfajnieszy moment. Masa suwaków, atrybutów, umiejętności, ras i przepysznych perków. Wstępnie zaaranżować naszego protagonistę w Skyrim mogliśmy wcześniej, dzięki różnym przeciekom. Każdy z nas ma określoną "gamingową stylówę" i pewną wizję co do przyszłości/przeznaczenia swojej postaci. Jak w przypadku najnowszego dzieła Bethesdy, u Was ta kwestia się przedstawia?
PEGI kojarzycie na bank. To laska pełna ograniczeń i rozmaitych, kontrowersyjnych treści. Kwestie restrykcji wiekowych odstawiamy, koncentrując się na zawartości samej gry. Który adult content nie tyle co Wam nie przeszkadza, co satysfakcjonuje? Który jest poniekąd wyznacznikiem gry dla Was? Może żaden? Może wszystkie? Zapraszam w krótką wycieczkę po mrocznych zawartościach.
Nie, nie chodzi o ruch poparcia Kupichy. Prędzej o kwestię pochodną grywalności, chociaż też nie w stosunku jeden do jeden. Co więc rozumiem poprzez owe „czucie”? Jak ono wygląda w grach i czym się charakteryzuje? Zapraszam na krótki, niezobowiązujący tekścik na temat zjawiska, które dotyczy myślę każdego z nas.